Jak tam sie ostatnio jezdzilo? Chodzi mi glownie o to, czy lesniczy wciaz chodzi i przegania oraz zwala klody na trase czy moze dal sobie spokoj i nie zapuszcza sie w tamte rejony?
nie lubie zabardzo tej trasy :P jakos na przod latam tam i sie wyglebiam :D ostatnio jak bylem to byla jedna kloda sie trzeba bylo ja sturlac na bok, a tak to ja zwalilem jedno drzewko na traske bo sie w nie wpierniczylem :P ale posprzatalem :P
Widzialem Twoje foty na pinku :) Ladnie drzewko skosiles, nie ma co;)
Moze gejowy potajemnie lopata tam dziala i psuje wybicia zeby nie dalo sie ladnie zladowac? Bo ze klody przerzucal z kolega to juz od pewnego czasu wiadomo...
Trzeba znalezc inne miejsce w Kabackim, gdzie jest dosyc pochyly teren i malo ludzi.
mam glebe w drzewo na filmie nawet :P a tak to watpie zeby byla jakas inna miejscowa zeby sie dalo napedzic na cos i tez byly takie naturalne terenki gora dol, ale mysle ze jakby sie z 5 osob z loapatami/saperkami zebralo to by sie dalo cos z tym porobic, jakos wzmocnij wyprofilowac
Rufus - najlatwiej to jechac przez las na pole w powsinie (pytaj gdzie ognisko mozna zrobic). Przed samym polem masz droge ostro w dol, zjezdzasz nia i gdzies w 1/3 jest przewalony plotek i jednoczesnie wejscie na traske;)
Jak bedziesz mial na czym to mozna sie przejechac tam kiedys :)
Ja już bym sobie dał spokój z tą trasą :| Wiadomo, to jest rezerwat, leśniczy cały czas będzie to rozpieprzał. Lepiej zrobić jakąś ustawke i zrobić troche hop na kazury, tyle jeszcze miejsca jest i nikt nie rozwali.
Ja już bym sobie dał spokój z tą trasą :| Wiadomo, to jest rezerwat, leśniczy cały czas będzie to rozpieprzał. Lepiej zrobić jakąś ustawke i zrobić troche hop na kazury, tyle jeszcze miejsca jest i nikt nie rozwali.
[quote="Wiedzmin"]... ale mysle ze jakby sie z 5 osob z loapatami/saperkami zebralo to by sie dalo cos z tym porobic, jakos wzmocnij wyprofilowac[/quote]
ja moge z checia... i tak na marginesie niedlugo bede robil hopke na kazurce;]
http://allegro.pl/show_item.php?item=40319121 licytować;) 1000$ ma być:D
No fakt w lesie jest chłodniej i w ogóle, ale na kazury przynajmniej się opalicie i fruzie będą na Was leciały ;) Ja bym proponował coś kopać po lewej stronie patrząc z góry. Na wysokości dirtów ale pod drugim szczytem, jest kupa miejsca i jest jak się rozpędzić.
Na jakich rowerach jezdzicie?
Macie lopaty, saperki, szufelki?
Gdzie i kiedy najlepiej sie spotkac zeby kopac?
Kto bierze spreya na komary? :P (moge ja)
lol...to fajnie, bo ja też. Tylko ja chodze do 1c. :)
a co do tego jakie mamy rowery..to chyba nie jest wazne.
a łopaty sie skombinuje itepe. wiec damy rade. mozna sie tak np. umowic na Kabatach pod metrem w czwartek(jutro) i pojechac !
co wy na to ?