Witam,
mam pytanie o Shermana Slidera +. Po całkowitym spuszczeniu powietrza w trakcie podbijania koła amor jakby odskakuje do dołu i coś w środku uderza. Jak jest powietrze w środku to wszystko gra. Nie orientujecie się, czy to jest jakaś wada, czy poprostu trzeba jeździć z powietrzem? Bebechy w środku amor niby ma w porządku.. Dzięki za pomoc.
problemy z Shermanem
-
- Posty: 1290
- Rejestracja: 02.01.2005 18:54:58
- Kontakt:
jesli chodzi ci o takie gluche pukniecie przy przejsciu z kompresji na powrot to mam to samo, z tym ze u mnie w sumie caly amor juz polegl wiec moze to byc wina nie tylko komory powietrznej.
mimo wszystko owe stukanie mozna wyeliminowac cisnieniem okolo 90psi (mimo ze komoza pracuje z tego co pamietam w zakresie 30-100). kolejny badziew manitou grrrr
mimo wszystko owe stukanie mozna wyeliminowac cisnieniem okolo 90psi (mimo ze komoza pracuje z tego co pamietam w zakresie 30-100). kolejny badziew manitou grrrr
www.trialshop.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości