zauwazylem ze wiekszosc osob jezdzi z prawa noga do przodu.ja jezdze z lewa.czy to wynika z jakiegos urazu z dziecinstwa :P czy cos ?wogole jest jakas roznica w jezdzie i wykonywaniu trickow ?
O_o : strach sie bac bo ja tez jako jedyny ze znajomych jezdze z lewa do przodu :P to chyba po prostu kwestia zdoklnosci manualnych nog ;))) moze lewonozni jestesmy ? Oo
no tak ale ja jestem praworeczny a jak gram w gale to prawa noga :/ tylko na snowboardzie jezdze lewa z przodu i na rowerze.moze to jest jakas skaza plodowa albo cus :P
no ja tez jezdze z lewa z przodu i jakos nie mam z tym problemow :P
w jednym topicu tylko bylo ze jak sie krecisz to strona w ktora to robisz zalezy od nogi, ktora masz z przodu...
Niewiem od czego to zalezy, wiem tylko ze nie jestes jedyny bo podobno około 60% ludzi jest lewonoznych (znaczy ze jak jezdza na desce, rowerze itp. to wygodniej im jest lewa z przodu)
Ja mam to samo. Lewa noga z przodu na deskorolce na snołbordzie na rowerze i na hulajdupie tez:P
To znaczy ze masz bardziej rozwinieta lewa czesc ciała i na niej wolisz opierac ciezar jesli polecisz do przodu (tu chodzi o to ze w sytuacji zagrozenia jak lecisz jak by to powiedzieli słowacy "do priedu" bezpieczniejsza jest nozka lewa:D)
a macie coś takiego że tyłem umiecie w jedną strony tylko zarzucac??(tzn.chodiz o to że ja np umiem w jedno dobrze a w drugą też umiem ale sie niepewni czuje):P
A ja mam prawą na froncie;))
Kiedyś jak mi się bardzo spac rano chciało to założyłem obie korby tak samo czyli były równolegle :) Tak siadam na to i stwierdziłem, że jestem obunożny:)) Śmiałem się z tego chyba 30min:P
ja też na goofiego od roweru do snowboardu, a co do snowboardu to w tym roku uczyłem sie na lewoł jeździć i nawet troche mi wychodzi, ale w ogóle lepiej sie czuje z prawą z przodu, aha i w ogóle jestem praworęczny ale jak np odkręcam butelke to lewa ręką...dziwna faza
a ja gralem w gale pare lat.. i tylko prawa noga bylo dobrze.. lewa tylko troszke.. na deskorolce troche jezdzilem.. to mialem prawa z przodu :) a na rowerze mam z przodu lewa.. jakos tak z przyzwyczajenia sie wzielo ;)
no ja w sumie to już nie wiem którą noge mam z przodu ale wiem że zawsze jak sie przewróce to mam lewą noge popsutą a prawą nie, na lewej korbie mam zdartą farbe a na prawej nie, tył zarzucam w prawą stronę i jak polece hope której sie bałem to mi zawsze któraś noga sie tak "telepie: :D:D:D:D ale to jest ********
Lewonożność nie ma podłoża psychologicznego, tylko fizjologiczne. Z reguły ludzie prworęczni wystawiają lewą stronę na straty. Np łatwiej położyć się w zakręt w lewo niż w prawo. Organizm niejako spisuje na straty tą część ciał, która jest mniej potrzebna do przeżycia. U producentów rowerów obiawia się to tym, że ważne elementy roweru (przeżutki łańcuch są po prawej stronie. Ja u siebie zuważyłem, że jak mam lewą nogę z przodu to rower zachowuje się neutralnie lub tył lekko zarzuca w lewo w powietrzu tuż po wyskoku. I odwrotnie, jeżeli lewa jest z przodu to tył lekko znosi na prawo. Mi przydaje się to do wskakiwania na krawężniki do których jadę równolegle. To tyle. Nie jesteś sam. Jest nas większość