3.0 zmieści się w Dangerous Mike-u FR?
3.0 zmieści się w Dangerous Mike-u FR?
Czy Gazza 24" 3.0 wchodzi w rame i koło się kręci swobodnie...:>
Jak ktoś ma/miał ptaki zestaw to napiszcie na jakich obręczach i ile było luzu bo nie wiem czy się ładować w te klocki.
Jak ktoś ma/miał ptaki zestaw to napiszcie na jakich obręczach i ile było luzu bo nie wiem czy się ładować w te klocki.
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
GÓRNIK Dlatego nie latam pionowych dirtów bo mnie to nie jara. Nie będe dostosowywał sprzetu do tego żeby polecieć bez oporów nowy stolik na agry. Nie chce tam zrobić backflipa z 24" i Monsterem ...:P
Już stwarzasz domysły i własne interpretacje. Zostaw moją jazdę i mój rower dla mnie... Tak będzie chyba bez ciśnień dla nas obojga.
Już stwarzasz domysły i własne interpretacje. Zostaw moją jazdę i mój rower dla mnie... Tak będzie chyba bez ciśnień dla nas obojga.
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
GÓRNIK Wałkowaliśmy to 1000 razy na gg, ale widze ze ty nie jesteś tak rozumny...
Pracuje po 12 godzin dziennie, w weekendy szkoła. Więc kiedy mam jeździć??
Kiedy Wy jesteście w szkole, ja mam chwile przerwy. Mogę posmigać ale nie mam nawet siły po całym tygodniu.
Przyznam rower się trochę marnuje ale to moja sprawa!
Dlatego wkurwia mnie jazda na popularnych miejscówach z takimi lans ekipami. Wszyscy potem komentują, jesteś leszczem i "nie jeździsz" jak się nie pokazujesz. Ale sorry w Wawie jest 1,8 mln ludzi. Cięzko żeby wszyscy się na siebie natykali.
Poza tym nie jara mnie droperka i dirty wogóle. Lubie pozjeżdżać, pojeździć w terenie. Jak napotkam jakies schody na mieście to polece. Nic większego, generalnie szykuje się w góry. Na przyjemny, indywidualny wyjazd. Najwyżej z dwoma kumplami.
I zapamiętaj, nigdy nie będe jeździł dla Ciebie, ani dla innych. Robie to dla siebie, cokolwiek wyczyniam czy też nie wyczyniam. Moja sprawa. Nie wiem skąd wynika taka ludzka polska mentalnośc. Pierdoleni zazdrośnicy, czy co??
I wczuj się w człowieka pracującego w **** czasu i chodzącego do szkoły zaocznie. Niektórzy obsraliby się...
Pracuje po 12 godzin dziennie, w weekendy szkoła. Więc kiedy mam jeździć??
Kiedy Wy jesteście w szkole, ja mam chwile przerwy. Mogę posmigać ale nie mam nawet siły po całym tygodniu.
Przyznam rower się trochę marnuje ale to moja sprawa!
Dlatego wkurwia mnie jazda na popularnych miejscówach z takimi lans ekipami. Wszyscy potem komentują, jesteś leszczem i "nie jeździsz" jak się nie pokazujesz. Ale sorry w Wawie jest 1,8 mln ludzi. Cięzko żeby wszyscy się na siebie natykali.
Poza tym nie jara mnie droperka i dirty wogóle. Lubie pozjeżdżać, pojeździć w terenie. Jak napotkam jakies schody na mieście to polece. Nic większego, generalnie szykuje się w góry. Na przyjemny, indywidualny wyjazd. Najwyżej z dwoma kumplami.
I zapamiętaj, nigdy nie będe jeździł dla Ciebie, ani dla innych. Robie to dla siebie, cokolwiek wyczyniam czy też nie wyczyniam. Moja sprawa. Nie wiem skąd wynika taka ludzka polska mentalnośc. Pierdoleni zazdrośnicy, czy co??
I wczuj się w człowieka pracującego w **** czasu i chodzącego do szkoły zaocznie. Niektórzy obsraliby się...
lizzard king Czy ja coś mówie o swoich wyczynach...:/??? Nie, przyznaje - nie mam techniki (ląduje jak worek ziemniaków, dlatego rozjebałem ostatnio damper na przykład ze schodów).
Ten backflip to była przenośnia, pojechałem z Barnejem obczaić nowy stolik. Obaj na Dangerous Mike-ach z Monsterami i 26/24. Odpuściliśmy sobie obaj, podjechaliśmy do jakiś dirtowców. Ni *****, oni tez nie byli na tyle "odważni". Sorry ale nawet nie mam sprzetu do latania pionowych dirtów. Druga sprawa, nie lubie. Po prostu nie lubie.
Rozumiecie??????!!!!! Już lepiej czy jeszcze jakiś stres w was tkwi?
Ten backflip to była przenośnia, pojechałem z Barnejem obczaić nowy stolik. Obaj na Dangerous Mike-ach z Monsterami i 26/24. Odpuściliśmy sobie obaj, podjechaliśmy do jakiś dirtowców. Ni *****, oni tez nie byli na tyle "odważni". Sorry ale nawet nie mam sprzetu do latania pionowych dirtów. Druga sprawa, nie lubie. Po prostu nie lubie.
Rozumiecie??????!!!!! Już lepiej czy jeszcze jakiś stres w was tkwi?
ej, ale ja tu nie mówię o jeżdżeniu dla kogoś, ale dziwne jest jedno, masz zajebisty rower, a nic na nim nie robisz, nikt cie nie zna, nie widział :|
Wiesz większośc bikerów w wawie, albo się kojarzy, albo zna, rzadko jest tak, że nie ;p
Z tą jazdą dla "kogoś" się zaczęła moja przygoda, kiedy przyjechałem na czarniaka zobaczyli jaki mam rower i popijając piwko powiedzieli "masz taki rower, wbijaj na góre i lataj", wziąłem kask od rufusa i polatałem i tak się zaczęło. A uczucie jak się na ciebie gapią jak masz fajny rower, a ty patrzysz jak inni lecą nie należy do jakiś przyjemnych.
Złóż wreszcie ten rower, a nie poraz dziesiąty w ciągu pół roku zmieniasz hamulec i zacznij jeździć!Przecież sklep to nie całe twoje życie!
Wiesz większośc bikerów w wawie, albo się kojarzy, albo zna, rzadko jest tak, że nie ;p
Z tą jazdą dla "kogoś" się zaczęła moja przygoda, kiedy przyjechałem na czarniaka zobaczyli jaki mam rower i popijając piwko powiedzieli "masz taki rower, wbijaj na góre i lataj", wziąłem kask od rufusa i polatałem i tak się zaczęło. A uczucie jak się na ciebie gapią jak masz fajny rower, a ty patrzysz jak inni lecą nie należy do jakiś przyjemnych.
Złóż wreszcie ten rower, a nie poraz dziesiąty w ciągu pół roku zmieniasz hamulec i zacznij jeździć!Przecież sklep to nie całe twoje życie!
www.cykloza.pl
ave na przetrwanie | amen
http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
ave na przetrwanie | amen
http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
-
- Posty: 3826
- Rejestracja: 13.12.2004 21:47:52
- Kontakt:
1. Z tą jazdą dla "kogoś" się zaczęła moja przygoda, kiedy przyjechałem na czarniaka zobaczyli jaki mam rower i popijając piwko powiedzieli "masz taki rower, wbijaj na góre i lataj", wziąłem kask od rufusa i polatałem i tak się zaczęło. A uczucie jak się na ciebie gapią jak masz fajny rower, a ty patrzysz jak inni lecą nie należy do jakiś przyjemnych.
1". Dlatego mnie wkurwia presja na popularnych miejscówach, "wskakuj i lataj bo masz taki sprzęt", "lataj bo inaczej jesteś frajer".
Ja mam charakter i mnie coś takiego wkurwia, nigdy nie byłem podatny na wpływy i nie planuje być...
2. Złóż wreszcie ten rower, a nie poraz dziesiąty w ciągu pół roku zmieniasz hamulec i zacznij jeździć!Przecież sklep to nie całe twoje życie!
2". Jeżdze praktycznie cały czas na rowerze...;) Ćwicze jakieś pierdoły na mieście. Teraz w oczekiwaniu na damper z gwarancji zmieniam kilka rzeczy, zwłaszcza napęd po zimie.
Zmiana sprzętu - no i znowu,po co się przypierdalasz?? Tobie zmieniam na siłę w rowerze... Chyba nie, wiec co Cie boli???!!
Sklep... - tutaj wychodzi z Ciebie rozpuszczony dzieciak, dzieciak któremu rodzicie dają kase. A u mnie tak nie było i nie jest. Na rower za kilka ładnych tysięcy zapracowałem sobie w około 90%-tach sam! Poza tym kiedyś trzeba wejść w dorosłe życie, a nie wiecznie jeździć na rowerze za kase rodziców i byc pewnego rodzaju pasożytem...
1". Dlatego mnie wkurwia presja na popularnych miejscówach, "wskakuj i lataj bo masz taki sprzęt", "lataj bo inaczej jesteś frajer".
Ja mam charakter i mnie coś takiego wkurwia, nigdy nie byłem podatny na wpływy i nie planuje być...
2. Złóż wreszcie ten rower, a nie poraz dziesiąty w ciągu pół roku zmieniasz hamulec i zacznij jeździć!Przecież sklep to nie całe twoje życie!
2". Jeżdze praktycznie cały czas na rowerze...;) Ćwicze jakieś pierdoły na mieście. Teraz w oczekiwaniu na damper z gwarancji zmieniam kilka rzeczy, zwłaszcza napęd po zimie.
Zmiana sprzętu - no i znowu,po co się przypierdalasz?? Tobie zmieniam na siłę w rowerze... Chyba nie, wiec co Cie boli???!!
Sklep... - tutaj wychodzi z Ciebie rozpuszczony dzieciak, dzieciak któremu rodzicie dają kase. A u mnie tak nie było i nie jest. Na rower za kilka ładnych tysięcy zapracowałem sobie w około 90%-tach sam! Poza tym kiedyś trzeba wejść w dorosłe życie, a nie wiecznie jeździć na rowerze za kase rodziców i byc pewnego rodzaju pasożytem...
konexale zajebałeś z tymi pionowymi dirtami na Agrycoli hahaha ;] Jakoś ja sobie je bez problemu na Agry i u mnie na dircie w Izabelinie (wybicia po 70-90 stopni) latam i sie nie wypierdalam... A rower też mam nie za mały :) Byłem w sobotę na Agrycoli i masa ludzi z tego stolika latała i nikt sie nie był na tyle "nie odważny" zeby tego nie skoczyć :)
http://www.wufr.go.pl/
http://www.pinkbike.com/photo/865995/
http://www.pinkbike.com/photo/865995/
Panowie, po raz kolejny apeluje o odpierdolenie się ode mnie i zajęciem własnymi sprawami. (cokolwiek to będzie nie interesuje mnie to)...
Jak ja uwielbiam to forum, gdyby nie to że zacząłem dość często się tu pojawiać to moze nikt by o mnie nie słyszał. Co jakiś czas widział zielonego czołga z Monsterem w rękach nieznajomego a ja miałbym spokój...
pytanie nie dotyczyło tego co sądzicie o mnie i jak to trzeba sobie zdobywać "szacunek" bo mnie to śmieszy tylko o techniczną sprawę:
**************************************
3.0 w dm fr ????? Zmieści się i ile zostanie luzu.
**************************************
Komentarze dotyczące mnie nie dość ze są nie na moiejscu, to po pierwsze wykazują dość niski poziom inteligencji co poniektórych.
"Nie jeździsz" - mimo że mnie nie znacie i nie widzieliście... ciekawe ...;P
Szkoda wogóle mojej klawiatury na komentowanie młotów do których nic nie dociera...
Może jak zaczniecie mieć rozjebane kolana, kilkunasto godzinną prace i dość ludzi takich jak wy zrozumiecie o co mi chodzi...
Jak ja uwielbiam to forum, gdyby nie to że zacząłem dość często się tu pojawiać to moze nikt by o mnie nie słyszał. Co jakiś czas widział zielonego czołga z Monsterem w rękach nieznajomego a ja miałbym spokój...
pytanie nie dotyczyło tego co sądzicie o mnie i jak to trzeba sobie zdobywać "szacunek" bo mnie to śmieszy tylko o techniczną sprawę:
**************************************
3.0 w dm fr ????? Zmieści się i ile zostanie luzu.
**************************************
Komentarze dotyczące mnie nie dość ze są nie na moiejscu, to po pierwsze wykazują dość niski poziom inteligencji co poniektórych.
"Nie jeździsz" - mimo że mnie nie znacie i nie widzieliście... ciekawe ...;P
Szkoda wogóle mojej klawiatury na komentowanie młotów do których nic nie dociera...
Może jak zaczniecie mieć rozjebane kolana, kilkunasto godzinną prace i dość ludzi takich jak wy zrozumiecie o co mi chodzi...
Zvisu
1. nie lubie dirtu
2. jezdze nie za długo
3. porównaj Juniora i Monstera
4. Załóż koło 24" i kiere z poprzeczką... (bez kitu, jak jeździłem po mieście, odchylałem się do tyłu bo siedziałem bardziej niż wyprostowany...;P)
5. Chwilowo nie mam fullface-a, nie chciałem próbować nowej agry.
6. ******* sie w koncu...:P [najwazniejszy punkt]
1. nie lubie dirtu
2. jezdze nie za długo
3. porównaj Juniora i Monstera
4. Załóż koło 24" i kiere z poprzeczką... (bez kitu, jak jeździłem po mieście, odchylałem się do tyłu bo siedziałem bardziej niż wyprostowany...;P)
5. Chwilowo nie mam fullface-a, nie chciałem próbować nowej agry.
6. ******* sie w koncu...:P [najwazniejszy punkt]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 12 gości