Strona 1 z 2
Manitou vs Marzocchi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
: 12.07.2006 20:30:32
autor: alo
Takie porownanie moze juz było.
Mianowicie co wybrac?
MANITOU Stance Static 100mm 9mm 749pln
czy moze
Marzocchi Dirt Jumper II qr20 2005 za 999pln
Maniciak wygrywa na starcie waga i chyba wytrzymałoscia
Ktorego polecicie do Dirtu/streetu/fr i jakies dh raz na rok jak pojade w gory
: 12.07.2006 20:36:44
autor: tadzio-krk
stary nie ma co porownywac Dj 2 kladzie go na plecki a najlepiej to jakis 2003 i wersja USA 130mm
: 12.07.2006 20:44:34
autor: Pawco
I ty sie jeszcze zastanawiasz? Tylko i wylacznie marzocchi nie ma innej opcji w twoim temacie. Pozdro
: 12.07.2006 21:05:13
autor: Paul
tylko ze.... dj peka hahhahahh :DDDDD
: 12.07.2006 21:13:31
autor: tadzio-krk
a tam peka paul ... wiekszosc :P moze bedzie mial dobry egzeplarz pozatym 3 czesto peka o 2jce nie slyszalem zeby az tyle pekalo (wogole nie slyszalem zeby 2 pekla ;P )
: 12.07.2006 21:15:59
autor: johny
sam mialem problem co kupic, wybieralem wlasniew miedzy tymi dwoma amorami
i postawilem na DJ
jestem bardzo zadowolony z tego amorka, spelnia moje wszystkie oczekiwania (mimo ze juz peka)
pozdro
: 12.07.2006 21:20:44
autor: reoddai
uzywany sherman za 600zl na allegro napewno znajdziesz :) nic dodac nic ujac
: 12.07.2006 22:55:42
autor: Sulring
Hmm ja bym wybral manituo. Bo jest ladniejszy. Prawie jak sherman jumper ;]
: 12.07.2006 23:44:32
autor: kondzik16
Sulring prawie robi wielką różnicę...
: 12.07.2006 23:58:26
autor: Zychu-wawa
tadzio-krkwersja usa ???????????????
BUAHAHAHAAHAH CZY TO TAK JAK ZE ZLOTYMI ROCZNIKAMI MARZOCCCHI
: 13.07.2006 00:39:53
autor: Sulring
kondzik16 zakladam, ze koles chce amor do streetu czy dirtu. Wiec praca dobra mu nie potrzeban . A co od wytrmzalosci wolalbym maniuto..
: 13.07.2006 08:12:58
autor: karol.fr
reoddai nie kupisz shermana w przyzwoitym stanie za 600 zł ...
: 13.07.2006 08:33:16
autor: Paul
tadzio-krk pekaja 1, pekaja 3, 2 tak samo tyle ze jest ich najmniej. ja bym sie wogole nie zasatanawial, mialem stance'a niecały rok. i zapytaj tych co go dotykalli, jeden z najlepiej pracujacych seryjnych w PL. bo dbałem o golenie, to cała folozofia, jedzilem, potem go sprzedałem, a dj'a kupisz po poł roku popeka i nikt Ci tego nie kupi... a praca? dj ugina sie tak o, jakby mial zwykla sprezyn i nic wiecej. a w manice czuc skok i bylo by nie bylo jakas plynnosc, gdyby nie ta wrazliwosc na kurz i zamulanie bylby zajefajny amor, slyszales o manitu popekanym/zlamanym?
: 13.07.2006 08:50:58
autor: johny
Paul tak ja slyszalem ;)
a w tam tym roku nawet widzialem i mam gdzies foty polamanego shermana
polamal go niejaki Kopacz z gocławia
i w cale go nie katowal, ale wymienili mu i jezdzi dalej ;)
: 13.07.2006 08:53:01
autor: Krzywy
Paul kumplowi stance pekl 3 razy. owszem, plus wymienil, na koniec dostal kingpina
pozatym w staticach wygina sie sterowka! i o tym od kilku roznych osob slyszalem juz.
dj jak dj - jest ok, na sztywna oske mocny, korona popeka w koncu - taka kolej rzeczy. ale dj3 03 ma prace ok, do maniciaka nie porownoj...
: 13.07.2006 08:57:03
autor: johny
ps, Paul zmien nazwe tego tematu bo jak patrze na MANITOMU to az mnie wykreca
thx
: 13.07.2006 09:39:58
autor: Paul
Cszyvy ale gdzie pekl? bo one pekaja na mocowaniu ośki ale to od dokrecania raczej:)
: 13.07.2006 10:02:26
autor: corny
no wlasnie, manitou pekaja jak ktos oske dokreci za mocno(****** akis zazwyczaj) takto sie teflon z lagow sciera jak ich nie smarujesz i nie czysicisz amora co jakis czas, dje pekaja...z tego co wiem to kazdy... cos jak wada w Sancie S8 ze w kkazdym wahacz peka.. ja bym nie bral ani tego ani tego bo nei lubie, mialem wiele amorkow i zawsze najlepsze byly RS... jak z tych dwoch cos masz brac to wez manitou bo jego moze keidys sprzedaz...
: 13.07.2006 10:19:08
autor: Durf
raczej bym wzioł maniciaka, bo praktycznie kazdy dj pęka, np. kumpel jeździ na pęknietym dj1 2005, niedawno inny sprzedal dj3 2003 popękanego, tyle, że rocznik 2003 bardzo ładnie chodzi, w przeciwieństwie do np. 2005. Mógłbyś zaryzykować i wziąść jakiegoś dj 2006 z rozkręcalną koroną, może te byłyby mocniejsze.