Dziś w szkole siedziałem na krześle i chciałem się oprzeć plecami o oparcie i gdzy przesunąłem "kapsko" troche do przodu to myślałem że zaraz coś zrobie pod stół :/ Dupa boli mnie cholernie i nie dupa jako pośladki tylko coś w okolicy kości ogonowej. Na dupie siedzieć nie moge (w szkole musiałem jakoś wytrzymać), na rowerze dziś jeździłem tylko na stojąco, nawet na chwile na siodełko dupy nie mogłem posadzić. Gdy nawet manuala wyrywałem i przesuwałem się w tył to mnie bolało. Nie pamiętam żebym się uderzył dzień lub 2 dni wcześniej i nie miałem żadnej gleby. Miał ktoś podobny problem ?
no kiedys jak mnie jeblo w szyi to normlanie nie dalo sie wytrzymac a na nasttepny dzien tylko troche ale za to obojczyk mi jebnol tak ze normlanie szok:/
Haha rozwaliło mnie sformułowanie topicu z zaznaczeniem "to nie żart". Mnie kiedys dupa tak bolala z tydzień nie wiem od czego aż sie wystraszyłem i wpisalem w google "hemoroidy" ...ale na szczęscie przeszło i nie wrócilo wiecej. Dupa też człowiek i ma czasem te gorsze dni;D więcej wyrozumiałosci
Może "złapałeś wilka"? Od przeziębienia ujścia odbytnicy można to złapać... Jak siedzisz na betonach długo i często. Obserwuj czy twe zwieracze odbytnicy nie wystają poza linię "dna rowu". Jeśli wyraźnie są wysunięte na zewnątrz i przy dotknięciu bolą jak diabli to to jest powód by pójść do lekarza. Inna nazwa tego czegoś: hemoroidy. Bardzo nieprzyjemne schorzenie...
Serwisuję repliki ASG. DOBRZE serwisuję ;-) .
GG:8899894
mam dzisiaj chyba to samo:p tzn mnie na pewno boli kosc ogonowa i mam wielkie problemy ze wstawaniem i siadaniem. przeszywajacy bol. zobacze jak sytuacja jutro i dam znac:p rano bylo ok poszedlem na rower, jechalem tez na skuterze i jakos sie zaczelo