Boxxer race czy dorado

[Gość]

Mam pytanie który amor lepszy do DH racing boxxer race 2005 czy 2006 a może dorado 2003 ewentualnie 2004 boxxery nowe a dorado używka

[mimmo]

wydaje mi sie ze boxxer dłuzej wytrzyma

[paqman]

mimmo
=D buhahaha ha haha hahaha ha

[piotrex]

hm..no tak.a moze duro triple?
kufa chlopcze kup se skladaka..

[yasiuuu]

Wito16Boxxer Race jest podstawowym modelem - nie błyszczy pracą, ale zły nie jest. Dorado jest już racingowym amorem - można by go porównać bardziej do Boxxera WorldCup'a... jeżeli dbasz o dorado, to odwdzięcza się bardzo fajną pracą... jeśli nie dbasz działa ciut lepiej niż duro:|

Wóz albo przewóz; Boxxer nie wymaga tak czestego serwisu jak Dorado, ale dorado ma płynniejszą prace (m.in. dlatego, że jest USD...) i jeśli chodzi o 'czułość' bije boxxera na głowe...

Jak chcesz sie pchać w amorki z systemem USD to kup Shivera - sprawdzony, łatwy serwis, przyzwoita praca.

Jeśli zaś chcesz amorek z 'normalnym' systemem pracy (nie USD) to poszukaj moze 888RC (używke kupisz za 2tys), albo boxxera World Cup'a (ale to też sie wiąze z częstym serwisem i dbaniem o niego)...

[Gość]

bez gadania bierz dorado

[sebonk]

dorado!!

[LoooooK O.]

DOrado do scigania. Zalezy tez w jaki mstanie sa te "uzywki", bo moze nie byc z nimi weslo. BOxxery na 2006 to juz inna praca, niz poprzednie modele i wg mnie warte sa zachodu.

[DH_amator]

Warte, warte. Szczególnie od 2006r. gdzie jest nowe tłumienie Motion Control Damping.

[LoooooK O.]

No wlasnie o to chodzi. Niewielki tuning amora po zakupie i mozna jezdzic :)

[Gość]

No wlasnie o to chodzi. Niewielki tuning amora po zakupie i mozna jezdzic :)

A co dokładniej trzeba zrobić ??

[LoooooK O.]

Wyczyscic amor od srodka z firmowego smaru z lewej lagi, z prawejh zlac to, co w neij siedzi albo i nie (moja byla zlozona "na sucho"). Wystarczy generalnie tlyko sciagnac golenie dolne z gornych i rozebrac wnetrznosci lewej goleni. Pozniej w lewa golen lejesz 110ml oleju 10WT, w prawa 15ml 15WT i skladasz to do kupy.

To oczywiscie w duzym skrocie.