Latajacy mostek

[Slipczak]

wlozylem stary mostek do nowego amora foxa z alumin iowa rura i po paru dniach zacza mi latac srednica w mostku byla za duza dla srednicy rury, kupilem nowy mostek truvativa po zalozeniu lezal ciasno bez zadnego kolebotania po jakich 3 tyg rozruszal sie w srodku takze jak odkrece srubke z gory i sruby mocujace z boku to reka normalnie moge nim poruszac na boki. I moje pytanie czemu tak sie robi i jak zazegnac kryzys ?

[Kamilek]

to chyba nomalne, ze jak odkrecisz gwiazdke i sruby mocujace mosteko to normalnie mozna poruszac mostkiem na boki ale nie wiem czemu sie poluznil po kilku tygodniach

[Slipczak]

wlasnie nie normalne bo jest wyrazny luz mozna poruszac do przodu do tylu tak lata jakby byl za duzy na ta srednice

[poldeck]

Może za słabo dokręcasz i dlatego się rozruchuje? Innego pomysłu nie mam...

[Sulring]

Slipczak ziomus zrozum, ze jak sruby sa nie dokrecone to nie ma sie trzymac. Przejmowalbym sie gdyby sie ruszal przy zakreconych.

[LoooooK O.]

"Prosze drogiego serwisu, jak wyjme silnik z samochodu, to nie jedzie. Czy to normalne? To samo dzieje sie, jak nie ma paliwa w baku i kol na osiach. Poradzcie cos, bo jestem w rozpaczy!"

Ech.... tak to mniej wiecej brzmi. Dokrec sobie ten mostek, jak sie nic nie rusza, to spij spokojnie. Pociesze Cie, moj tez sie tak rusza. Kolegi tez. Jego kolegi tez. U ksiedza tego kolegi tez tak jest.