Transcarpatia- wrazenia, opinie
Transcarpatia- wrazenia, opinie
Witam ,
wiem ze to nie jest portal xc zone ani nic w tym stylu ale na forum sa uzytkownicy , ktorzy brali udział w transcarpatii. Chciałem sie dowiedziec czy ten wyscig jest naprawde taki trudny jk mowia o nim a oficjalnej stronie ? czy da sie go przejechac na 19kg fullu 180/180? i w koncu czy warto zapłacic te 1000 zł za taka przygode? z góry dzieki za wszelkie info .
wiem ze to nie jest portal xc zone ani nic w tym stylu ale na forum sa uzytkownicy , ktorzy brali udział w transcarpatii. Chciałem sie dowiedziec czy ten wyscig jest naprawde taki trudny jk mowia o nim a oficjalnej stronie ? czy da sie go przejechac na 19kg fullu 180/180? i w koncu czy warto zapłacic te 1000 zł za taka przygode? z góry dzieki za wszelkie info .
http://www.pinkbike.com/photo/6739274/
Z doswiadczenia powiedziec nie moge ale ogladalem relacje z roku '05 i '06 i naczytalem sie troche na temat. ten full to chyba nie najlepszy pomysl:) Odcinki po 50km z roznica wzniesien ok 1700m mowia same za siebie.. 1000zl to jest o ile sie nie myle 'full opcja' Mozna brac udzial juz za 700pare zlotych, tylko w tym pakiecie masz chyba tylko 1 posilek i nie dostajesz na trase energy zelow czy czegos podobnego.
Sam chetnie poczytalbym jakies opinie, bo moze wybiore sie w przyszlym roku na TC.
karol.frNapewno jest to cos a'la rowerowy surviwal i lekko nie ma :)
Sam chetnie poczytalbym jakies opinie, bo moze wybiore sie w przyszlym roku na TC.
karol.frNapewno jest to cos a'la rowerowy surviwal i lekko nie ma :)
http://www.pinkbike.com/photo/1822042/
thomson na tym A-zonie co na pinku masz? To masz krzepe panie:). Sam mam podobnego kalibru rowerek i co prawda jeżdze jednodniowe wycieczki po gorach nawet pow. 50km ale tak pare dni pod rzad to bym sie nie zdecydowal.
P.S. Kiedys przestrzegales mnie przed zludną ochrona jaka daje Switchblade, teraz uzywam go tylko do wycieczek. Jak patrze na zdjęcie tego Twojego polamanego to az ciary przechodza;) Pozdro
P.S. Kiedys przestrzegales mnie przed zludną ochrona jaka daje Switchblade, teraz uzywam go tylko do wycieczek. Jak patrze na zdjęcie tego Twojego polamanego to az ciary przechodza;) Pozdro
http://boreksc.pinkbike.com/album/old-photos/
gg:1310266
gg:1310266
thomson nie moge znaleźć tego starego topicu. Napisz prosze jak mozesz cos wiecej o TC bo potrzebne mi wrazenia kogos nastawionego bardiej fr niz xc. Jak długo ci schodziło z etapami ? jak jest naprzykład z kasa jesli po pierwszym dniu stwierdzisz ze nie dajesz rady ? duzo ludzi odpada?jak sie spisywał sprzet ? bede bardzo wdzieczny za pomoc
http://www.pinkbike.com/photo/6739274/
karol.fr tutaj masz do poczytania codzienna relacje Thomsona z pobytu na TC'05.
http://www.gkkg.pl/forum/viewthread.php ... read_id=79
http://www.gkkg.pl/forum/viewthread.php ... read_id=79
tu masz stary topic http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic. ... ht=#281665 ,faktycznie niewiele tam jest.
Tak, jechalem na azonie ale wtedy mialem jeszcze dropoffa z przodu. Nie było łatwo, ale nikt nie mówił że będzie. Szczególnie trudno jest na początku, wtedy dużo ludzi rezygnuje. Na kolejnych etapach oczywiście doskwierało zmęczenie, ale gdy dojechałem do mety czułem żal że następnego dnia wracam do domu a nie jade dalej.
TC można w pewnym sensie uznac za szkole przetrwania, tym berdziej gdy na codzien nie jestes przyzwyczajony do takich dystansów.
Z limitem czasu mieliśmy nie raz spory kłopot, ale jest to tylko dodatkowa mobilizacja. Nie używalismy asfaltowych objazdów, calą TC pokonalismy trasą sugerowaną z ogromną ilością błota, gdzie czesto jechac się nie dalo. Na filmie z TC wszystko wyglada bardzo fajnie: sucho, sloneczko i usmiechniete miny. Trzeba jednak pamietac ze gość z kamerą poruszał się na motocyklu i nie jechał wyznaczoną trasą, dojeżdzał do miejsc gdzie trasa krzyżowała się z drogami po których mogl przejechac i stamtad pochodzi wiekszosc ujęć. Prawdziwego oblicza TC na filmie absolutnie nie widać.
Tak, jechalem na azonie ale wtedy mialem jeszcze dropoffa z przodu. Nie było łatwo, ale nikt nie mówił że będzie. Szczególnie trudno jest na początku, wtedy dużo ludzi rezygnuje. Na kolejnych etapach oczywiście doskwierało zmęczenie, ale gdy dojechałem do mety czułem żal że następnego dnia wracam do domu a nie jade dalej.
TC można w pewnym sensie uznac za szkole przetrwania, tym berdziej gdy na codzien nie jestes przyzwyczajony do takich dystansów.
Z limitem czasu mieliśmy nie raz spory kłopot, ale jest to tylko dodatkowa mobilizacja. Nie używalismy asfaltowych objazdów, calą TC pokonalismy trasą sugerowaną z ogromną ilością błota, gdzie czesto jechac się nie dalo. Na filmie z TC wszystko wyglada bardzo fajnie: sucho, sloneczko i usmiechniete miny. Trzeba jednak pamietac ze gość z kamerą poruszał się na motocyklu i nie jechał wyznaczoną trasą, dojeżdzał do miejsc gdzie trasa krzyżowała się z drogami po których mogl przejechac i stamtad pochodzi wiekszosc ujęć. Prawdziwego oblicza TC na filmie absolutnie nie widać.
www.gkkg.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość