Strona 1 z 4

sposoby upadania

: 13.11.2006 16:49:13
autor: a-gang
Znacie może jakies bezpieczne sposoby upadania w awaryjnej sytuacji? Np. zwinięcie się w kłębek lub inne takie. Wiadomość może okazac się bardzo przydatna :)

"bezpieczne sposoby upadania" - oczywiście stosunkowo odpowiednio do sytuacji.


pozdrawiam świątecznie.

: 13.11.2006 17:01:39
autor: alek_fr
Moim zdaniem Ci to nic nie pomoze, jesli ktos ci napisze jak masz upadac... to odruch samozachowawczy, ktory sie wypracowuje sam po "pewnej ilosci zaliczonych upadkow".

Jesli chodzi o te "awaryjne sytuacje", to wedlug mnie sa ich 2 radzaje: te w ktorych masz czas na reakcje(gdzie sztuka upadania sie przydaje) i te w ktorych nie masz czasu(efekt szmacianej lalki;).

: 13.11.2006 17:05:03
autor: pasieq
ktos mi kiedys opowiadal ze najlepszą nauką jest cos takiego ze prosisz np ojca zeby znienacka cie popychal, mocno zebys sie wywalił. jest to troche drastyczne ale wg mnie najlepsza nauka;]

: 13.11.2006 17:05:42
autor: M@t!Zz
alek_fr dokladnie..

: 13.11.2006 17:07:07
autor: GunloK__
pasieq dzieki temu sobie wyrobisz odruch omijania ojca wielkim lukiem.

: 13.11.2006 17:08:28
autor: Red Bull
ostatnimi czasy zaliczylem mnostwo upadkow (nauka 3-6 :D) i zawsze upadajac staram sie podciagac prode do klatki piersiowej, a jesli to mozliwe robie przewrot przez prawy lub lewy bark


mysle ze ciezko jest napisac jakas dokladna instrukcje upadania, zazwyczaj masz ulamek sekundy na reakcje, tak jak kolega wyzej napisal jest to odruch samozachowawczy i wszystko zalezy od Ciebie

pzdr i miekkich upadkow :)

: 13.11.2006 17:21:43
autor: wfl
jak masz mało czasu to pchaj ręce na pierwszy ogień, są mniej ważne od głowy i kręgosłupa : ). Jak lecisz przez kierownice to przez bark, nie dziobakiem na głowe. Reszta przypadków to w 90% freestyle

GunloK__
Dobre : D Pewnie dojdzie do tego podświadome wykrywanie jego obecności ^^

: 13.11.2006 17:36:15
autor: Swistak1989
To jest wlasnie temat z dupy :D

: 13.11.2006 17:44:30
autor: wfl
Swistak1989 Dlaczego tak sądzisz ?
IMO może się to komuś przyda : )

: 13.11.2006 17:45:47
autor: kondzik16
wystarczy pamietac o tym, zeby miec ugięte ręce i nogi i probowac amortyzowac. ale i tak podczas upadku nikt nie mysli jak upasc. to jest ulamek sekundy.

: 13.11.2006 17:45:47
autor: BeNew
pasieqchyba tego kogoś bili w domu po prostu xD gleba to 100% freestyle odruch którego się nie nauczysz

: 13.11.2006 17:55:33
autor: Blady214
Generalnie jest to odruch, a nawet jeśli ci ktoś napisze jaką ma technike, to zanim o niej pomyślisz i spróbujesz ją wykonać to będziesz już na ziemi. Zależy jak lecisz. Jak lecę przez kiere to na ręce które uginam a następnie nie wiem czemu, ale kładę się na jeden bok i czekam aż się zatrzym bądź zwolnie i przeturlowywuje się przez bark. Wiem, że zawsze po upadku przez kiere mam te same miejsca poździerane :)

: 13.11.2006 17:55:35
autor: Swistak1989
DLatego tak mi sie wydaje, bo i tak w naglej sytuacji organizm probuje sie obranic sam ruchem samozachowawczym i upada nie tak jak ktos mu powie...

: 13.11.2006 17:55:47
autor: piotrex
wfljak lecisz otb przez bark to mozesz sobie bark ladnie uszkodzic.ja zawsze staram sie leciec na rece,ale czy to dobrze to nie wiem ;P..wazne ze mnie sie miekko (w miare) upada :)

: 13.11.2006 18:05:22
autor: yasiuuu
piotrexjesteś w tym dobry... doświadczony...:D

: 13.11.2006 18:06:31
autor: JumpintheFiRe
ogolnie to odruch ale im bardziej sprawny i wygimnastykowany jestes to tym lepiej

: 13.11.2006 18:08:38
autor: pasieq
omg nie mowie zeby napierdalał z nienacka jakby chcial zrobic krzywde, to nie zomo...kurna co z was za ludzie nikt sie nie zastanowi tylko myslicie jakby tu ten pomysł zgnębic. chodzi mi o to ze sie umawiamy z tatom zeby nas czasem popchnął 4fun i juz (w ramach akcji blizej siebie dalej od narkotyków:D )

: 13.11.2006 18:11:11
autor: coctailx
Jak masz talent do upadania to nic Ci się nie stanie / ja tam jeszcze nic nie złamałem - choć nie uprawiam max extreme / to troche wypadków byłow ... peweni jak bym zaczął skakać to bym sie dopiero przekonał.

: 13.11.2006 18:11:15
autor: yasiuuu
pasieqto jak wrzucenie nowo naordzonego dziecka (albo psa) do wody - jak sie wynurzy i zacznie plywac to bedzie umialo zawsze plywac, a jak nie to lipa... ponoc tak chinole albo japończycy robil:P