Kłopot z korbą...:/

[Lulas]

Witam.

Mam nestępujący problem: obrobił mi sie kwadrat w korbie akurat teraz kiedy są święta.....
Czy można temu jakoś zaradzic tymczasowo??
Myślałem żeby może żyletki podłożyc.

Co o tym myślicie?? Rzuccie jakieś propozycje..

[froger34]

można podłożyć te żyletki małe blaszki itp to jest rozwiązanie czasowe będziesz musiał wymieć korby na nowe bo tak to kupa :/

[HuGOn]

ja dawalem zyletke lub spinacz (taki do dokumentow) obklejalem ja tasma i nabijalem korbe mlotkiem. wytrzymywalo to z 2 dni :P

[Red Bull]

ja jezdze na pocietej puszce z piwa :P i na razie dzieki Bogu sie trzyma

[mAcieKz]

ja tak samo jak Red Bull już miecha śmigam, są tam chyba jeszcze kawałki skalpela ;P

[Lulas]

Ja chyba podłoże żyletki. Zależy mi żeby ze 3 dni potrzymało.... Albo może do sylwka.Jakbym to może rozbierał po każdej jeżdzie i wymieniał te żyletki to może dłużej potrzyma...

jeszcze jedno pytanie :
Czy jak zastosuje ten "patent":D to nic sie nie bedzie działo złego z osią suportu??

Dzięki za rady i wesołych świat!!!:D:D

[mAcieKz]

v_andal155 nie, osi suportu to nie zaszkodzi, ponieważ korba jest przeważnie wykonywana z aluminium a ośka supportu ze stali, więc jak coś, to korba sie rozbija a nie support

[dh-misiek]

najlepiej to jak sie ma kase wymienić na wielowpust bo to już takie drogie niejest.

[Lulas]

NO właśnie z tą kasą to mam problem ostatnio.
Dzięki za rady chłopaki.

[dh-misiek]

no ale fakt są lepsze i gorsze momenty z gotówka.wiem to z doświadczenia pewnie jak i większość też.