elo !
mam pytanie czy warto kupić takiego amorka za ok 800 zł , jest to race z 2002, nie ma rysek...
dopiero zaczynam zabawę z takim sprzętem i nie wiem czy warto czy nie....bo wszystko dziala ale amor ma 4 lata :/
jezeli jest wszystko w porzadku to tak, ale nie zapomnij , ze sprezyny musza byc ustawione pod Twoja wage. Jakbys chcial to moj kumpel sprzedaje boxxera 2002 world cup (najwyzsza wersja) w super stanie za 1000zł
tak samo jak nei ma boxxa wc 2002 tylko PRO, tak sie wtedy nazywał najwyzszy model- ktory nomen omen posiadam, i ktory mimo skatowania po przemalowaniu na barwy wc 2006 daje sobie swietnie rade, jedyne na co warto zwrocic uwage to czy nie jest skrzywiony na boosterze, i czy tlumiki sa ok.
jak dla mnie jezeli sie dba o amorki (w miare czesty serwis) to moga byc w b.dobrym stanie. Jezeli ktos nie dowalil do drzewa to raczej sie trzymaja i duzo osob na nich jezdzi.
Nigdy nie kupilbym tak starego rupiecia. Zeby to chodzilo jako tako to musisz wpakowac sporo kasy no i dochodzi zmeczenie materialu a wiadomo nie od dzis ze w boxxerach jest on deliktny. Proponuje ci Stance http://www.allegro.pl/item157902622_man ... azja_.html