ostra jazda
ostra jazda
Dla wyjaśnienia " ostra jazda " oznacza, że po przeczytaniu tego tekstu pewnie wszyscy ostro pojadą pomnie.
Przygodę z rowerem rozpocząłem w 1990 r., byl to Trek sztywniak kupiony za
całą masę kasy.Póżniej był full Author a teraz jest coś z najwyższej półki, tez full. Czytam to forum i tak się zastanawiam gdzie są ci tak super jeżdżący, bo jakoś ich nie widać. Czy to w górach czy na warszawskich górkach, hopkach
i innych miejscówkach najcześciej widze kolesi którzy stoją oparci o rower
i tylko obserwują i krytykują innych. Zero jazdy zero techniki tylko lans.
Mam ponad cztery dychy i każda hopka, każda skocznia jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Skok z metrowego murka sprawia,że serce mam w gardle i trzęsa mi się dłonie ale skaczę.Jestem ostrożny bo w tym wieku kości
już nie są z gumy. Ale jeżdżę,skaczę i co ważne, wszędzie gdzie tylko się da
podjeżdżam.Śmiech mnie ogarnia jak widzę chłoptków którzy po każdym
zjeździe czy skoku podprowadzają rower na górę.Żeby nie przeciągać,
niemiłosiernie mnie wkurza lans, który jest niestety obecny na tym forum każdym temacie.
Zdjęcia rowerów to już szczyt i ta krytyka każdego kto jeżdzi/skacze gorzej
niż Romaniuk.Dla sprawiedliwości, jest na tym forum kilku gości którzy mają się czym pochwalić i tych podziwiam.Ja jeżdże cały rok na okrągło i na Szyndzielnię podjeżdżam na 18 kg. fullu w 35 minut i jakoś tam was nie widzę
młode cieniasy.
Przygodę z rowerem rozpocząłem w 1990 r., byl to Trek sztywniak kupiony za
całą masę kasy.Póżniej był full Author a teraz jest coś z najwyższej półki, tez full. Czytam to forum i tak się zastanawiam gdzie są ci tak super jeżdżący, bo jakoś ich nie widać. Czy to w górach czy na warszawskich górkach, hopkach
i innych miejscówkach najcześciej widze kolesi którzy stoją oparci o rower
i tylko obserwują i krytykują innych. Zero jazdy zero techniki tylko lans.
Mam ponad cztery dychy i każda hopka, każda skocznia jest dla mnie ogromnym wyzwaniem. Skok z metrowego murka sprawia,że serce mam w gardle i trzęsa mi się dłonie ale skaczę.Jestem ostrożny bo w tym wieku kości
już nie są z gumy. Ale jeżdżę,skaczę i co ważne, wszędzie gdzie tylko się da
podjeżdżam.Śmiech mnie ogarnia jak widzę chłoptków którzy po każdym
zjeździe czy skoku podprowadzają rower na górę.Żeby nie przeciągać,
niemiłosiernie mnie wkurza lans, który jest niestety obecny na tym forum każdym temacie.
Zdjęcia rowerów to już szczyt i ta krytyka każdego kto jeżdzi/skacze gorzej
niż Romaniuk.Dla sprawiedliwości, jest na tym forum kilku gości którzy mają się czym pochwalić i tych podziwiam.Ja jeżdże cały rok na okrągło i na Szyndzielnię podjeżdżam na 18 kg. fullu w 35 minut i jakoś tam was nie widzę
młode cieniasy.
-
- Posty: 942
- Rejestracja: 08.06.2005 16:51:35
- Lokalizacja: POZNAŃ STREET RIDER
- Kontakt:
Kaamen
Jakoś w marcu 2006 poruszyłem ten sam teamt lecz nazwałem go Nowe Zjawisko Rowerowe z z reszta masz linka
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic. ... ht=#423334
Teamt zamkneli bo smialem sie z takich osób a po mnie jechali jak o PSIE
pozdrawiam
Jakoś w marcu 2006 poruszyłem ten sam teamt lecz nazwałem go Nowe Zjawisko Rowerowe z z reszta masz linka
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic. ... ht=#423334
Teamt zamkneli bo smialem sie z takich osób a po mnie jechali jak o PSIE
pozdrawiam
Kaamenponiekąd tak jak ble ci epopieram ale tu ci wbije gwozdzia, widizałeś jakiegoś prosa zeby na zawodach czy na treningu technicznym wyjeżdżał rowerem do góry bo ja nie, jesli tak to oświeć mnie. Temat na czasi efilm Vincenta, widizałeś zeby wyjeżdzał rowerem pod górke ?? nie bo całe siły wkłada w zjazd wdół. To tak jak ze skoczkami mozna by napisac że są cieniasy bo wyjeżdzają wyciągiem a nie wchodzą. Pomimo ze masz 40 lat to logiki ci brak w twojej wypowiedzi
Kaamenale teraz ty czlowieku zastanow sie co soba reprezetujesz , bo piszesz nie wiadomo o czym , bo to czy ktos podjezdza czy pcha rower pod gore to jego indywidualna sprawa,
piszesz teraz mam rower z najwyszej polki.., ale po Ch.uj to piszesz , kogo to interesuje ? wlasciwie to nie masz sie czym chwalic , bo skoro skaczesz 1 metrowe murki , podejzewam ze na plaskie to nie potrzebny ci rower z najwyzszej polki !!! , pozatym nie rozumiem twojego problemu , masz 40 lat to respekt ze jezdzisz jeszcze w ogole... ale jestli maszz problem to jakichs riderow to podejdz do nich i powiedz im to w twarz a nie za posrednictwem dh zloma, bo do dopiero jest infantylne zachowanie...
pozdro
piszesz teraz mam rower z najwyszej polki.., ale po Ch.uj to piszesz , kogo to interesuje ? wlasciwie to nie masz sie czym chwalic , bo skoro skaczesz 1 metrowe murki , podejzewam ze na plaskie to nie potrzebny ci rower z najwyzszej polki !!! , pozatym nie rozumiem twojego problemu , masz 40 lat to respekt ze jezdzisz jeszcze w ogole... ale jestli maszz problem to jakichs riderow to podejdz do nich i powiedz im to w twarz a nie za posrednictwem dh zloma, bo do dopiero jest infantylne zachowanie...
pozdro
http://juniorexxx.pinkbike.com/
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6961498
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6961498
gwarek: malo chyba a wiesz o treningu DH...wszyscy w Myslenicach oprocz jazdy piecem jezdzimy XC lub szose. Czesto robimy czasowki na Chelm. Forma to podstawa!Brak logiki to jest ale w twojej wypowiedzi!gwarek Kaamenponiekąd tak jak ble ci epopieram ale tu ci wbije gwozdzia, widizałeś jakiegoś prosa zeby na zawodach czy na treningu technicznym wyjeżdżał rowerem do góry bo ja nie, jesli tak to oświeć mnie. Temat na czasi efilm Vincenta, widizałeś zeby wyjeżdzał rowerem pod górke ?? nie bo całe siły wkłada w zjazd wdół. To tak jak ze skoczkami mozna by napisac że są cieniasy bo wyjeżdzają wyciągiem a nie wchodzą. Pomimo ze masz 40 lat to logiki ci brak w twojej wypowiedzi
Kaamen: rozumiem Cie w 100%. Tez jestem z pokolenia ktore zaczelo przygode z mtb na samym poczatku lat 90-tych. Jezdze na ramie treka 990 z 1992 do dzis :).Cieszmy sie tym, ze bylismy swiatkami ewolucji mtb w Polsce od samego poczatku!Az lezka w oku sie kreci...
Kaamen
Po czesci Cie rozumiem ale w pewnych kwestiach chyba troche przesadziles. Rozumiem ze wkurza Cie lans, ale mysle ze nie powinienes tak uogolniac. Jest tu masa uzdolnionych kolesi, ktorzy zrobia na rowerze takie rzeczy jakich Ty pradpodobnie szybko nie wykonasz... Zmierzam do tego ze kazdy ma swoj styl, i nazywanie innych "mlodymi cieniasami" jest tu troche nie na miejscu, zwlaszcza ze tak jak pisales jestes dorosla osoba i mysle ze kultura tym bardziej obowiazuje.
Lans lansem, ale nie kumam tez Twoje zdania o podprowadzaniu roweru. To przeciez normalne w DH, zwlaszcza jak cwiczysz jakas sekcje.. a moze Cie zle zrozumialem?
Uwazam tez ze nie warto oceniac wszystkich po wypowiedziach w internecie. Jakby nie bylo jestesmy tu anonimowi, wiec chyba ciezko stwierdzic co tak naprawde robimy na codzien.
...mam 24 lata. Jesli zaliczam sie to Twoich "mlodych cieniasow" to musisz wiedziec ze podobnie jak inni kumple z mojego miasta oprocz - jak to wg Ciebie -lansu, uprawiamy DH, cross i szose. W sezonie robie wjazd na Chelm w 14min i mimo ze mijam po drodze kolesi w Twoim wieku nie uwazam ich za 'cieniasow'.
Po czesci Cie rozumiem ale w pewnych kwestiach chyba troche przesadziles. Rozumiem ze wkurza Cie lans, ale mysle ze nie powinienes tak uogolniac. Jest tu masa uzdolnionych kolesi, ktorzy zrobia na rowerze takie rzeczy jakich Ty pradpodobnie szybko nie wykonasz... Zmierzam do tego ze kazdy ma swoj styl, i nazywanie innych "mlodymi cieniasami" jest tu troche nie na miejscu, zwlaszcza ze tak jak pisales jestes dorosla osoba i mysle ze kultura tym bardziej obowiazuje.
Lans lansem, ale nie kumam tez Twoje zdania o podprowadzaniu roweru. To przeciez normalne w DH, zwlaszcza jak cwiczysz jakas sekcje.. a moze Cie zle zrozumialem?
Uwazam tez ze nie warto oceniac wszystkich po wypowiedziach w internecie. Jakby nie bylo jestesmy tu anonimowi, wiec chyba ciezko stwierdzic co tak naprawde robimy na codzien.
...mam 24 lata. Jesli zaliczam sie to Twoich "mlodych cieniasow" to musisz wiedziec ze podobnie jak inni kumple z mojego miasta oprocz - jak to wg Ciebie -lansu, uprawiamy DH, cross i szose. W sezonie robie wjazd na Chelm w 14min i mimo ze mijam po drodze kolesi w Twoim wieku nie uwazam ich za 'cieniasow'.
no tak to juz bywa ze jedni w naszym pieknym kraju kupuja jakies BMW za 3 tys i sie lansuja a inni maja rower za 3 tys sluzacy temu samemu, cel ten sam tylko narzedzie jest inne , tak bylo jest i bedzie. Proponuje olac takich typkow i jezdzic po swojemu. hm a co do podjezdzania, owszem czasem podjezdzam ale jakbym mial to robic caly czas to chyba bym jezdzil 2 razy mniej:P, no i ciezko troche ciezko sie podjezdza na 21 kg fullu wazac 62 kg ;], no ale nie mowie nie bo to oczywiste ze kondycja jest cholernie wazna w tym sporcie
Miodożer.
Kaamen popieram cię większość rowerzystów dh czy fr to lanserzy widać ich tylko tam gdzie jest masa ludzi, gdzie mogą się pokazac i pochwalić sprzetem (np. skrzyczne)jakoś jak pada albo jest pochmurno to jakoś ich nie widac. olej to tak chyba musi być i tego nie zmienisz. czerp radość z jazdy bo to się liczy! pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku.
W pewnym sęsie sie zgadzam sam nie lubie lansu i nierozumiem tego.
Ale co do wprowadzania rowerka pod góre to juz niezabardzo :) u mnie w miescie jest traska pod którą nie da sie podjechac rowerem(chyba ze masz z tyłu zebatke wielkosci koła 26calowego).
A pod dropa tez podjedziesz ? :)
Jesli chcesz podjezdzac itd to proponuje XC/Maraton bo moim skromnym zdaniem w dh/fr całą siłe nalezy uzyc podczas zjazdu a nie podjazdu.
Patrząc z 2 strony- moze akurat ktos pojechał na tripa w góry jechał przez całą polske (w moim wypadku) aby przez te kilka dni nacieszyc sie fajnymi traskami a nie podjezdzaniem pod nie
RESPEKT z mojej strony ze jeszcze jezdzisz BRAWO!
Ale co do wprowadzania rowerka pod góre to juz niezabardzo :) u mnie w miescie jest traska pod którą nie da sie podjechac rowerem(chyba ze masz z tyłu zebatke wielkosci koła 26calowego).
A pod dropa tez podjedziesz ? :)
Jesli chcesz podjezdzac itd to proponuje XC/Maraton bo moim skromnym zdaniem w dh/fr całą siłe nalezy uzyc podczas zjazdu a nie podjazdu.
Patrząc z 2 strony- moze akurat ktos pojechał na tripa w góry jechał przez całą polske (w moim wypadku) aby przez te kilka dni nacieszyc sie fajnymi traskami a nie podjezdzaniem pod nie
RESPEKT z mojej strony ze jeszcze jezdzisz BRAWO!
Kaamen prawda zgadzam się z tobą!! tak jest i jest to sprawa przykra.. a jesli powiesz prawde, to ci ktorzy sie lansuja od razu skacza do ciebie, bo niby kłamiesz.
tez obserwuje upadająca fascynacje skokami na rowerze i rosnace zainteresowanie do piwa. rower sluzy tylko jako srodek transportu na impreze czy spotkanie na chopach aby cos wypic czy pogadac
przykro mi z tego powodu, jednakze jest sporo ludzi ktorzy robia cos w tym kierunku aby rozwinac sie na rowerq.
taka jest polska..
tez obserwuje upadająca fascynacje skokami na rowerze i rosnace zainteresowanie do piwa. rower sluzy tylko jako srodek transportu na impreze czy spotkanie na chopach aby cos wypic czy pogadac
przykro mi z tego powodu, jednakze jest sporo ludzi ktorzy robia cos w tym kierunku aby rozwinac sie na rowerq.
taka jest polska..
my movies --> http://johnyproductions.pinkbike.com/channel/Johny-Productions/
-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
-
- Posty: 1836
- Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 2 gości