hej sory za temat ale dlatego zakladam go w offtopicu, napewno jak jestescie w lesie na bajku..i nie tylko:) przeszkadzaja wam dokuczliwe komary i meszki;// masakra.. powiedzcie jakich srodkow używacie aby pozbyc sie tego kur***a.Dzieki:)
przyzwyczailem sie i nie przeszkadza mi to. nie narzekaj ze cie muszki i komary denerwuja, nie wiesz co to jest jechac spocony szosa i uczucie przyklejajacych sie do ciebie i rozbijajacych sie o ciebie muszek/owadow. na mtb nie ma z tym takiego problemu.
No coś na komary... Ja miałem już w czasie 14 lat 8 kleszczy, to się psikam OFF'em... Pomaga w sumie i na komary też coś daje... Ale wiem, że jest jakiś preparat specjalnie na komary. Była jakaś reklama, że był widok z oczu komara i jechał sam rower, czy szedł sam koszyk, bo osoby on niby nie widział, jak była spryskana tym czymś, ale nie wiem jak to sie nazywało. Najlepiej idz do apteki popytać
lol do tego nie da się przyzwyczaić, chyba z Wami jest coś nie tak ;p ja już ubiłem kupe much (nie macie chyba takich, bo to coś jak mucha co lubi kupe ale miniatura) a komary sie dopiero zaczynają, ale bede to lał lał i lał, bo nie chce żeby mnie póżniej wszystko swędziało i zadne gówno nie będzie mnie jadło ani piło ;p I tak się nosze z zamiarem wzięcia jakiegoś starego dezodorantu do lasu i zapalniczki i to szmatławstwo palić ;DDD aj noł! jutro tak zrobie!! ;DDDD A gadka że jak się jedzie to nie lata nijak sie ma do tego ze najpierw trzeba podprowadzić i odsapnąć troche ;P
To wy chyba nie wiecie co to znaczy płynąć kajakiem 60 kilometr, do okoła pełno much (gzy) nie można wyjśc na brzeg bo pełno zarośli a muchy i komary nie oszczędzają i napierdalaja równo :) a jamiałem jeszcze 15 km do przepłynięcia....chyba wtedy użyłem wszystkich brzydkich słówek z mojego słownika:) NA rowerze w porównaniu do tamtej akcji to jest poezja :)
ja na komary muchy i inne owady latająco-gryzące mam fajny patentrozpalasz ognisko ale nie z gałezi czy desek tylko z kory i lisci 5 minut pełno dymu i komary odlatują. i co godzinke rozpalasz takie "ognisko" i niema komarów :) ogólnie zalecam tą taktykę do budowania
w sprzedazy sa emitery ultradzwiekow, ktore podobno odstraszaja komary. ciekawe, czy to pomaga chociaz w niewielkim stopniu?
mozna tez jesc sobie witamine B, po ktorej to robi sie specyficzny zapach potu, nielubiany przez robaki.
oprocz tego robale nie lubia zapachu wanilii.
swoją drogą to temat jest w miare z dupy... jakbyście nie wiedzieli gdzie kupić off'a albo jakies maści.... 0_o wogle to do komarów mozna sie przyzwyczaić