Marzocchi Super T 2003 vs Boxxer ride 05
Marzocchi Super T 2003 vs Boxxer ride 05
Tak jak w temacie, mam ogromny dylenmat który z tych amorków wybrac. Cenowo wychodzi podobnie. Obydwa w podobnym stanie. Nie szukam widelca na rok czy 2 ale na jak najdłużej. Super T zachęca tłumieniem HSCV a Boxxer wagą i 178 mm skoku. Proszę o jakąś rade.
pozdrower!
pozdrower!
jesli boxxer to dla mnie istnieje tylko 2002 pro..kumpel mial i to byla doslowna poezja..nigdy w zyciu nie smigalem na amorku ktory by tak pracowal:)..w pozniejszych latach to juz plastik siedzial wewnatrz...super t 2003 jest moim zdaniem chyba najlepszym marcokiem klasy jurek drop itp...ale rok tez juz mowi za siebie...i cholera wie jak byl uzytkowany;/...moze sie okazac ze po paru jazdach bedzie kicha albo wytrzyma wieki:D..powiem ci tak..super t to fr i dh a boxxer to zawodowe dh..nic tego nie zmieni...napisz za ile mozesz kupic to moze bedzie jasniej co do wyboru:)...mam nadzieje ze czegos nie popieprzylem bo dzis to cienko ze mna:P
...ride...i tyle styknie
-
- Posty: 543
- Rejestracja: 13.12.2005 22:40:45
- Lokalizacja: wawa
- Kontakt:
weź Super T.
ja mam Super T PRO 2003 i jest git.
tak jak pisali przedmówcy BOXXER to zawodowe DH i jest lekki ale przez to mniej wytrzymaly.
i niższe modele BOXXERów lubią sie kruszyc. tzn. pęknie booster albo cos w tym stylu.
szczególnie przy glebach.
Super T jest mocniejszy i bardziej uniwersalny.
a ta różnica skoku 8mm to chyba duzej różnicy nie odczujesz.
kolejnym argumentem ZA Super T jest pełna regulacja Tłumienia Odbicia i Kompresji.
a w "gorszych" modelach BOXXERów nie ma takich bajerów,
Bierz Super T.
Pozdro
ja mam Super T PRO 2003 i jest git.
tak jak pisali przedmówcy BOXXER to zawodowe DH i jest lekki ale przez to mniej wytrzymaly.
i niższe modele BOXXERów lubią sie kruszyc. tzn. pęknie booster albo cos w tym stylu.
szczególnie przy glebach.
Super T jest mocniejszy i bardziej uniwersalny.
a ta różnica skoku 8mm to chyba duzej różnicy nie odczujesz.
kolejnym argumentem ZA Super T jest pełna regulacja Tłumienia Odbicia i Kompresji.
a w "gorszych" modelach BOXXERów nie ma takich bajerów,
Bierz Super T.
Pozdro
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
http://cgi.ebay.com/Marzocchi-Super-T-R ... dZViewItem
noweczka super T i razem z przesylka 50$ wyjdzie cie 1200zl :)
noweczka super T i razem z przesylka 50$ wyjdzie cie 1200zl :)
Ta.. Ja mam 888 RV 2007 i jestem rozczarowany jego praca... pomijajac brak regulacji (jedna wewnetrzna, SIC!)
Bierz Super T 2003, ten amor jest poprostu genialny ! qr20, wiec jest sztywny, jedyne co mu brakuje to goleni 35, ale 32 tez daja rade, moim zdaniem pod wzgledem pracy jest to jeden z najlepszych marzocchow !, mialem juniora 2003 i on tez pracowal naprawde zajebiscie, Super T 2003 pracuje jeszcze lepiej ! naprawde szczerze polecam tego amora.
Bierz Super T 2003, ten amor jest poprostu genialny ! qr20, wiec jest sztywny, jedyne co mu brakuje to goleni 35, ale 32 tez daja rade, moim zdaniem pod wzgledem pracy jest to jeden z najlepszych marzocchow !, mialem juniora 2003 i on tez pracowal naprawde zajebiscie, Super T 2003 pracuje jeszcze lepiej ! naprawde szczerze polecam tego amora.
http://juniorexxx.pinkbike.com/
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6961498
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6961498
Wszyscy tak tylko piszą w kółko, że Boxxer to tylko i wyłącznie DH i mam wrażenie, że tylko gadacie to, co słyszeliście od kolegi znajomego... Może podacie jakieś argumenty?
Co do Super T 2003, to faktycznie jest zajebisty, ale ma dwie wady, o których nikt tu nie wspomina:
- nieregulowana dolna półka (jak masz zjazdową ramę, to będzie za mały, bo nie wyciągniesz go na półkach)
- bardzo ciasna podkowa (opony większe, niż 2,5" odpadają).
Z kolei nowsze to już dziwne kombinacje HSCV+SSV, które kiepsko się sprawdzają...
Co do RV dampera, to pojeździłem ostatnio kawałek po górach na 66RV i sprawiał rewelacyjne wrażenie, co najmniej równie dobre, jak mój Super T. Ale zaznaczam, że znawcą nie jestem. Ale ja bym osobiście zaryzykował.
Co do Super T 2003, to faktycznie jest zajebisty, ale ma dwie wady, o których nikt tu nie wspomina:
- nieregulowana dolna półka (jak masz zjazdową ramę, to będzie za mały, bo nie wyciągniesz go na półkach)
- bardzo ciasna podkowa (opony większe, niż 2,5" odpadają).
Z kolei nowsze to już dziwne kombinacje HSCV+SSV, które kiepsko się sprawdzają...
Co do RV dampera, to pojeździłem ostatnio kawałek po górach na 66RV i sprawiał rewelacyjne wrażenie, co najmniej równie dobre, jak mój Super T. Ale zaznaczam, że znawcą nie jestem. Ale ja bym osobiście zaryzykował.
Wooyek moze przekona cie to ze boxxer jest w stanie sie wygiac od hamowania!..ten amortyzator jest bardzo "delikatny" i miekki...praca jego jest stworzona do zjazdow....wytlumacz mi dlaczego prawdziwi zawodowcy dh tylko smigaja na boxxerach...amor pracuje genialnie..ale przez jego slabosc materialow zmienia sie go nawet co rok!!...olej powinno zmieniac sie w nim po kazdym zjazdzie(oczywiscie tak jest ustalone przez producenta i tych co na to stac wlasnie tak robia..) gdyz polepsza to o wiele jego prace...boxxer dla mnie jest cudowna maszyna i tak da sie smigac z nim w fr ale poprostu po pewnym czasie sie okaze ze masz wydupcone slizgi uszczelki i na lagach nie bedziesz mial teflonu/chromu...i stanie sie to o wiele szybciej niz Ci sie zdaje...mam paru znajomych co maja boxxery a tylko jeden z nich jezdzi z nim w fr i teraz tego zaluje..nie dosc ze mu sie zgiol!...do tego ma luz jak cholera, ponoc ma rozciagniety material dolnych lag!!..tak mu powiedzieli w rowerowym...nie tierdze ze nie jest on wytrzymaly..baa..wrecz przeciwnie jest naprawde wytrzymaluy..ale nie do tego..dzis chyba malo kto odroznia juz dh od fr..tworzac rower do dh nie tworzysz go do fr ani na odwrot..ludzie ktorzy buduja rower fr-dh buduja rower do wszystkiego...czyli do niczego:)..takie jest moje zdanie..oczywiscie da sie zjechac ale to nie jest typowa zjazdowka...tak ja twierdze inni nie musza sie ze mna zgadzac...co do super t tak jak wooyek napisal z ta polka i opona to prawda bo jak wpakujesz szerszego lacia to wyjedzie ci booster i po wiekszym skoku sie poprostu zlamie..najwieksza jego zaleta jest praca ktora jest naprawde przyjemna:)..ale jesli chcesz juz go brac dokladnie go sprawdz(jesli oczywiscie masz taka mozliwosc..)
...ride...i tyle styknie
Pomimo że Super T dwa lata starszy to bardziej bym sie do niego przychylał, a co do nowego Super t czy 888 rv, to jest przecież regulacja na dole zdaje sie i w sumie czyni ona cuda bo amora można ustawić jak sie chce, do teog stopnia ze nawet mnie odpowiadał pracą, a nienawidze zamulonych widelców ;P Może ten nowy super t my spasowął kto wie warto pokombinować...
http://dhcyc.pinkbike.com
jak chcesz to ja ci moge opylic marzocchi Super T RV, 170mm travel, QR-20, external rebound & compression adjustment super sprawa sam na takim jeżdrze, ale kupiłem od kumpla nówke na gwarancji nie uzywana jak chcesz to moge ci ja przysłać do domu z gwarancja zapakowaną w pudło za jedyne 2190 i masz spoko amorek do dh, fr i wystarczy ci na pare lat jak go bedziesz dobrze konserwował. jak coś to moge wysłac ci zdjecia ( czrny kol.)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość