FORUM DH-zone.com

Gdzie go można dostac? bo chciałbym kupic tak do 400 zeta stan idealny serwisowany... napaliłem się na ten amor jak szczerbaty na suchary :P Jeżeli ktoś ma go do sprzedania proszę o kontakt !
gg:5118083

Z tego co wiem to bym poprzednik duro czyli 03 albo 04 rok. Ale po cholere takie scierwo kupowac jak ja ta kase mozesz miec Dj 3 03.

to załatw mi dj3 p3. rok. pisac na gg w sprawie amorka SR NS lub dj 3 03. kupie jeden z tych dwóch amorków.do 400-500 zeta.

juz chyba ich nie produkują od kilku lat, kup duro e i bedzie git, poszukaj na allegro to taniej napewno dostaniesz

Bombell nie ścierwo bo mam ten amortyzator od 4 lat i działa lepeij niż nie jeden maniciak a jeśli chodzi o wytrzymałość też jest zajebiście bo pare razy w roku jestem w górach i nic sie z nim nie dzieje, nie ma po 4 latach nawet luzów , każdy myśli że suntour do ścierwo bo duracze są lipne ale kiedyś suntourowi udało sie zrobić niezły amorek, ja go moge polecić ale swojego nie sprzedam bo jestem z niego bardzo zadowolony. pozdro.

I tak SR to scierwo. Mialem duro niecaly rok, praca z dupy, peklo jak zapalka na wybicu. KUmpel mial NSa i mu bodajze ze 2 lata potrzymal i tez poszedl. A praca na poziomie Rst.

aktualnie mam SR XCR 07 120 mm ... nie jestem z niego zbytnio zadowolony.. za szybko wybija i wogóle ... dlatego zastanawiam się. i poluje na dj3 04 badz 03 rocznik do 500 zeta. proszę o kontakt na gg. w tej sprawie.

"praca na poziomie Rst."??
je***j sie w leb, porownywac prace rst do duro, zreszta o ktorym rst mowisz??
widziales jak pracuje duro E 06 albo 07??
SR nie robi zlych amorow, tylko kazdy katuje duro jak monstera, a z DJ sie pieprzy jak z jajkiem

Dokładnie kiedyś te NSy to było cos i to był w miarę dobry amor dziś dość żadko spotykane w dobrym stanie. Lubiały im pękać korony.

lloll666 Mowilem o D, E fakt pracuje ladnie bo smigalem ale tak czy tak duro to syf.

jest jeszcze SR rux, axon i condor, a tak apropos smigal ktos na tym condor`ze?? bo bardzo mnie ciekawi jak sie spisuje za te 1000zl

Condor to powietrzne gówno za 1000zł w życiu bym tego za te kasę nie kupił, np co do Ruxa to jexdziłem na nim kolega już go dawno miał jak jeszcze kosztowały po 700zł i powiem że źle nie chodził ale wtedy jak za te kasę mozna było dostac wiele lepszy amor i trochę przesadzali z tą ceną. Teraz o ile mi wiadomo kosztuje coś koło 500zł coprawda można już za te kase dostać fajną używkę.

Z Santurem NS 130mm miałem do czynienia przez około 3 lata, znam ten amorek od podszewki. To kawał dobrej roboty. Amorek pochodzi z czasów gdy firma Suntour rozpoczynała przygode z produkcją takiego amorka Enduro/Freeride(light). Po 3 latach eksplowatowania Enduro, czasem zdazały sie okazjonalnie jakies skoki max 1,5 metra, po tym wszystkim nie miał wiekszego luzu na goleniach jak moj obecny Z1 Freeride. Golenie gorne srebrne, nie czarne jak w nowych, korona taka jak w Duro E, mocniejsza, ogolnie amrtyzator całkiem lekki jak na ta klase, polecam jest naprawde dobry. Co do pracy, to fakt trzeba mu stuningowac tłok w tłumiku ale pracuje lepiej niz duro ze wzgledu na lepsze uszczelki z wyzszym "fartuchem" :) czyli mniej brudu wpadało do srodka. Na allegro sa w tej chwili amorki budowy Suntour NS 2003, tylko z dodatkowymi funkcjami typu zmiana skoku czy blokada, jak dla mnie bomba - a zauwaz -
Muniek67, ze porownuje ten amorek z moim Bomberem Z1 FR '03. Wogole Firma Suntour z roku na rok robi coraz to lepsze amorki, o czym swiadczy np Seria Rux z otwartą kąpiela.

Tu masz linki do aukcji z tym amorkiem:
XC PRO DTA 60-120mm (regulacja skoku)
http://www.allegro.pl/item225572149_sr_ ... _cena.html
444zeta za Nowkę - mysle ze mogłbys sie utargowac do 400, to wkoncu 4 letni sprzet.

kiedys przerabialem 2 takie amorki, wytrzymalosc niezla, praca srednia, nie wiem do jakich zastosowan to ma byc ale jesli enduro/lekki fr to wzialbym Sr Epicona, albo dozbieralbym 100-200zl i szukalbym uzywki Pike albo Z1 Fr/Drop Off

lloll666 pisze:"praca na poziomie Rst."??
je***j SR nie robi zlych amorow, tylko kazdy katuje duro jak monstera, a z DJ sie pieprzy jak z jajkiem

POPIERAM! Tacy ludzie mnie denerwują! "Duro mi sie złamało bo skoczyłem z dropa 3 metrowego - co za gówno"! Gdyby jeszcze żółtą karteczke sie poczytalo, to może amor by potrzymał!

Dafi_biker lol, przeciez zazwyczaj ktos kto chce kupic duro ma zamiar nie jezdzic nim tylko po bulki. a skoro amor nie wytrzymuje to jest z dupy i nie oplaca sie go kupowac...

Ja pindole! To sie go kupuje do XC, na maratony, a nie na wielkie dropy! Rozumiem jak ktoś go złamie na 1 metrowym dropie, wtedy to jest wtopa, a nie że go katuje na 3 metrowych dropach i sie potem dziwi, ze zęby zgubił...

Dafi_biker pisze:Rozumiem jak ktoś go złamie na 1 metrowym dropie, wtedy to jest wtopa,

kolega złożył duro przy bunnym hopie..

Mi sia zlamalo na wybiciu :D