Tez juz zakładałem takiego posta i odpowiedzieli mi ze mozna włozyc drugą dętke bez wętylatak zeby była dobra osłona tej własciwej.A ciśnienie to podejzewam ze 4 bary wystarczą.
freak666 pisze:Tez juz zakładałem takiego posta i odpowiedzieli mi ze mozna włozyc drugą dętke bez wętylatak zeby była dobra osłona tej własciwej.A ciśnienie to podejzewam ze 4 bary wystarczą.
nie wiem czy nie pęknie jak włożysz drugą dętkę bo nie próbowałem ,ale mam taki zamiar podejrzewam ,ze o wiele mniejsze szanse będą zebyś przebił.Kupiłem gazzalodi dętke i na nią włożę jeszcze drugą napompuję na 4 bary i nie ma prawa pęknąć NIGDY !
Kup sobie jakies dobre oponki o bardzo grubych sciankach. Przewaznie sa to tanie wersje dobrych oponek np Maxxisa, Kendy czy Tiogi. Sa tanie bo są cięzkie ja mam naprzykład Maxxis Hansventure 2,35 (49zł na allegro) z grubymi sciankami z boku i sa naprawde super. Przewaznie na takich oponkach pisze "downhill" bo do tej dyscypliny boczne czesci opony powinny byc grubsze. Wg mnie lepsze to niz druga dętka, ale zawsze do takiej mocnej oponki mozna wsadzic wypasienie grubą dętkę i wtedy będzie niezniszczalny czołg !!! :P:P:P
Ja włożyłem oponę w oponę i nie mam już problemów. Weź jakąś starą, zjechaną, bez bieżnika, obetnij rowki, i włóż w oponę. Oczywiście koło trochę przybierze na wadze. Druga opcja to opona z grubymi ściankami i dobra dętka downhillowa, oczywiście zawsze napompowana na dobrym ciśnieniu. :P
Kurde rady macie takie jakby ten kraweżnik był najeżony zębami. Zeby nie rozcinac detki tak naprawde po prostu trzeba nie napierdalac w kraweznik przy lądowaniu bo nawet jak nie bedziesz przebijac detki to predzej czy pózniej obręcz pójdzie, a na nie-centrowanie obręczy juz chyba nie ma sposobu tak dobrego