Strona 1 z 1
DNM Burner RC 210
: 23.09.2007 12:33:40
autor: toma10
chcialbym go wlozyc do signa, oplaca się? jak z jego praca? i jaki najdluzszy damper mozna wlozyc do signa? czy lepiej zostac przy 200mm
: 23.09.2007 13:13:07
autor: Spaced
Nie wiem jak nówki ale stare dnmy na bardziej wymagajacych trasach zachowywały sie okropnie. Pare razy potwornie mi sie utwardził. Dnm to chyba ostatnia firma, ktorej dampery można polecić(co innego widelce)
: 23.09.2007 13:45:36
autor: JumpintheFiRe
widelcow tez raczej niepolecalbym

co do burnera to praca srednio-cienka, wytrzymalosc zalezy od egzemplarza, moj akurat wytrzymal w jednym kawalku 2,5 roku
: 23.09.2007 16:15:40
autor: Spaced
Jump 3 lata jezdziłem na usd-180. Jednopółka była do dupy przyznaje ale miałeś styk z 2 półką? Wymieniasz olej na cos z wyższej półki, troche w nim pogrzebiesz i sprawuije sie lepiej niż np. monster z hscv.
: 23.09.2007 20:36:37
autor: groochas
Spaced - urodzony optymista :P
: 23.09.2007 21:06:17
autor: JumpintheFiRe
tak mialem Usd 120 przez jakies pol sezonu, kumpel ma Usd 180 juz jakies 2 lata, nic nie grzebane, chodzi niezle ale nie powalilo mnie na kolana
: 23.09.2007 21:26:31
autor: Spaced
groochas Co ma wspolnego z optymizmem jazda 3 lata na amorze?
JumpintheFiRe Bo ja stockowym gównianym oleju działa kiepawo. Jeszcze troche w nim grzebane było i teraz pracuje bardzo dobrze. Do tego jest zajebiście wytrzymały. Miałem na nim pare naprawde ostrych gleb (wpadniecie do rowu na pełnej predkosci, zachaczenie o lipa przednim kołem[nie pytaj]) i czasem sie tylko śrubki luzowały. Sporo innych amorów przy tym by już poszło (monster nie ale monster waży tyle, że nigdy mi do głowy nie przyjdzie jego zakup bo nie chce mieć środka ciężkości za horyzontem)
: 23.09.2007 22:25:10
autor: dem19
Spaced pisze:Jump 3 lata jezdziłem na usd-180. Jednopółka była do dupy przyznaje ale miałeś styk z 2 półką? Wymieniasz olej na cos z wyższej półki, troche w nim pogrzebiesz i sprawuije sie lepiej niż np. monster z hscv.
Chyba troche kolorujesz życie fakt że pogrzebanie mu w bebechach daje, ale facet wydaje mi się że monstera to ty tylko na oczy widziałeś.

: 23.09.2007 23:30:15
autor: Spaced
Akurat regularnie jeżdze z osobą, która posiada monstera wiec i mam okazje na nim jeździć i widze jak sie sprawuje w akcji.
Problem polega na tym, że kryterium jakosci dla wielu "hardcorowców" w przypadku widelców jest jego pluszowość. Kiedy monster może i jest miło masełkowy jednek w jego przypadku to przegięcie i np. do dh sie nie nadaje bo jest totalnie nieczuły. Jeśli uważacie, że o tym mówilem to jesteście w błędzie.
Mam wrażenie, że niektórzy tutaj kierują sie za bardzo wizją marek(dnm=zło, marz=dobro).