Mawet Nie dasz sobie powiedzieć

Pojedziesz se poskakać, dojdziesz do wniosku, że jest za miękki i co? Wyciągniesz buteleczkę z olejem i dolejesz? A może szybko zmienisz sprężyny? W Z1 bierzesz ze sobą tylko pompkę.
Ja podobnie jak
XXX mocno polecam Z1FR3. Kupiłem go jakiś miesiąc temu. Oddałem do serwisu, bo mi się olej wylał. Po podstawowym serwisie i przeróbce skoku na 150mm. amor chodzi bajecznie! Jade na DH - lajtowo, wykorzystuje jakieś 2/3 skoku. Na hopah czy dropach, w których fajnie się wklejam, czy lądowanie nie jest zbyt twarde również wykorzystuje te 2/3 skoku, a max 7/9. Gdy pojawia się hopa na płaskie, czy nie dolot - amor raczej nie dobija, bo utwardza się na 2cm przed końcem skoku, dzięki czemu nie walimy w ziemię twardo, lecz miękko amortyzujemy lądowanie. gdy wiem, że hopa będzie większa, czy będzie naprawdę ostro, biorę pompkę, pompuję troche amor i już. Można katować, wtedy amor przy cięższych lądowaniach wykorzystuje koło 2/3 skoku. Naprawdę polecam - jak ten z allegro jest po serwisie, to za 700 weźmiesz. Jak nie, to 600 - 650zł.