FORUM DH-zone.com

Mam pytanko bo mam 700zl i chce kupic amorka i nie wiem jaki do ramy underground dirt 1 podpowiedcie??

napisz jeszcze do czego konkretnie ma byc uzywany amor DH/Dirt/Street
jesli amor ma byc uniwersalny to do tej ramki to jakas Z1 albo Drop Off..moze jakis Dirt Jumper ale proponowalbym jednak Z1 bo ma lepsza czytaj mocniejsza korone i nie peknie..
moze cuś takiego:
http://www.allegro.pl/item302112823_sup ... skoku.html

albo nowego Drop Offa za 800..:
http://www.allegro.pl/item302499007_mar ... 99zl_.html

poszukaj po giełdzie albo gdzies...ja proponowalbym ci szukac Z1 z 2003r bo ma tlumiki HSCV co czyni z tego amora jeden z lepiej pracujących widelcow jakie byly..
za 700moze kupisz taka uzywana Z1..

bo na allegro jest ale nowa za 1320zl;/
http://www.allegro.pl/item302479590_mar ... 0_zl_.html

pozdr

ja bym szukał pike'a

Mawet wiesz ale pike to b. miekki amor i nie do wszystkiego sie nadaje..bo nie ma reg twardosci....a Z1 ma reg twardosci i mozna sobie zmieniac charakterystyke pracy amora...
moim zdaniem Z1 lepsza do Streetu i Dirtu od Pike bo mozna ją ustawic na twardo i nie pompuje tak jak pike..
ale zato PIKE ma reg skoku...co niewątpliwie jest argumentem ZA.
GonDzio<->RIDER zastanow sie czy zalezy ci na regulacji skoku czy na regulacji twardosci amora.. ja osobiscie wybralbym Z1 ale to twoja kasa i twoj wybor;)
pozdr

Ale ma regulację tłumienia kompresji to raz a dwa, można poprzez dolanie większej ilości oleju do lagi z u-turnem zwiększyc trochę progresję amora. Po za tym z tego co wiem to sprężyna do pike'a to koszt ok 120 zł więc można jeszcze przełknąc

Mawet Nie dasz sobie powiedzieć Pojedziesz se poskakać, dojdziesz do wniosku, że jest za miękki i co? Wyciągniesz buteleczkę z olejem i dolejesz? A może szybko zmienisz sprężyny? W Z1 bierzesz ze sobą tylko pompkę.

Ja podobnie jak XXX mocno polecam Z1FR3. Kupiłem go jakiś miesiąc temu. Oddałem do serwisu, bo mi się olej wylał. Po podstawowym serwisie i przeróbce skoku na 150mm. amor chodzi bajecznie! Jade na DH - lajtowo, wykorzystuje jakieś 2/3 skoku. Na hopah czy dropach, w których fajnie się wklejam, czy lądowanie nie jest zbyt twarde również wykorzystuje te 2/3 skoku, a max 7/9. Gdy pojawia się hopa na płaskie, czy nie dolot - amor raczej nie dobija, bo utwardza się na 2cm przed końcem skoku, dzięki czemu nie walimy w ziemię twardo, lecz miękko amortyzujemy lądowanie. gdy wiem, że hopa będzie większa, czy będzie naprawdę ostro, biorę pompkę, pompuję troche amor i już. Można katować, wtedy amor przy cięższych lądowaniach wykorzystuje koło 2/3 skoku. Naprawdę polecam - jak ten z allegro jest po serwisie, to za 700 weźmiesz. Jak nie, to 600 - 650zł.

Johnyk Wiem co mówię bo sam mam pike'a.
Primo metodą prób i błędów możesz dojśc do dobrego poziomu oleju, tak żeby amor był bardziej progresywny, przez co nie dobijał. Druga rzecz jeśli masz przed sobą większą hopę, czy dropa możesz zawsze skręcic tłumienie kompresji i nawet nie trzeba zsiadac z roweru, żeby coś tam pompowac. Możliwości ustawienia pracy pike'a są naprawdę spore.
Co do sprężyny to kupujesz taką, która jest odpowiednia pod Twoja wagę, koniec filozofii.

Z1fr3 niestety nie może się równac z pike'iem jeśli chodzi o pracę. A pompowanie tego amora tylko upośledza jego pracę. Nie mówię że to zły amor, ale wg mnie pike jest lepszy.

poszukaj sherman'a i chociaż nie bedziesz musiał pompowac ani sprezyn wymieniac :P oleju dolewac itp :P

dzieki za podpowiedzi i chyba wybrałem Z1 bo ja jeźdze w dirt, dual a to do tego jest zajebiste Teraz już mam 900zl i może też uzbieram na ramke wielkie dzięki

Dirt i dual to bym szukal czegos do 100mm max, mocnego a zarazem lekkiego. No i zaleznie czy na sztywna czy na zwykla os, Brales to pod uwage?

Mawet chwalisz PIKE bo sam masz PIKE
kazdy chwali to co ma
ale ja jednak bym Z1 wybral....a jak znajdzie sie jakas Z1 z 2003r to bedzie mial o niebo lepsza prace niz w PIKE a na dodatek regulacja twardosci pokretelkami;)
i bedzie mogl w kazdej chwili zmienic twardosc amora bez wymiany sprezyn czy tez pąpki
a kupic pike za przykladowe 600zl (nie wiem po ile PIKE chodzi wiec mnie nie jedźcie za to ze zła cene podalem :P ) i dokupic do tego sprezyne za 120zl....i jeszcze bawic sie i kombinowac to raczej niezbyt dobry pomysl...a to z tym dolewaniem oleju to nie wiem czy zmieni twardosc amora czy sprawi ze amor wczesniej bedzie sie blokowal na poduszce olejowej...i z 140mm skoku zrobi sie tak naprawde 120 lub mniej...a twardosc sie raczej nie zmieni..
ja bym szukal Z1 2003...teraz powiedzmy zima jest to ma chlopak czas i moze poszperac na gieldach itp...a za 700zl to raczej kupi taka Z1 bo jak szukalem dla siebie 66RC to mi kolesie po 600-700zl wlasnie proponowali...
pozdr

XXX Na pewno trochę prawy w tym jest , ale miałem porównanie pike'a do z1fr2 i z1fr1 oba z 2005 roku i z tych 3 amorów najbardziej podchodzi mi pike. Dlatego też można polezmizowac z tą lepszą pracą. Wiadomo każdy ma inne preferencje:). Na pewno Z1 też będzie super wyborem.

Co do dolewania oleju to jeśli dolejesz go do golenie gdzie jest tłumik (ale nie do samego tłumika, tylko na spód lag, gdzie jest olej smarujący) to faktycznie amor będzie się blokował jak to nazwałeś na poduszce olejowej. Ale jeśli nalejesz więcej oleju do lagi z u-turnem gdzie olej lata sobie po całym wnętrzu goleni, zwiększysz nie twardośc a progresję amora. Skok będzie ten sam, ale pod koniec amortyzator będzie się bardziej utwardzał. Nie pamiętam ile ja dolewałem tam oleju ale coś ok 200ml.

w sumie to moze tak byc z tym olejem w pike...ja tylko raz rozkrecalem PIKE kumpla ale tylko olej zmienialismy i nic nie kombinowalismy...
a co do wyboru amora to wybor naezy do GonDzio<->RIDER
najlepiej niech sie przejedzie na jakims rowerku z PIKE i z jakas Z1...
i sobie zobaczy co jak chodzi i co mu sie podoba.
pozdr