Jest pełno nie pisanych zasad. Może by je tak do kupy na forum zebrać, każdy coś wpisze i będzie ciekawiej. Bo mało ostatnio topiców gdzie sie troche pośmiac można. Zaznaczam to nie jest do końca poważnie. Co wy na to ??
niet. wllasnie o to chodzi ze wszyscy (prawie je znaja) i najlepsze jest to ze sa niepisane :]
hmm a moze tak troche nie smeisznie tylko zamulacaja
1 zasada ; prawdziwy biker nigdy nie kupi kradzionego sprzetu :]
potem moze juz byc z jajem
2 zasada ; alkohol wrogiem bikera. ale biker wroga sie nie boi i leje go w morde
3 zasada ; wszystko for fun :]
4 zasada ; najlepszy w tym sporcie jest brak zasad :D
ktos jeszcze moze cos dopisac :]
a topic juz lepszy od kolejnego o dragu/duro badz korbie bmx...
www.bikeaction.pl
'moja glowa granice mi wytycza' /hurt
7. nawet jak cała polska jezdzi na tej samej ramie nie pisac na forum ze jest hujowa bo nie jest, jak by ja miała jedna osoba i była by ze stanów to by sie kazdy jarał...nie bierzcie tego punktu do serca wiec punkt 7 do uzupełnienia
U nas sa dwie podstawowe zasady w czasie jazdy... Po pierwsze pozdrawianie sie podczas mijania, po drugie zawsze zjezdza sie jak ktos cie dogania i chce wyprzedzic...
Sluchajcie ziomy ale najfajniej jest gdy bedac np. w gorach nie napierdalasz tylko z gory na dol i nic wazna w tym wszystkim jest zabawa, poprostu na bike-u trzeba sobie robic jaja, raz z kumplami w szczyrku gdzy zglodnielismy wybralismy sie do pizzerii zamowilismy sobie pizze a pozniej zaczelismy sie rzucac oliwkami ludzie na nas patrzyli jak na down-ow:P <lol> wiec po ilestam primo ultimo trzeba rozkrecac towarzystwo:P pozdro