Zmiana roreru + inna geometria = nauka jazdy ?
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Zmiana roreru + inna geometria = nauka jazdy ?
Witam wszystkich,
do tej pory jeździłem na rowerach XC, jednak gdy widzę przed sobą jakiś uskok, górkę mam nieodpartą chęć przeskoczyć przez nią. Moja jazda wygląda tak, że im więcej dziur i przeszkód tym lepiej. Jednak szkoda mi mojego dopieszczonego roweru XC. Dlatego kupiłem drugi rower a-gang am 14" + DJ3, który jest stworzony do ostrej jazdy i rozwijania umiejętności w tym zakresie. Jednak bardzo zaskoczyła mnie inna geometria ramy, puki co za bardzo nad nim nie panuje. Rama wydaje się trochę przykrótka. A na swoim rowerze XC czuje się jak ryba w wodzie. Jakie są wasze doświadczenia, ile czasu zajmuje nauka nowej, całkiem innej geometrii roweru. A może ta rama jest dla mnie za mała, mam 184cm wzrostu.
Ja niestety miałem już przykre doświadczenie w tym temacie. W 2006 zmieniałem rower XC, przesiadłem się z małej 17" ramki XC, na stworzoną dla mnie 21" i po 2 tygodniach złamałem obojczyk. Przeleciałem przez kiere na zjeździe. Moje ciało pamiętało jeszcze geo starego bajka i do niego reagowało. Drugi raz nie chce złamać obojczyka po zmianie roweru.
do tej pory jeździłem na rowerach XC, jednak gdy widzę przed sobą jakiś uskok, górkę mam nieodpartą chęć przeskoczyć przez nią. Moja jazda wygląda tak, że im więcej dziur i przeszkód tym lepiej. Jednak szkoda mi mojego dopieszczonego roweru XC. Dlatego kupiłem drugi rower a-gang am 14" + DJ3, który jest stworzony do ostrej jazdy i rozwijania umiejętności w tym zakresie. Jednak bardzo zaskoczyła mnie inna geometria ramy, puki co za bardzo nad nim nie panuje. Rama wydaje się trochę przykrótka. A na swoim rowerze XC czuje się jak ryba w wodzie. Jakie są wasze doświadczenia, ile czasu zajmuje nauka nowej, całkiem innej geometrii roweru. A może ta rama jest dla mnie za mała, mam 184cm wzrostu.
Ja niestety miałem już przykre doświadczenie w tym temacie. W 2006 zmieniałem rower XC, przesiadłem się z małej 17" ramki XC, na stworzoną dla mnie 21" i po 2 tygodniach złamałem obojczyk. Przeleciałem przez kiere na zjeździe. Moje ciało pamiętało jeszcze geo starego bajka i do niego reagowało. Drugi raz nie chce złamać obojczyka po zmianie roweru.
Spoko to moze troche zająć. Też długo w XC i AM jezdzilem i własciwie taki bike to nowa dyscyplina i nauka od nowa. Jasne, ze troche umiejetnosci ze starego bajka przeniesiesz wiec bedzie łatwiej ale czuc sie bedziesz dziwnie i tak. Na biku dh swobodnie czułem sie dopiero po 2 sezonach żadkiej jazdy (pierwsze sezony jazdy nie pozwalały mi na czeste wypady ze wzgledu na młody wiek, a ze mieszkalem w warszawie to zbyt czesto sie z nim nie widzialem wiec pewnie mozna zalozyc, ze byly to 2 miechy a nie lata jazdy :P ). Teraz złożyłem dirtówke i musze ci powiedziec, ze jest podobnie. Czuje sie na biku mocno dziwnie. Co prawda naucze sie pewnie dość szybko ale poczatki sa mocno dziwaczne. Nie ma co sie martwić i trzeba katować bajka 

Neandertalczyk...no wiesz już sporo na temat geo , teraz tylko praktyka ,praktyka i rozsądne podejście do tematu, nawyki zdobyte z XC przydają sie bardzo. Zacznij na spokojnie,małymi kroczkami tak aby rutyna Cie nie powaliła !!! A jak już przyzwyczaisz się do innej geo to zaczniesz odkrywać ile frajdy daje niski środek ciężkości i parametry skrętne nowego roweru....jeśli do wakacji się nie nauczysz to zapraszamy na nasze obozy gdzie spokojnie ogarniesz co i jak,kiedy i gdzie 

http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
przywyknij do tego ze siodelko to w zasadzie dla wygladu, nie to co xc;D
troche musisz pojezdzic zanim sie wczujesz w rower, ja mam cos ponad 184 i jezdze na prodigy 13,5 do dzisiaj zyje, musisz sie przyzwyczaic i tyle, pojezdzij na nim troche to wyczucie samo przyjdzie
troche musisz pojezdzic zanim sie wczujesz w rower, ja mam cos ponad 184 i jezdze na prodigy 13,5 do dzisiaj zyje, musisz sie przyzwyczaic i tyle, pojezdzij na nim troche to wyczucie samo przyjdzie
"po dość długiej nieobecności..."
http://ujeb.pl?hhi3tMB6HU - rower
http://ujeb.pl?hhi3tMB6HU - rower
Na początku nie szarżój bo będzie boleć ale powoli jak przywykniesz do działania takiego geo w leśnych czy innych warunkach będzie coraz lepiej.
Ja też miewałem z tym problemy:
stary góral /dartmoor z duro/cięższy-większy bmx wtp/ dartmoor z 66 a teraz aktualnie cocker z 66 + w miendzyczasie trochę leprzy góral aurhora którym jeżdże szosa/xc i lżejszy mniejszy bmx wtp brata.
Niby doświadczenie bo było/jest trochę rowerów w domu ale każda zmiana daje jakieś skutki uboczne albo na leprze.
Najpewniej się czuje na cockerze bo nim na codzień śmigam
jazdy na ixe zapomniałem praktycznie a różnica w geo i 4kg mniej odczuwalna dosyć
12kg ix a 19kg zjazdówka HT
Jak praca/kasa/czas pozwoli to za rok moze rama full jakaś -tego się nie mogę doczekac najbardziej :]
Jeździj na obu często to będzie dobrze
Ja też miewałem z tym problemy:
stary góral /dartmoor z duro/cięższy-większy bmx wtp/ dartmoor z 66 a teraz aktualnie cocker z 66 + w miendzyczasie trochę leprzy góral aurhora którym jeżdże szosa/xc i lżejszy mniejszy bmx wtp brata.
Niby doświadczenie bo było/jest trochę rowerów w domu ale każda zmiana daje jakieś skutki uboczne albo na leprze.
Najpewniej się czuje na cockerze bo nim na codzień śmigam
jazdy na ixe zapomniałem praktycznie a różnica w geo i 4kg mniej odczuwalna dosyć
12kg ix a 19kg zjazdówka HT
Jak praca/kasa/czas pozwoli to za rok moze rama full jakaś -tego się nie mogę doczekac najbardziej :]
Jeździj na obu często to będzie dobrze
http://vimeo.com/4393272 Cycu Presto Miki i ja
http://dugi.pinkbike.com/album/year-2009/
http://dugi.pinkbike.com/album/year-2009/
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Dzięki za tyle odpowiedzi
Czyli trzeba po prostu jeździć a będzie coraz lepiej. Jak mawia stara prawda, ćwiczenia tworzą mistrza.
Mam nadzieje, że że szybko opanuje w pełni tą maszynkę. Zima jest raczej łagodna i pomału zaczynam sezon. Dzisiaj znalazłem fajną, jeszcze pachnącą nowością, miejscówkę niedaleko domu, taka mini trasa na stoku, zakręty profilowane i nie za duże dropy. Miesiąc temu jeszcze jej tam nie było, więc chyba nie tylko ja zaczynam sezon
To nowe geo zaskoczyło mnie także pozytywnie. Bardzo łatwo wyrywa się do góry przednie koło. A niskie siodełko bardzo ułatwia amortyzację nogami przy lądowaniu i poprawia kontrole nad bajkiem.
Pozdrawiam, życzę udanego sezonu.

Czyli trzeba po prostu jeździć a będzie coraz lepiej. Jak mawia stara prawda, ćwiczenia tworzą mistrza.
Mam nadzieje, że że szybko opanuje w pełni tą maszynkę. Zima jest raczej łagodna i pomału zaczynam sezon. Dzisiaj znalazłem fajną, jeszcze pachnącą nowością, miejscówkę niedaleko domu, taka mini trasa na stoku, zakręty profilowane i nie za duże dropy. Miesiąc temu jeszcze jej tam nie było, więc chyba nie tylko ja zaczynam sezon

To nowe geo zaskoczyło mnie także pozytywnie. Bardzo łatwo wyrywa się do góry przednie koło. A niskie siodełko bardzo ułatwia amortyzację nogami przy lądowaniu i poprawia kontrole nad bajkiem.
Pozdrawiam, życzę udanego sezonu.
...hej, hej- a gdzie ta traska, o ktorej mowisz??bo ja tez jak ty, tyle ze sie przesiadam z fulla na streetowke:P <ma dojsc na koniec miesiaca>??Neandertalczyk pisze:Dzisiaj znalazłem fajną, jeszcze pachnącą nowością, miejscówkę niedaleko domu, taka mini trasa na stoku, zakręty profilowane i nie za duże dropy. Miesiąc temu jeszcze jej tam nie było, więc chyba nie tylko ja zaczynam sezon Smile
http://img165.imageshack.us/img165/2029/beztytuuwm8.png
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Znasz market Carrefour na Rzgowskiej? Jest za nim taki pas łąk i drzew wzdłuż ulicy Kolumny. Jest tam trochę wzniesień i górek. Sam myślałem żeby usypać tam hopy i okazało się że nie tylko ja. Ktoś zaczął tam budować taki miniDH.
Jeśli szukasz fajnej trasy DH w Łodzi to zajrzyj na Rudzką Górę. Jest tam bardzo fajny zjazd z hopami i zakrętami profilowanymi, jak ktoś lubi ostrzejszy freeride to znajdzie tam też trochę konkret dropów.
Nieźle jest też w Lesie Łagiewnickim np. Góra na Rogach, czy traska w samym centrum lasu (według mapy Kościelna Góra).
Jeśli szukasz fajnej trasy DH w Łodzi to zajrzyj na Rudzką Górę. Jest tam bardzo fajny zjazd z hopami i zakrętami profilowanymi, jak ktoś lubi ostrzejszy freeride to znajdzie tam też trochę konkret dropów.
Nieźle jest też w Lesie Łagiewnickim np. Góra na Rogach, czy traska w samym centrum lasu (według mapy Kościelna Góra).
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
spoko, mi nowy bik przychodzi na dniach, wiec bede mial ten sam problem co ty<uczenie sie> to mozna sie spiknac gdzies i posmigac razem...Neandertalczyk pisze:Co do tej traski którą znalazłem, to naprawdę nic wielkiego. Wrażenie może robić na takim początkującym jak ja, ale nie ma porównania do Rudzkiej.

http://img165.imageshack.us/img165/2029/beztytuuwm8.png
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Fajnie, bo masz w miarę blisko do Łagiewnik. Ja mam bliżej na Rudzką, ale tam będę jeździł jak już trochę opanuje bajka.
Tobie mogę polecić niezłe hopki na Traktorowej, mniej więcej na wysokości ulic Łubinowej i Pługowej. To chyba niedaleko od Lutomierskiej. Jest tam ich sporo, od malutkich do naprawdę dużych. Niestety daleko ode mnie, jak na rower na którym jeździ się na stojąco
Tobie mogę polecić niezłe hopki na Traktorowej, mniej więcej na wysokości ulic Łubinowej i Pługowej. To chyba niedaleko od Lutomierskiej. Jest tam ich sporo, od malutkich do naprawdę dużych. Niestety daleko ode mnie, jak na rower na którym jeździ się na stojąco

-
- Posty: 9
- Rejestracja: 23.02.2008 13:55:25
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość