Strona 1 z 2

Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą ??

: 17.04.2008 05:36:01
autor: wieloryb26
Witam, cieplo zaczyna sie robic, czas zaczac smigac rowerkiem gdzie sie da, tylko niestety pozniej trzeba go gdzies postawic i wlasnie, co zrobic, zeby zastac go na swoim mijscu po powrocie ?? Jakie zabezpieczenie radzicie kupic, lepiej lancuch czy u-locka? Oplaca sie kupowac drugie zabezpieczenie na samo przednie kolo (Dm24 + NS Roller + Larsen TT) ??

Z gory dzieki za pomoc :D

: 17.04.2008 06:21:11
autor: KaczorAC1
Nigdy nie zostawiam rowerku samego nawet na minute. Jak już to ktoś go pilnuje (kumpel) Tobie też radze nie zostawiać , bo żaden system nie pomoże na upratego złodzieja.

: 17.04.2008 07:37:57
autor: artin.van.bruyen
ja nigdy za przednie koło nie zapinam bo mam koło na szybkozamykacz. wrócę i zostanie mi aby koło :D ja zawsze zapinam za ramę, kłódką kellysa:
http://www.cyklotur.com/x_C_Sz2.html?PT ... TA=B&HNT=T
bardzo fajna kłódka, wygląda na mocną i solidnie wykonaną :D

ostatnio poszedłem na bazarek z starociami itp. i jakiś łep sprzedawał rower scott voltage nówka, ładny osprzęt, ale bez przedniego koła.
widać że zaje.... :D

inny kolega pojechał na dyske rowerem i mu rower zaje....li. po tygodniu jego kolega przyjechał sie pochwalić nowym rowerem, ten co mu ukradli patrzy... a tam jego rower :D okazało sie że ktoś go sprzedał na targu :D

: 17.04.2008 07:38:04
autor: ArthurGreen
Najlepiej sprzedać rower, a uzyskaną kasę ulokować w banku.. Chociaż to też nie takie pewne..

Na koło przednie to sobie oponę załóż, nie locka.. Gdzieś na PB była fota jak zostawili "jumacy" 2 koła i zapier.. resztę.. Został gościowi 2 koła i 2 locki :mrgreen:

: 17.04.2008 09:31:18
autor: Spaced
Zawsze ci zdejma - to tylko kwestia czasu. Mam 2 grube takie linki w luskowanej skorupie. Nie pamietam jak to sie nazywało ale z tego wyczytalem dobre i wygodne. Ktos zna nazwe?

Rower przypiety to zostawiłbym moze przy stojaku na uczelni tylko bo on jest jakies 2m od ochroniaza. A i tak pewnie nialbym watpliwosci.

: 17.04.2008 13:05:55
autor: wieloryb26
Nie no ludzie spokojnie spokojnie, chyba nie myslicie, zebym zostawil rower zapiety tylko za przednie kolo?? Chodzilo mi o to, zeby samego kola mi nikt nie zakosil, przypinam zawsze za tylnie i przez widelki przekladam, co do zostawiania to tak samo jak Spaced najwyzej na uczelni przy ochroniarzu, ewentualnie na klatce na 2-3h jak rodzinke odwiedzam. No to jak poleci ktos jakies dobre zapiecia ??

: 17.04.2008 13:40:20
autor: Spaced
Kryptonite jest niezly. Jest jeszcze pare firm ale to juz niech inni napisza bo mi sie nazwy myla.

A co do klatki to ja bym nigdy na klatce bika nie zostawil bo tam zlodzieje lubia sobie na sprzet polowac.

: 17.04.2008 15:45:28
autor: voorek
mi z 4 piętra z klatki rower zawinęli ale na szczęście to było padło (przed extremem jeszcze :P ) no ale jak by nie było zwinęli a tylko raz zapomniałem zapiąć :(

: 17.04.2008 17:17:01
autor: mas1o
a moze gps wsadzic w rame? i wyjmowac suport zeby zmienic bateryjke? :>

: 18.04.2008 08:11:42
autor: owczar
Nie zostawiać bez opieki i myśleć. Ja od 1997(od pierwszego górala) nie używam zapinania żyję i funkcjonuję

: 18.04.2008 09:15:37
autor: czerwony
jedyneym rozsądnym rozwiązaniem jest kupno jakiegoś taniego (oczywiście sprawnego) roweru, który będzie służył jedynie do komunikacji po mieście. Można ewentualnie pomazać go sprejem żeby był mniej atrakcyjny dla złodzieja

: 18.04.2008 09:34:14
autor: Spaced
czerwony dokladnie. Stara zdezelowana kolarka czy góral na slickach 1.5'' i bedzie ok.

: 19.04.2008 02:22:00
autor: maverick-g
Jak juz sie zostawia to najlepiej uzywac dwoch roznych zapiec np podkowe na klucz i zwijana linke na szyfr - jak juz sa 2 to koles z nozyczkami do ciecia tym podobnych zabezpieczen moze se dac spokoj ... dobra podkowa to ze 200 zl trza dac...

: 20.04.2008 13:49:39
autor: babolfr
podstwowa zasada: nigdy nie spuszczaj roweru z oczu, żadna kłódka nie da Ci 100% gwarancji, że zastaniesz rower po powrocie...

: 21.04.2008 14:01:38
autor: B.Z.
jedyneym rozsądnym rozwiązaniem jest kupno jakiegoś taniego (oczywiście sprawnego) roweru, który będzie służył jedynie do komunikacji po mieście. Można ewentualnie pomazać go sprejem żeby był mniej atrakcyjny dla złodzieja

Rozwiązanie rozsądne, jak najbardziej, ale mi nawet takie ścierwo zajumali. Rama Romet, na dodatek pęknięta i skręcona w jedym miejscu na śruby i blachę bo ścianki były z ciekie i kolejne spawy puszczały, osprzęt full no-name. Nie warte prawie nic, lakieru na ramie to była może połowa, tu i ówdzie rdza, wszystko zajechane totalnie, nic nie czyszczone, jedyne co to przerzutki wyregulowane w miarę nieźle. A mimo to jakiś pajac i na to się połasił. Na pewno jednak szansa, że ktoś się tym zainteresuje będzie dużo mniejsza no i przede wszystkim jak juz znajdzie się *****, który nie potrafi nawet skalkulować ryzyka to zawsze lepiej stracić 200 zeta niż 2200, albo i 3200. Obecnych moich rowerów nie zostawiam bez opieki. Wnoszę go do sklepu/urzędu ze sobą, albo ewentualnie zostawiam przypięty przed sklepem, ale tak, żebym go miał cały czas na widoku. Ale planuję nabyć coś taniego, tak, żeby nie musieć patrzeć co chwila czy ktoś się tym niezdrowo nie zainteresowal przypadkiem, jak rąbną coś takiego to nawet się nie zmartwię.

: 01.05.2008 15:44:52
autor: exbikerman
Kłódka z łańcucha grubego jak czołg + bycza kłódka

: 10.12.2011 23:44:17
autor: AveFreeride
Najlepiej jest miec 2 zabezpieczenia bo co z klesia ktolry potrafi piłować łańcuchy jeśli nie pokona podkowy albo czegoś innego. podkowa do ramy i jaką linka albo łańcuch do koła i to zmniejszy szanse złodzieja

: 10.12.2011 23:55:20
autor: Marcin92OP
Ale odgrzałes!:P ALe pomysł dobry! :roll:

: 13.12.2011 20:50:40
autor: oski 34
No to jak już odgrzane to może coś dopiszę :D Ja jak idę gdzieś do sklepu to przypinam signa z reguły za przednie koło zwykłą linką - mam oś qr20, a chyba nikt normalny nie bierze na spacer kompletu kluczy :mrgreen: a poza tym tylne koło 2.6" raczej nie wchodzi do klasycznych stojaków. Niby nie powinni ukraść, ale i tak chodzę z duszą na ramieniu jak zostawię gdzieś rowerek bez opieki. kiedyś miałem ciekawą sytuację - wychodzę ze sklepu a tu 2 typów przy rowerze majstruje, ja już miałem wyskakiwać z tekstami typu ,, wyp....od mojego roweru " a tu się okazało że to byli riderzy co chcieli sprzęcik pooglądać. Skończyło sięna półgodzinnej rozmowie, a zapowiadało się inaczej :D