FORUM DH-zone.com

iTAM DZIS wyje** przez kierownice na sk8 bo robiłęm tak itrick na boxie i za bardzo miałem tylne koło w powietrzu i przy full szybkosci przeleciałem ratowałem sie rekami no i ..
wyladaowałem na rece i prawe kolano wiec nadgarstkiem nie moge ruszac boli bardziej niz po wypadku zaraz co to moze byc stłuczenie ? bo złamanie razej nie czy pekniecie bo ruszac w miare moge w gora dol ale nie az tak ehh co poradzicie zeby szybcie jsie wyleczyło ps. ledwo zaciskam klamke od hebla

Grzecznie czekać. Warto wcierać maść Algesal ( lub podobnego typu, zapytaj w aptece )

porzadnie to wylecz zanim wsiadziesz na rower. Takie zaleczone a nie wyleczone sie odnawia i boli w dwujnasob. :/ pozdro i zycze szybkiego powrotu na 2 kola

do lekarza

czym predzej do lekarza, niech lepiej wsadzi ci w szyne i chodzic z tym 2 tyg nie jezdzac, niz zalatwic sobie dlon na amen...

popieram zdanie dhcyc i qunick do lekarza!!! i usadzic sie troche na dupie zeby sie dobrze zagoiło

zalecam oklad z mlodej niewiesciej piersi


cisnij do lekarza zrobia rentgen i sie okaze
moze z fartem tylko wybiles jak tak mialem

ja mialem podobne obiawy, gora dol ruszalem ale jak skrecalem reka to sttrasznie bolal nadgarstek, najpeirw smarowalem mascia, potem "kwasna woda" czy jakos tak (w aptece kupujesz) ale pojechlem na 2 dzien do szpitala, okazalo sie ze top naszczescie nie zlamanie ale mocne stlucznie. lekarz wlozyl mi reke w szyne ktora mialem nosic cos ponad tydz ale zdjalem po 3 dniach i bylo:) jedz na przeswietlenie upewnisz sie co jest. pozdr

po 1 dzieki za natychmiastowa reakcje a po poczekam jeszcze z dzien i zobacze jak bedzie mam nadzieje ze to tez ostre stłuczenie a nie złamanie a reke smaruje mascia ALTACET na stluczenia itp
CHciałem zaznaczyc ze nadgarstek nie jest opuchniety i wsadzilem sobie prowizoryczne usztywnienie z desewczki drewnianej wsystko ladnie owiniete bandazem

chłopie nie zrób błędu takiego jakiego ja zrobiłem

rok temu miałem glebę w Myślenicach - wladowalem na rece,
reka trcohe spuchła, dosc bolała. Myślałem tak ja i inni, ze to mocne stłuczenie, a ze bylem samochodem nie chciałem sie bawic w szpital(nigdy nie miałem nic złamanego), dojechalem jakos do domu, dopiero po 2 tyg. poszedłem do lekarza (moja głupota) lekarz tez nie zaświecił bystrością, gdyż nie zrobil mi przeswietlenia bo stwierdzil, ze nadgarstek nie jest zlamany tylko stluczony i skrecony bo nie byl opuchnięty-szyna na 1,5 tyg Po paru miseiacach wróciłem i zażądałem prześwietlenia i co sie okazalo ?! ZŁAMANA KOSC Łudeczkowata, normalnie to powinienem przynajmniej 2 miesiące w specjalnym gipsie chodzic, nie miałem prawie nic... teraz mnie czeka wizyta w specjalistycznym szpitalu gdzie bede mial tomografie(ahh te kolejki) bo kosc z naruty nie jest dobrze ukrwiona, wiec nie zrasta sie tak fajnie i co najgorsze możliwe ze sie zrobil staw żekomy ktory leczony jest operacyjnie –to wszystko po roku czasu od wypadku.

Mam nadzieje, ze u Ciebie jest wszystko ok ale sprawdzic warto bo nadgarstek to zdradliwy system kostny :P

ehhh mam nadzieje ze u mnie tak niejest .."("("("("(