Maszynówki a łożyska kulkowe
Maszynówki a łożyska kulkowe
Na czym polega ich róznica?
no i tu odraz nasuwa się pytanie które wybrac ?
mam na uwadze 2 konkretne modele:
Kulkowa-http://allegro.pl/item365864807_piasta_ ... _m475.html
Maszynówka-
http://allegro.pl/item368223106_piasta_ ... 2_sbt.html[/url]
no i tu odraz nasuwa się pytanie które wybrac ?
mam na uwadze 2 konkretne modele:
Kulkowa-http://allegro.pl/item365864807_piasta_ ... _m475.html
Maszynówka-
http://allegro.pl/item368223106_piasta_ ... 2_sbt.html[/url]
bless
hmmm jaka różnica?
też kiedyś się zastanawiałem nad tym i zostało mi to mniej więcej tak wytłumaczone:
w łożyskach zwykłych(tzn kulkowych) bieżnie są pod kątem, dzięki temu ponoć potrafią więcej i dłużej wytrzymać, ponieważ siły działające na te miejsca nie są prostopadłe, a w łożyskach tzn maszynowych(też to są kulkowe) bieżnie są ustawione prosto i w takim przypadku siły działające pod kątem, czyli cały czas jadąc na rowerze, siłą rzeczy takie łożysko mniej wytrzymuje....tyle teorii.......ale wiadomo...teoria swoje a praktyka swoje
.....jeżeli chcesz coś kupować na "normalnych" łożyskach to nie shimano475(zaraz to się rozleci, jest to piasta do jazdy rekreacyjnej tylko i wyłącznie) tylko coś pokroju XT,Saint itp........a jak chcesz coś na maszynówkach to wsio radno praktycznie......tylna piasta XT kosztuje coś ok 120zł więc też nie majątek a jest prześwietna...używam właśnie takowej i jest rewelka
pzdr
też kiedyś się zastanawiałem nad tym i zostało mi to mniej więcej tak wytłumaczone:
w łożyskach zwykłych(tzn kulkowych) bieżnie są pod kątem, dzięki temu ponoć potrafią więcej i dłużej wytrzymać, ponieważ siły działające na te miejsca nie są prostopadłe, a w łożyskach tzn maszynowych(też to są kulkowe) bieżnie są ustawione prosto i w takim przypadku siły działające pod kątem, czyli cały czas jadąc na rowerze, siłą rzeczy takie łożysko mniej wytrzymuje....tyle teorii.......ale wiadomo...teoria swoje a praktyka swoje

pzdr
-
- Posty: 408
- Rejestracja: 27.04.2008 07:44:07
- Lokalizacja: WIelkopolska
- Kontakt:
Porównujesz piastę za czterdzieści parę do piasty za prawie 90 zł ?
Zamiast tych dwóch proponuję piastę XT 08. Ma powiększona średnicę oski - 14 mm. Piasta jest stosunkowo lekka i wytrzymała. Mam i polecam
Z tego co ja wyczytałem na polskich i zagranicznych forach to bębenki shimano są najbardziej niezawodne.
To nie tak jak piszecie wyżej, że łożyska "maszynowe" przenoszą obciążenia tylko w jednym kierunku. Są różne rodzaje łożysk - wśród nich są też takie, które przenoszą obciążenia "pionowe" i "poprzeczne" ; to jakie łożysko zastosuje producent zależy od niego.
Serwis tradycyjnych konusowych piast jest banalnie łatwy. Takie tradycyjne piasty mogą posłużyć naprawdę długo, jeżeli tylko będą właściwie konserwowane i umiejętnie serwisowane.
BSA to oznaczenie gwintu angielskiego w mufie
Podsumowując. Z tych dwóch bierz novateca, bo na pewno będzie lepsze niż jakieś shimano z niższej klasy. Ale jeżeli dolożysz trochę, to możesz mieć solidną shimanowska piastę ( XT) .
Zamiast tych dwóch proponuję piastę XT 08. Ma powiększona średnicę oski - 14 mm. Piasta jest stosunkowo lekka i wytrzymała. Mam i polecam

Z tego co ja wyczytałem na polskich i zagranicznych forach to bębenki shimano są najbardziej niezawodne.
To nie tak jak piszecie wyżej, że łożyska "maszynowe" przenoszą obciążenia tylko w jednym kierunku. Są różne rodzaje łożysk - wśród nich są też takie, które przenoszą obciążenia "pionowe" i "poprzeczne" ; to jakie łożysko zastosuje producent zależy od niego.
Serwis tradycyjnych konusowych piast jest banalnie łatwy. Takie tradycyjne piasty mogą posłużyć naprawdę długo, jeżeli tylko będą właściwie konserwowane i umiejętnie serwisowane.
BSA to oznaczenie gwintu angielskiego w mufie

Podsumowując. Z tych dwóch bierz novateca, bo na pewno będzie lepsze niż jakieś shimano z niższej klasy. Ale jeżeli dolożysz trochę, to możesz mieć solidną shimanowska piastę ( XT) .
http://tapety1920x1200.blogspot.com
Witam
przeczytałem wasze posty i misze wtrącić swoje 12 groszy(HE HE z Kazika)
maszynówki są spoko lecz różnica jest taka iż:
w budowie łożyska występuje tak zwany wianek który trzyma kulki w odpowiednim
położeniu i nie pozwala się przesunąć jedna do drugiej,co by spowodowało rozmontowanie łożyska na części podstawowe.W tanich piastach też występują wianki (potencjalny element do zmielenia na proszek metalowy jak zabraknie smaru w wianku).
Łożysko maszynowe ma pewną określoną ilość smaru wciśniętą w fabryce i to wystarczy na pewien okres czasu.
gdyż nikt by ich nie kupił bo by były za drogie i niezniszczalne.Ostatnio koncern Shimano wali badziewie na tony i kasuje sporą kase a części sie psują szybciej niż przed rokiem 2000, podejrzewam specjalną polityke koncernu " po co się starać jak w nowym roku wypuścimy nowe modele i tak rowerzyści je kupią "
A co do maszynówek to jeżdze na Sram 9.0 SL z łożyskami hybrydowymi (bieżnie ze stali a kulki z azotku krzemu ) symbol 6000 ZZ, w terkotce 50 kulek z azotku krzemu też mam smar nie potrzebny tylko olej do przekładni zębatej .Zgadnijcie po co, a po to
iż są mniejsze opory i szybciej sie jeżdzi.Przednia piasta też na ceramice zmontowana.
W suporcie też wstawiłem łożyska hybrydowe :P
nawet w kółeczkach do tylnej przerzutki XTR też je mam i na góralu 50 km/h po prostej wyciągnąć można po tym tuningu,lecz cena jest bardzo wygórowana za technologie ceramiczną
przeczytałem wasze posty i misze wtrącić swoje 12 groszy(HE HE z Kazika)
maszynówki są spoko lecz różnica jest taka iż:
w budowie łożyska występuje tak zwany wianek który trzyma kulki w odpowiednim
położeniu i nie pozwala się przesunąć jedna do drugiej,co by spowodowało rozmontowanie łożyska na części podstawowe.W tanich piastach też występują wianki (potencjalny element do zmielenia na proszek metalowy jak zabraknie smaru w wianku).
Łożysko maszynowe ma pewną określoną ilość smaru wciśniętą w fabryce i to wystarczy na pewien okres czasu.
odpowiem na to pytanie :Dragon-kr pisze:racja jest wiele tzw "maszynówek", ale zastanawia fakt dlaczego shimano ich nie stosuje?
zastanawiał się ktoś kiedyś nad tym?
gdyż nikt by ich nie kupił bo by były za drogie i niezniszczalne.Ostatnio koncern Shimano wali badziewie na tony i kasuje sporą kase a części sie psują szybciej niż przed rokiem 2000, podejrzewam specjalną polityke koncernu " po co się starać jak w nowym roku wypuścimy nowe modele i tak rowerzyści je kupią "
A co do maszynówek to jeżdze na Sram 9.0 SL z łożyskami hybrydowymi (bieżnie ze stali a kulki z azotku krzemu ) symbol 6000 ZZ, w terkotce 50 kulek z azotku krzemu też mam smar nie potrzebny tylko olej do przekładni zębatej .Zgadnijcie po co, a po to
iż są mniejsze opory i szybciej sie jeżdzi.Przednia piasta też na ceramice zmontowana.
W suporcie też wstawiłem łożyska hybrydowe :P
nawet w kółeczkach do tylnej przerzutki XTR też je mam i na góralu 50 km/h po prostej wyciągnąć można po tym tuningu,lecz cena jest bardzo wygórowana za technologie ceramiczną

ja takze odradzam bo teraz nie ma juz wytrzymalych piast na kulkach:)
ale gdybys dorwal stx rc z 98r to wytrzyma nawet katowanie:)
wiem bo mialem rok i po tym czasie musialem jedynie rozkrecic, podpilowac zapadki i dalej smiga jak nowka:) (tzn teraz lezy i czeka na rame do XC)
ale gdybys dorwal stx rc z 98r to wytrzyma nawet katowanie:)
wiem bo mialem rok i po tym czasie musialem jedynie rozkrecic, podpilowac zapadki i dalej smiga jak nowka:) (tzn teraz lezy i czeka na rame do XC)
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość