Strona 1 z 1
Maszynówki a łożyska kulkowe
: 25.05.2008 18:07:03
autor: rasmat
Na czym polega ich róznica?
no i tu odraz nasuwa się pytanie które wybrac ?
mam na uwadze 2 konkretne modele:
Kulkowa-
http://allegro.pl/item365864807_piasta_ ... _m475.html
Maszynówka-
http://allegro.pl/item368223106_piasta_ ... 2_sbt.html[/url]
: 25.05.2008 18:57:08
autor: Da__FreaK
rasmat
maszynowki jak sie zuzyja i beda wykazywac luzy mozna smialo wymienic,..natomiast zwykle kulkowe sa,mozna by powiedziec,jednorazowe...
Ps; bierz nowateca.
: 25.05.2008 20:05:35
autor: Aki007
kumpel ma novateca i jest super zadowolony

: 25.05.2008 21:36:59
autor: marajan
Bierz novateca i się nawet nie zastanawiaj! piasta bezobsługowa, nawet nie trzeba smarować po kilku tysiącach km. ;]
: 25.05.2008 22:33:50
autor: mosbergus
ja miałem nova i też mi się świetnie spisał.
: 26.05.2008 07:35:38
autor: Dragon-kr
hmmm jaka różnica?
też kiedyś się zastanawiałem nad tym i zostało mi to mniej więcej tak wytłumaczone:
w łożyskach zwykłych(tzn kulkowych) bieżnie są pod kątem, dzięki temu ponoć potrafią więcej i dłużej wytrzymać, ponieważ siły działające na te miejsca nie są prostopadłe, a w łożyskach tzn maszynowych(też to są kulkowe) bieżnie są ustawione prosto i w takim przypadku siły działające pod kątem, czyli cały czas jadąc na rowerze, siłą rzeczy takie łożysko mniej wytrzymuje....tyle teorii.......ale wiadomo...teoria swoje a praktyka swoje

.....jeżeli chcesz coś kupować na "normalnych" łożyskach to nie shimano475(zaraz to się rozleci, jest to piasta do jazdy rekreacyjnej tylko i wyłącznie) tylko coś pokroju XT,Saint itp........a jak chcesz coś na maszynówkach to wsio radno praktycznie......tylna piasta XT kosztuje coś ok 120zł więc też nie majątek a jest prześwietna...używam właśnie takowej i jest rewelka
pzdr
: 26.05.2008 08:20:42
autor: pIOTRAS_OSW
oczywiscie ze novatec !! bierz go bierz nie ma porownania kulkowe a maszynowe
: 26.05.2008 08:43:18
autor: brooce
Kulkowe - zwykłe, klasyczne łożyska
Maszynowe - to w prawdzie też są łożyska kulkowe, tyle że "maszynowo" "zamknięte" i uszczelnione - nie rozbieralne.
A czy łożyska "cartridge" to to samo co "maszynowe" (tyle że po angielsku) ?
: 26.05.2008 13:15:12
autor: NIN
Można z tematu niezły plebiscyt stworzyć !!!
A w temacie:
Bierz na maszynach... Ja na tylnym Win Zipie (troche szajs) juz piąty sezon śmigam!
"Zwykłe", (BSA - to się chyba nazywa) trzeba raz w sezonie serwisować i wtedy długo potrafią słuzyć. (mam takie w starym rowerku i od 94r daja rady!)
: 26.05.2008 14:11:17
autor: mas1o
ja mam novateca 42 sb i mimo ze nawet nie mam jeszcze szprych i obreczy POLECAM :E
: 26.05.2008 14:22:53
autor: balrog
Porównujesz piastę za czterdzieści parę do piasty za prawie 90 zł ?
Zamiast tych dwóch proponuję piastę XT 08. Ma powiększona średnicę oski - 14 mm. Piasta jest stosunkowo lekka i wytrzymała. Mam i polecam
Z tego co ja wyczytałem na polskich i zagranicznych forach to bębenki shimano są najbardziej niezawodne.
To nie tak jak piszecie wyżej, że łożyska "maszynowe" przenoszą obciążenia tylko w jednym kierunku. Są różne rodzaje łożysk - wśród nich są też takie, które przenoszą obciążenia "pionowe" i "poprzeczne" ; to jakie łożysko zastosuje producent zależy od niego.
Serwis tradycyjnych konusowych piast jest banalnie łatwy. Takie tradycyjne piasty mogą posłużyć naprawdę długo, jeżeli tylko będą właściwie konserwowane i umiejętnie serwisowane.
BSA to oznaczenie gwintu angielskiego w mufie
Podsumowując. Z tych dwóch bierz novateca, bo na pewno będzie lepsze niż jakieś shimano z niższej klasy. Ale jeżeli dolożysz trochę, to możesz mieć solidną shimanowska piastę ( XT) .
: 26.05.2008 16:36:27
autor: Dragon-kr
balrog też mam XT'08 miazga piasta a i różnica w cenie w stosunku do novatecka jest niewielka.....
racja jest wiele tzw "maszynówek", ale zastanawia fakt dlaczego shimano ich nie stosuje?
zastanawiał się ktoś kiedyś nad tym?
: 29.05.2008 17:37:02
autor: doktorxtr
Witam
przeczytałem wasze posty i misze wtrącić swoje 12 groszy(HE HE z Kazika)
maszynówki są spoko lecz różnica jest taka iż:
w budowie łożyska występuje tak zwany wianek który trzyma kulki w odpowiednim
położeniu i nie pozwala się przesunąć jedna do drugiej,co by spowodowało rozmontowanie łożyska na części podstawowe.W tanich piastach też występują wianki (potencjalny element do zmielenia na proszek metalowy jak zabraknie smaru w wianku).
Łożysko maszynowe ma pewną określoną ilość smaru wciśniętą w fabryce i to wystarczy na pewien okres czasu.
Dragon-kr pisze:racja jest wiele tzw "maszynówek", ale zastanawia fakt dlaczego shimano ich nie stosuje?
zastanawiał się ktoś kiedyś nad tym?
odpowiem na to pytanie :
gdyż nikt by ich nie kupił bo by były za drogie i niezniszczalne.Ostatnio koncern Shimano wali badziewie na tony i kasuje sporą kase a części sie psują szybciej niż przed rokiem 2000, podejrzewam specjalną polityke koncernu " po co się starać jak w nowym roku wypuścimy nowe modele i tak rowerzyści je kupią "
A co do maszynówek to jeżdze na Sram 9.0 SL z łożyskami hybrydowymi (bieżnie ze stali a kulki z azotku krzemu ) symbol 6000 ZZ, w terkotce 50 kulek z azotku krzemu też mam smar nie potrzebny tylko olej do przekładni zębatej .Zgadnijcie po co, a po to
iż są mniejsze opory i szybciej sie jeżdzi.Przednia piasta też na ceramice zmontowana.
W suporcie też wstawiłem łożyska hybrydowe :P
nawet w kółeczkach do tylnej przerzutki XTR też je mam i na góralu 50 km/h po prostej wyciągnąć można po tym tuningu,lecz cena jest bardzo wygórowana za technologie ceramiczną

: 29.05.2008 19:05:51
autor: KaKTuSSS
jak dla mnie maszyny rządzą ... kiedys jeździłem na szimano ... zajechałem i doere i XTka. odradzam łozyska klasyczne.
: 29.05.2008 19:47:13
autor: PoleK
ja takze odradzam bo teraz nie ma juz wytrzymalych piast na kulkach:)
ale gdybys dorwal stx rc z 98r to wytrzyma nawet katowanie:)
wiem bo mialem rok i po tym czasie musialem jedynie rozkrecic, podpilowac zapadki i dalej smiga jak nowka:) (tzn teraz lezy i czeka na rame do XC)
: 29.05.2008 19:59:22
autor: KaKTuSSS
szkoda że bębenek miał na kasetę 7-rzędową
: 29.05.2008 20:07:32
autor: PoleK
KaKTuSSS dla mnie to akuratnie nie problem, zawsze mozna jedna zebatke wywalic... wiec nie ma sprawy:)