cześć
Do tej pory używałem przerzutki shimano acera (tylna) i niedługo się rozwali więc będę potrzebaował nowej i moja prośba jest taka aby ktoś doradził mi dobrą przerzutke aby nie łapała luzów i poprostu się nie rozwalała przy byle skoku żeby była w miarę tania tak do 100zł
z góry dzięki
Shimano szosowa jakąs weż Sora, Tiagra, 105 czy Ultegre oczywiscie z krotkim wozkiem. Miałem właśnie ultegre i bardzo polecam a uzywke moze w tej cenie znajdziesz.
albo mozesz kupic uzywanego LXa albo XTka.. ja wolalem to kupic niz sore co przeskakuje co chwile.. co do ultegri nie wiem bo nie mialem z nia do czynienia ale moglbys tez z nia sprobowac jak napisal Bombell
Ja mam SX 4 i przezutka wypas. Jezdze na niej sezon i nic sie jeszcze nie stalo. Porownujac do Shimano to Sramy sa o wiele lepsze i chyba kazdy o tym wie. SX 4 jest sztywna i ma mocna sprezyne wiec nie lata tak jak Shimanki.
Ja obecnie też mam SX 5 na krótkim wózku i nie narzekam, przy łomotaniu nie przeskakuje i jest w miarę szybka.
Spaced te x.0 cena w porównaniu do swojej wytrzymałości to żadna rewelacja...
Nie polecę Sory,tak się tłucze że słychać Cię w całym lesie...
Ale za to polecę Sram 5.0,moja przeżyła 3 razy mielenie w szprychach,dopiero za 4tym razem poszedł wózek.. no i tania jest,około 40zł na allegro
Spaced nie do końca o to chodzi, na taką zmieniarkę można sobie pozwolić w innych "dziedzinach" - na dh szybko się posypie więc nie widzę głębszego sensu w płaceniu 200zł czy tam 300zł więcej za 100g jeżeli na tym długo nie pośmigam. No chyba że ktoś ma zasobną kieszeń. A te 100g można zejść na trwałe z innej czy innych części.
Za około 65 złotych wyrwiesz nowe Alivio. Ja mam 3 lata ja i dalej działa dobrze i precyzyjnie. Raz urwałem hak i zmielona była w szprychach i raz przywaliłem nią w wystający pniak. Jak dla mnie jest ok na razie. Służy dobrze.
Ja tutaj tak wtrące... Lepiej kupić Sram X-5 czy Sorę? Poprostu czy warto kilka zl więcej zapłacić czy i tak i tak szybko się rozwalą, a w pracy dużej różnicy nie ma?