Siemka. Mam do kupienia rowerek z monsterem 2002, korba hussefelt, piasta przód grimeca pod Qr20 i obręcz excalibur, tylnie koło obręcz 24 double wide i piasta deore, kiera fuji,stery jak i most fsa, napęd lxa i tylni hampel mag. louise i ramie.... właśnie nie wiem co to jest za ramka dabomba. Full z wymienną główką, widac do cięższego dh z tym że damper ma rozwalone tłumienie. Jak się uda to cały bajk za 2500. Fotę zamieszczam poniżej, powiedzcie co i jak.
powiem tylko tyle, że ten damper ma 260mm długości przy skoku 76mm, cięzko taki dostać, ale jakby dać 240/76 i koło 26 na tył, to powinno być dobrze
a co do cięższego dh to on może i był ale pare ładnych lat temu, co nie zmienia faktu, że jeśli waga Ci nie przeszkadza, to fajny a i nie ma przedniego hamulca (a może dlatego, że urwał się adapter z monsia, bo zdażało się i tak)
Opłaca się za tą kasę kupic? Co do hampla wiem- nie był urwany adapter , po prostu przedniego nie ma , damper byłby do zrobienia spróbuję oringi wymienic, jesli nie - poszukam drugiego. Zobaczymy. A model ramy? Bo nie mogę znaleźc.
Bajk na pewno wart swojej ceny. Tylko jak chcesz go stosowac do ostrej napieranki w dh czy fr to może powoli zacząć się sypać. W koncu swoje lata ma. Pozdro
nie radze sie ubierac w takie cudaki.jak koniecznie chcesz fula to moze to i warte 2k ale wez pod uwage ze dampera 260mm nie kupisz,chyba ze znajdziesz kogos kto zepsul foesa (w Krakowie jest taki czlowiek-Pixo ma ksywe).poza tym na czesci to ten rower niewiele warty...
Z tym damperem to w ostateczności można nawiercić nowe punkty mocowania w dźwigni wahacza, z tego co widzę jest tam miejsce na taki numer, a jeśli nie to można wyrzeźbić adptery, którezmienią punkt mocowania.
o trwałosc obawiałbym siętylko, jeśli ramk jest utwardzana, jeśli nie to zwsze będzie możn ją zespawac. Jeździłem sporo na spawanych ramach z nieutwardzonego alu i nigdy nie pękały w tch samych miejscach, zawsze prosiłem żeby spawane miejsca wzmacniać i to wystrczało.
Jedyne pytanie to po co ci taki kloc... Ten skok z tyłu i Monster z przodu... Dżizas... Nie da się za tą kase kupić nic lzejszego? Fakt, w moich ustach trąci to nieco hipokryzją, bo sam od kilku dni mam złożone u siebie RST Alfalfa, które oficjalnie waży 3,5 kg, ale tak naprawdę to wydaje mi sie, że minimum 4, (nie sprawdzałem ile dokłdnie, wolę się nie dobijać bo wydaje mi się ze te 4 kg to i tak optymistyczny wariant) też kupiłem ten widelec dlatego ze po pierwsze był tani a ja nie jestem zadnym wymiataczem, więc nie zamierzam inwestować w rower wielkich pieniędzy, stać mnie na Juniora albo 888 ale to bylby przerost formy nad treścą, i tak bym nie wykorzystał mozliwości tego sprzętu, a po drugie oficjalnie podane 3,5 kg było dla mnie akceptowalne.
No, ale po pierwsze do Monstera to i tak mu daleko, a druga najważniejwza sprawa to że kosztował naprawdę śmieszne pieniądze (co prawda gdybym wiedził, że okaże się cięzszy niż podają to pewnie bym go nie kupił, wolałbym dołożyc do czegoś co wazy 3 kg, teraz jak już jest to się go nie będę pozbywać, bo pracuje dobrze) kładąc 2,5 koła na cały rower można chyba poszukać coś lepiej dostosownego do naszych tras. Ogólnie cena uczciwa, mozna się troszkę potargować, ale gdybyś chciał składać rower takich częsc jak ten (też używanych) to wyszłoby podobnie a w tym przypadku nie kupujesz w ciemno, masz okazję sprwdzić jak to wszystko działa,cowymaga wymiany a co moze zostać, wiec jeśli dojdzesz do wniosku,ż epotrzebujesz coś tak ostrego to spoko, ale moim skromnym zdaniem to troszke chory sprzęt.
Panowie robią juz dampery w 260mm/10.5 cala tyle, ze są to drogie dampery najlepszych firm. Cane Creek double Barell, Manitou Revox, Avalanche. No ale to nie ta półka cenowa.
A co do pomysłu to rower wart tej ceny jesli by go na czesci sprzedawac to pewnie tyle wyjdzie jesli nie wiecej (monstery ida po 1200-1600zl) ale nie kupiłbym go bo rama pewnie sie rozlatuje po takim czasie. Dabomby nie były zbyt żywotne , a ta nie jest zbyt nowa.
Spaced - monstery jak się postarasz to i za tysiaka można wyrwać. Co do żywotności DaBombów to nie wiem bo nigdy nie miałem takiego wynalazku, ale z tego co wyszperalem w sieci jest to stop 7005 bez utwardzania T6, a więc spawanie go nie powinno osłabić. Cen też nie wynosi 5-10 koła tylko 2500, więc i ryzyko mniejsze, serce tak nie zaboli jak pojawi się na ramie jakaś poprawka.
B.Z. model 03 czy 04 kupiony w 055 (nie pamietam bo to starszego) sprzedawałem i poszedł za kup teraz 1499zl > 4 czy 5 dni przed koncem aukcji wiec wiesz popyt jest
Spaced, nie powiem ci jakie roczniki (jakoś Monster nigdy nie byl moim marzeniem, dlatego nie sledziłem tematu), ale widywałem na Allegro Monstery za tysiaka. Popyt - rzecz okresowa, raz jest, a raz nie ma, choć Polacy, naród znany z zamiłowania do przesady chyba nigdy nie przestaną Monsterów kochać.