Bol w stwie barkowym...
Bol w stwie barkowym...
Witam,
Jak sam temat mowi mam problemy z stawem barkowym. Zaczelo sie jakis miesiac temu kiedy to postanowilem udac sie na silownie w celu wzocnienia miesni,pech chcial ze nadwyrezylem moj prawy bark i od tamtej pory doskwieral mi to wiekszy czy miejszy bol,ale zawsze cos mnie pobolewalo. Na blisko miesiac odstawilem rower bo po kazdym wypadzie czolem sie jeszcze gozej. Przez ostatnie dni wydawalo mi sie ze juz jest duzo lepiej i wczoraj ruszylem pojezidzic niestety dzis obodzilem sie z dosc konkretnym bolem... czyli zabawa zaczyna sie odnowa. Moje pytanie, czy ktos z was mial moze podobne przygody i czy znacie jakis sposob zeby porzadnie to wyleczyc moze znacie jakies masci,czy inne leki ktore sa godne polecenia.
Z gory dzieki!
Jak sam temat mowi mam problemy z stawem barkowym. Zaczelo sie jakis miesiac temu kiedy to postanowilem udac sie na silownie w celu wzocnienia miesni,pech chcial ze nadwyrezylem moj prawy bark i od tamtej pory doskwieral mi to wiekszy czy miejszy bol,ale zawsze cos mnie pobolewalo. Na blisko miesiac odstawilem rower bo po kazdym wypadzie czolem sie jeszcze gozej. Przez ostatnie dni wydawalo mi sie ze juz jest duzo lepiej i wczoraj ruszylem pojezidzic niestety dzis obodzilem sie z dosc konkretnym bolem... czyli zabawa zaczyna sie odnowa. Moje pytanie, czy ktos z was mial moze podobne przygody i czy znacie jakis sposob zeby porzadnie to wyleczyc moze znacie jakies masci,czy inne leki ktore sa godne polecenia.
Z gory dzieki!
Wolnosc zaczyna sie tam gdzie konczy sie strach...
Hmmm problem w tym ze juz bylem,od pewnego czasu siedze w UK a tu lekiem na wszystko jest paracetamol i tak bylo w moim przypadku gosciu stwierdzil ze zapewne mam stan zapalny a paracetamol dziala przeciwzapalnie... tyle ze z tego co zauwarzylem to oni tu na wszystko daja paracetamol... Dlatego zapytalem na forum bo jakos nie chce mi sie wierzyc w zbawienne dzielanie paracetamolu...
Wolnosc zaczyna sie tam gdzie konczy sie strach...
tylko nie wiadomo z czym masz problem... czy staw (tego raczej nie wyleczysz), czy naderwales sciegno(ale to by baaardzzooo bolalo)? a moze nadwyrezyles? ja mialem od silowni podobnie, przy wyciskaniu na klate sztanga sie przechylila, kupilem w aptece masc -altacet, ona jest na bole, stluczenia i inne takie, smarowalem i przeszlo... Lekarz polecil jeszcze jakies oklady... Pojdziesz do apteki to babka cos Ci na pewno da
a jak jestes w UK to jeszcze pewnie trafisz na polke ;p. Szybkiego powrotu do zdrowia!

Pozdrawiam, Mameb
siema!
patrzac na to co piszesz ciezko stwierdzic dokladnie co Ci jest, ale zakladajac ze to jest bol miejscowy, dosc dobrze ograniczony, to najprawdopobniej masz zapalenie kaletki maziowej. powiem wiecej, jesli boli Ci troche na bok od konca barkowego obojczyka to masz zapalenie kaletki podbarkowej. Jesli jest to stan zapalny, naturalne ze bedzie dosc dlugo bolalo, bo ciezko nie ruszac barkiem. Jesli chodzi o leczenie, to na pewno nie pomoze Ci paracetamol - jest to jedyny lek p/bolowy ktory nie ma wlasciwosci p/zapalnych! dlatego mozna go dac dziecku jak ma goraczke a nie facetowi z zapaleniem kaletki maziowej
mozesz kupic sobie jakies mazidlo - np ketonal zel, naproxen emu gel itp i smaruj sobie ten bark 3x dziennie. powinno pomoc, mozesz tez sobie lyknac jakiegos proszka - ibuprom, ketonal, zaldiar itp doraznie, zeby dzialal "od srodka" i jednoczesnie p/bolowo.
Ogolnie byloby dobrze jakbys przezjakis tydzien ponosil sobie reke na temblaku albo chuscie trojkatnej, zeby jak najmniej ruszac, wtedy najszybciej sie wyleczysz.
mam nadzieje ze odp jest satysfakcjonujaca, jesli nie, to pisz, postaram sie pomoc. pozdro
patrzac na to co piszesz ciezko stwierdzic dokladnie co Ci jest, ale zakladajac ze to jest bol miejscowy, dosc dobrze ograniczony, to najprawdopobniej masz zapalenie kaletki maziowej. powiem wiecej, jesli boli Ci troche na bok od konca barkowego obojczyka to masz zapalenie kaletki podbarkowej. Jesli jest to stan zapalny, naturalne ze bedzie dosc dlugo bolalo, bo ciezko nie ruszac barkiem. Jesli chodzi o leczenie, to na pewno nie pomoze Ci paracetamol - jest to jedyny lek p/bolowy ktory nie ma wlasciwosci p/zapalnych! dlatego mozna go dac dziecku jak ma goraczke a nie facetowi z zapaleniem kaletki maziowej

mozesz kupic sobie jakies mazidlo - np ketonal zel, naproxen emu gel itp i smaruj sobie ten bark 3x dziennie. powinno pomoc, mozesz tez sobie lyknac jakiegos proszka - ibuprom, ketonal, zaldiar itp doraznie, zeby dzialal "od srodka" i jednoczesnie p/bolowo.
Ogolnie byloby dobrze jakbys przezjakis tydzien ponosil sobie reke na temblaku albo chuscie trojkatnej, zeby jak najmniej ruszac, wtedy najszybciej sie wyleczysz.
mam nadzieje ze odp jest satysfakcjonujaca, jesli nie, to pisz, postaram sie pomoc. pozdro
gg1732355
moja maszin :D http://www.pinkbike.com/photo/4318834/
moja maszin :D http://www.pinkbike.com/photo/4318834/
p0l0n3zz^ - dzieki za konkretna odp. W sumie zrobilem tak jak radzil mi 'Mameb' i ruszylem do apteki,niestety nie bylo tam polki
ale pani poradzila mi jakas masc na bazie ibuprofenu i jesli przez tydzien nie odczuje zadnej poprawy mam ruszac prosto do szpitala,bo tak jak juz wspominalem lekarze pierwszeko kontaktu to tu cienizna
Puki co jest jak by zlekka lepiej,ale to zapewne dlatego ze masc dziala przeciwbolowo, pozyjemy zobaczymy
jeszcze raz dzieki!!!



Wolnosc zaczyna sie tam gdzie konczy sie strach...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości