damper Swinger 6-way - wyciekl olej... co moglo sie popsuc

_blonDIE_
Posty: 78
Rejestracja: 14.02.2008 20:21:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

damper Swinger 6-way - wyciekl olej... co moglo sie popsuc

Post autor: _blonDIE_ »

Witam.

Dzis po jednym ze skokow wyciekl mi olej z dampera Swinger 6-way.
Olej wyciekl z miejsca zaznaczonym czerwonym kolkiem na fotce :

Obrazek

Obrazek

Czy to cos powaznego ? Cz jestem sam w stanie to naprawic ? Czy pierwszy lepszy serwis im to naprawi czy trzeba oddawac do importera...

Z gory dzieki za odpowiedzi
KaczorAC1
Posty: 803
Rejestracja: 15.06.2007 18:48:55
Lokalizacja: Ełk
Kontakt:

Post autor: KaczorAC1 »

Dziwne!

To nie jest pewne lecz tam jest chyba zwykłe łączenie bez uszczelki... Nadpękło coś ? Ciekawe co inni na to...
ddex
Posty: 1081
Rejestracja: 06.07.2006 20:07:38
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: ddex »

cały olej czy tylko troszke /> ?
_blonDIE_
Posty: 78
Rejestracja: 14.02.2008 20:21:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: _blonDIE_ »

Na moje wylecial caly olej. Dosc mocno uswinil mi rame. Jak teraz wciskam tloczek to tez z tego miejsca wylatuja resztki.
Ja tam nic nie widze aby bylo nadpektniete.

Z intrukcji widac tak :

Obrazek
Furmek
Posty: 899
Rejestracja: 19.04.2004 10:45:02
Lokalizacja: Stargard
Kontakt:

Post autor: Furmek »

Juz jakis czas swingerka nie mam, wiec pamiec moze mnie troche mylic, ale o ile pamietam to uszczelka ltora powinna zapobiegac uciekaniu oleju tym koncem znajduje sie wewnatrz tego srebrnego trzpienia.

Jak czujesz sie na silach, zassij manuala ze strony manitou rozbierz, wymien oringa i zoabacz czy pomoze..
ddex
Posty: 1081
Rejestracja: 06.07.2006 20:07:38
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: ddex »

musisz miec nadzieje ze to ta uszczelka i sobie ja sam wymienisz, a jak nie to ostatnio w krakowie mi serwisowali czworke (tylko nie powiem kto dokladnie bylo to umawiane przez mud serwis i zalatwial kumpel z serwisu od nas) kosztowalo 120 zl Tobie by doszedl koszt uszczelki, ale moze masz kogos blizej kto sie w to bawi i nie zedrze tak bardzo, masz wigwam w wawie ale tam to Cie ladnie skasuja. Jak sam sie nie chcesz bawic to daj jakiemus rozgarnietemu ziomkowi z serwisu z manualem na pewno da rade to zrobic...
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

Padła mała uszczelka na szpilce od tłumienia , wątpie żebyś był w stanie sam to rozebrać , chyba ,ze masz dobrze wyposażony warsztat . Problemem jest odkręcenie głowicy nawet po uprzednim ogrzaniu jej w gorącej wodzie(składana jest na kleju do gwintów) trzeba miec ścisk(robiony na miarę) , który chwyci trzpień tłoka.No chyba ,ze w imadło.... ale wtedy uszkodzisz powierzchnie.

Druga możliwość jest taka , że szlag trafił sam trzpień na gwincie. Powinno byc odrazu widać bo wtedy głowica jest krzywo osadzona. Trzpień pęka na początku gwintu , jeszcze przed uszczelką i wtedy leje. Ale to dość pesymistyczne scenariusz chociaż spotkałem sie juz z kilkoma takimi przypadkami.

Jeżeli nie czujesz się na siłach to oddaj damper do jakiegos dobrego serwisu , tym bardziej ,ze w przypadku uszkodzenia jakiegoś szpejostwa miej świadomośc ,ze Wigwam(dystrybutor) nie ma praktycznie żadnych części zapasowych.

pzdr
ravfr/g3r
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Raczej nie jest nigdzie nadpęknięte, Puściła uszczelka iglicy, jest ona zaznaczona na przekroju, takie dwa małe kółeczka na dolnym końcu popychcza (choć jak dla mnie to powinno się nzywać górnym końcem, ale trzyajmy się kierunków wynikających z rysunku). Iglica też jest zaznaczona , przerywaną kreską.

Taki oring kosztowć będzie grosze, gorzej się jednak do niego dostać. Trzeb zdemontować cały tłok, wsadzic górne mocowanie dampera w imadło i kluczem nasadowym odkręcić nakrętkę na górnym końcu tłoka. UWAŻAJ ŻEBY NIE POGUBIĆ CZĘSCI!!! Odłożysz odkręcony tłoczek, i możesz wyjąć iglicę. Z rysunku wynika, że na jej końcu znajdziesz nacięcie, w które będziesz musiał wpasować nowy o-ring. Potem trzeba wszystko dobrze złożyć, odrobina (powtrzam, odrobina, jak dasz za dużo to później nie odkręcisz) loctite' nie zaszkodzi, Kind Shocki tego nie mają i dlatego potrafi się rozkręcić i rozpaść na dwie części w czasie jazdy. Trzeba uważać, żeby składając nie "przyciać" niektórych blaszek, które powinny chodzić luźno (pełnią funkcję zaworków zwrotnych). Potem już tylko nalać olej, skręcić i napompować (z tym może być lekki problem, nie bardzo widzę na tym rysunku jak nabić zbiorniczek wyrównawczy, ale trzeba się przyjrzeć to się do wszystkiego dojdzie), trzeba też dorwać service manual, żeby wiedzieć ile powietrza nabić.

Widzę, ze jesteś z Bydzi, jak sobie sam z tym nie dasz rady to uderz do mnie na PW, mam w razie czego pompkę i sporo narzędzi i robiłem już takie rzeczy.


Edit:
Padła mała uszczelka na szpilce od tłumienia , wątpie żebyś był w stanie sam to rozebrać , chyba ,ze masz dobrze wyposażony warsztat . Problemem jest odkręcenie głowicy nawet po uprzednim ogrzaniu jej w gorącej wodzie(składana jest na kleju do gwintów) trzeba miec ścisk(robiony na miarę) , który chwyci trzpień tłoka.No chyba ,ze w imadło.... ale wtedy uszkodzisz powierzchnie.
1. na rysunku nie ma gwintu przy głowicy, wszystkie inne są zaznaczone tylko nie ten, na moje to jest złozone na wcisk.

2. do iglicy bez problemu można dostać się od drugiej strony

3. żadnego imadła na trzpieniu tłoka, jak uszkodzisz powierzchnie to będzie rzygać olejem. Jeśli już zachodzi potrzeba odkręcenia trzpienia od głowicy to trzeba dorobić narzędzie.

Edit2:

Dobra, już widzę na czym polega pompowanie, zbiornik wyrównawczy jest jednocześnie elementem platformy SPVm nie ma nigdzie oddzielnego pompownia, nie będzie żadnego problemu z jego nabiciem, rownież tabele z ciśnieniami powinny być gdzieś dostępne.
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

B.Z. pisze:Odłożysz odkręcony tłoczek, i możesz wyjąć iglicę
B.Z. coś chłopie bzdurzysz po zdjęciu tłoka zostaje jeszcze jeden element wkrecony w tłoczysko , nie prościej zdjąć jeden element niż rozbierać cały tłok?
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

1. I tak musisz zdjąć tłok jak wywaliło olej, trzeba go uzupełnić jakoś no nie?

2. No i o tym "elemencie wkręconym w tłoczysko" pisałem, przeczytaj uważnie.
Taki oring kosztowć będzie grosze, gorzej się jednak do niego dostać. Trzeb zdemontować cały tłok, wsadzic górne mocowanie dampera w imadło i kluczem nasadowym odkręcić nakrętkę na górnym końcu tłoka.
3. Jak chcesz rozebrać element, który jest wpasowany na wcisk?
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

B.Z. pisze:. Jak chcesz rozebrać element, który jest wpasowany na wcisk?
Litości ...... Głowica jest NAKRĘCANA na tłoczysko . O czym pozwoliłem sobie wczesniej napisać.
Rozumiem ,że wiedzę w tym temacie czerpiesz z powyższego rysunku a nie z praktyki. Malowidło to jest schematem poglądowym a nie rysunkiem technicznym! To , że nie ma zaznaczonego na nim gwintu nie znaczy , że go tam nie ma. Wierz mi , on tam jest.
Chcesz rozkręcać wszystko w drobny mak , rozkręcaj zdrów , tyle , że ponowię pytanie: Po co?
Jeżeli czegoś nie wiem albo się tylko domyślam to się nie odzywam , co i Tobie B.Z.radzę. Nie będę sie spierał z domorosłym mechanikiem , _blonDIE_ napisałem Ci co wiem , chcesz to skorzystaj z tego , nie - trudno ......
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

1. To się nie spieraj.

2. Schowaj sobie swoje rady wiesz gdzie, ja ciebie o radę nie prosiłem i mam w głębokim poważaniu takie "dobrodziejstwo" z twojej strony.


3. Jakoś bardziej wierzę w rysunek, na którym owszem, nie zaznaczono wielu rzeczy, ale zaznaczono WSZYSTKIE ISTOTNE GWINTY i elementy, włacznie z iglicą i jej uszczelką. Nie zaznaczono tylko tego tego jednego gwintu. Rozbierałem kilka amorów i przyznaję , gwint zawsze był, ale:

a) żaden nie był produkcji Manitou, a mocne nabicie jest również dobrą metodą montażu
b) nawet jak jest to patrz punkt 5.
c) w kilku przypadkch przy próbie odkręcenia tłoka od popychacza pierwsza puszczała głowica
d) iglicę da się wyjąć z obu stron

4. I tak trzeba odkręcić tłok, żeby UZUPEŁNIĆ OLEJ KTÓRY WYCIEKŁ. Było to napisane już kilka razy, ale wolisz pokazać jaki jesteś mądry niż dostrzec, że tak czy inaczej trzeba WSZYSTKO rozebrać. No i co będzie później prościej zrobić jak już wszystko będzie rozebrane? Wziać klucz nasadowy i odkręcić tłoczek czy dorabiać/zdobywać ścisk, żeby złapać za trzpień?

5. W kwestii kto jest bardziej domorosły - to nie ja wpadłem na genialny pomysł złapnia trzpienia w imadło. Po czymś takim możesz damper wyrzucić na śmietnik. Jedyne, czego się "głosno domyślałem" to praca tej osławionej platformy (do tej pory serwisowałem dampery bez tego wynalazku, bardzo zmyliło mnie pojęcie "pompowania platformy", zdawało mi się, że jest to oddzielna komora) ale już doczytałem na czym to polega. Poza tym ten damper nie rózni się w kwestii budowy i ogólnej zasady działania niczym od Foxów i Kicz Shocków które niejednokrotnie z powodzeniem serwisowałem i jestem pewien, że moja wiedza oparta na domysłach i tym rysunku jest wystarczająca do udzielania porad. Sposób uszczelnienia był identyczny, z o-ringami na iglicach włacznie.

W odróżnieniu od ciebie przynajmniej nie pominąłem prostego acz istotnego faktu, ze trzeba będzie brakujący olej uzupełnić i na nowo ustawić przegrodę między komorą olejową i powietrzną, która na pewno się przestawiła w wyniku rozszczelnienia zbiornika z olejem. Dlatego własnie nie chrzanię bzdur o odkręcaniu głowicy, bo zdaję sobie sprawę, ze to sprawy nie uprości a wręcz przeciwnie.
_blonDIE_
Posty: 78
Rejestracja: 14.02.2008 20:21:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: _blonDIE_ »

Panowie, prosze bez klotni :) Zerknijcie tutaj : http://manualer.happymtb.org/answer%20m ... ger-sm.pdf

Jesli dobrze widze z powyzszej intrukcji, to na stronach 11/12 widac jak zdjac ten element - uzywaja do tego imadla z miekkimi szczekami. Ta moja koncowka jest nakrecana...
Zas na stronach 18/19 jest ten temat o ktory sie sprzeczacie (troche kiepska jakosc zdjec).

Pytanie za 100 pkt (prosze bez smiechu tylko) - jak by juz jakims cudem udalo mi sie odkrecic to tak jak jest opisane na stronach 11/12, i jakims cudem w markecie budowlanym znalazl bym prawie taka sama uszczelke - to jakim olejem mam zlac damper ? Rozumiem, ze to nie moze byc zwykly przekladniowy badz silnikowy 15W/40 bo bedzie zbyt gesty.

Co do pompowania to nie widze zadnego problemu bo pompke mam.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

1. No dobra, jest gwint, w tej kwestii ravfr miał rację. Teraz będzie miał pretekst żeby mi po raz kolejny udowodnić że się nie znam, walę to.

2. Ma to marginalne znaczenie, ponieważ i tak musisz rozkręcic cały główny cylinder, żeby usupełnić olej. Nie teleportujesz go do wnętrza dampera, więc jak dla nie nie ma tematu.

3. Nie usisz żadnym cudem zdejmować głowicy, nie musisz mieć do tego specjalnych narzędzi, skoro I TAK musisz rozebrać cylinder. Tak jak pisałem możesz odkręcić tłoczysko za pomocą klucza nasadowego (nie wykluczone , że przy tej operacji i tak pierwszy puści gwint trzymający głowicę) i równie dobrze wyciagnąc iglicę z drugiej strony. W imadło wsadzasz tylko głowicę, nie powinno to doprowadzić do zadnych uszkodzeń.

4. Zanim cokolwiek odkręcisz najpierw spuść powietrze. O ile przegroda nie cofnęła się do samego końca to

5. nie zalewaj żadnym przekładniowym ani silnikowym. Nie chodzi o gęstość tylko o to, ze taki olej rozpuszcza podobno uszczelki. Mam wiątpliwosci co do tej tezy, silniki i przekładniemają też różnej maści gumowe uszczelniacze (głwónie simmeringi) i jakoś nic się z nimi nie dzieje, szkoda jednak ryzykować, dobry olej motocyklowy olej do amortyzatorów Motul, czy teoretycznie-rowerowy Motorex kosztuje 30-40 złotych za litr i wystarcza na baaaardzo długo. Gęstość musisz poszukać w jakimś manualu, a jeśli nie znajdziesz to pozostaje improwizacja. Ja moje dampery zalewalem zawsze 5W40, mam sporo takiego oleju, mogę Cię nim poczęstować w razie czego, jak się okaze dobry to piojeździsz na nim aż zużyjesz i będziesz wiedział jaki kupić następny, a jak się okaże za rzadki to będziesz wiedział jakiego następnego nie kupować ;-)

6. Oprócz doboru oleju musisz odpowiednio ustawić przegrodę między komorą olejow a powietrzną. Skoro wyrzygło olejna zewną trz to na pewno się przestawiła. Znów najlepiej będzie gdzieś doczytać jak głęboko j wcisnąć ale jeśli nie będzie nigdzie napisane to niestety znów trzeba będzie zadziałać "na czuja". To może być bardzo upierdliwa sprawa, taki Fox DHX ma dziurkę w membranie, w którą na koniec wkręca się śtbubkę z uszczelką i w ten sposób zamyka zbiornik, można tą srubkę odkręcić i zakrzywionym drucikiem pociągnąć membranę do siebie, tego patentu nie ma Kind Shock i żeby wyciągnąć przegrodę trzeba zalać głwówny cylinder olejem, wcinąć tłok do końca, wylać olej, wyciągać powoli tłok, znowu alać , znpowu wcisnąć tłok, znowu go spuscić i tak w kólko aż nie wyciągniemy membrany. Wyciągniecie jej jest konieczne jeśli nie ma w niej dziurki jak w Foxie, ponieważ w przeciwnym razie utknie pod nią powietrze, trzeba ją wsiskać w wypełniony po brzegi olejem zbiorniczek wyrównaczy, jak już się ją wciśnie to trzeba uzupełnić olej do końca w głównym zbiorniku i delikatnie wsunąć tłok. Jak będzie w Manitou tego nie wiem, tak jak pisałem wczesniej nigdy takiedo dampera nie rozbierałem.

7. Komorę pompujesz na samym końcu, jak juz damper masz złożony.

8. O-ringów nie kupujesz w markecie budowlanym tylko w sklepie hydraulicznym albo z uszczelkami. Ja dla siebie O-ringi kupowałem na Fordońskiej , na przeciwko skrzyżowania z Gajową. mają dużo różnych rozmiarów po śmiesznyh cenach, na pewno dostaniesz taki jak potrzebujesz.
mozartt
Posty: 867
Rejestracja: 21.04.2004 19:51:01
Lokalizacja: Lubliniec
Kontakt:

Post autor: mozartt »

B.Z. Po 1 primo. Miałem taki sam problem. Kupiłem dużo oringów, ale wymiar się niby zgadzał, ale albo wchodził w tłoczysko za luźno, albo za ciężko. Najlepiej to zamówić w manitou.
Co do zalewania olejem, to Swingery zalewa się pod powierzchnią oleju! Można kombinować z zalewaniem tak jak napisał toB.Z., ale jest spora szansa, że coś pójdzie nie tak. Oprócz tego szplikę z tym właśnie oringiem wprowadza się na sam koniec w tłoczysko. Manitou ma specjalne narzędzie do trzymania tłoka platformy na swoim miejscu. Jak będziesz chciał wsadzić tą szpilke, to tłok będzie podchodził do góry. Trzeba pamiętać o utrzymaniu odpowiedniej głębokości tłoka platformy.
_blonDIE_
Posty: 78
Rejestracja: 14.02.2008 20:21:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: _blonDIE_ »

Co do zalewania pod powierzchnia oleju.
Rozuemiem, ze komora powietrzna nie moze byc zalana olejem i musi byc zamknieta na ten czas.
Patrzac na sm manual, widze ze na stronie 22 jest to specjalne urzadzenie do blokady tloczka (tloczek to IFP w instukcji, tak ?). Wiec wytarczy ze zamkne komore powietrzna (tak jakbym jej wcale nie otwieral) z jakims "smieciem" w srodku co by uzyskac wielkosc tego narzedzia (pomniejszana o wielkosc samego zamkniecia) i zablokowac ruch IFP i wasdze damper do kapieli w oleju. Po napelnieniu i upewnieniu sie, ze nie ma powietrza w komorze olejowej - wyjme z kapieli - otworze powiietrzna i usune smiecia. Teoretycznie powinno zadzialac :)
mozartt
Posty: 867
Rejestracja: 21.04.2004 19:51:01
Lokalizacja: Lubliniec
Kontakt:

Post autor: mozartt »

_blonDIE_ Komora powietrzna musi być otwarta. Ten tłoczek IFP wkładasz jak damper jest pod powierzchnią oleju, wtedy masz pewność, że nie będzie tam powietrza. Możesz ewentualnie pokombinować i zalaż zbiorniczek po same brzegi i wsadzić tak tłoczek, żeby powietrze się pod niego nie dostało. Wtedy dolejesz do zbiornika głównego na maxa dużo oleju, tak żeby sie wylewało i wkładasz tłok, powoli zakręcając. Musisz wtedy uważać, żeby ten IFP sie nie poruszał. wtedy dolejesz powiedzmy strzykawką olej tam gdzie na końcu wsadzisz tą iglice, jak już ją wsadzisz, to wszystko skręcisz i musi działac.
Co do tego IFP to nie wiem na jaką on ma być odległość wepchnięty. Jeżeli ktoś wie, to mógłby napisać.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Jeśli chodzi o montaż pod powierchnią oleju - można tak robić, ale patent z dolewaniem tylko raz mi sie nie udał (utknęło powietrze w cylindrze głównym) wcale nie jest tak trudny jak się wydaje a zdecydowanie mnie się człowiek przy tym uświni. Oczywiście jak nie wyjdzie 3 razy pod rząd, albo nie chcesz ryzykować to zmontuj go w misce olejem.

Co do o-ringów to nie wymieniasz oringu na tłoczysku tylko na iglicy, ten element siedzi nieruchomo, wymiary i materiał uszczelki nie są krytyczne.

Utzrymanie odpowiedniej głębokosci tłoka platformy - no własnie tutaj ta dziurka w Foxie była nieceniona, dzieki niej można było najpierw zalać głowny cylinder a dopiero później ustawić glębokośc przegrody, jeśli jej nie ma to trzeba będzie działać metodą prób i blędów, bo przy wkładaniu tłoka przegroda będzie się minimlnie cofać, trzeba zobaczyć o ile się cofnie i uwzględnić to przy kolejnej próbie. Ustawienie membrny ma wpływ na proglresywnosć tłumienia kompresji, ja akurat jeżdżę bardziej enduro niż FR dlatego przegrodę wciskałem zawsze do końca. Swinger ma oprocz tego dodartkową możliwość regulacji objętości komory, ale jeśli zaeży Ci na mocno progrezywnej charakterystyce to tyle co daje regulacja może nie wystarczyć, krótko mówiąc bez prób się nie obędzie.

O-ring - nie straszyłbym za bardzo tym, ze może nie trzymać.Istotny jest tak naprawdę główny uszczelniacz i szczelniacz membrany, bo one jesnoczesnie muszą chodzić gładko i trzymać cisnienie, uszczelnienie iglicy jest stałe, można dać po prostu grubszy od fabrycznego o-ring i będzie spokojnie trzymać, nie musi przeciez działać lekko, możliwe tylko, że wepchnięcie tego sprawi pewne trudności. Co ważne - iglicę lepiej jest wpychac pod powierzchnią oleju (jeżeli będziesz ją wpychać dołem to wykręć pokrętło regulacji odbicia, w ten sposób wejdzie o wiele łatwiej) , można czywiscie później dokłanie zalać ją strzykawką ale to akurat będzie trudne i nigdy nie da pewności, że nie zostało w środku żadne powietrze, które momentalnie się wymiesza z olejem w głównym cylindrze. Aż do tego oringu nie może zostać ani jeden pęcherzyk.
ravfr
Posty: 1490
Rejestracja: 11.05.2006 20:09:53
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ravfr »

B.Z. z Twoich elaboratów nie wynika nic nowego, no, może to , że masz wybitnie grafomańskie zapędy.
mozartt ma racje, najsensowniejszym sposobem zalania dampera jest napełnienie go w "pełnym zanurzeniu".
dł.dampera[mm] komora kompensacyjna[mm]
240 45
222,230 43,5
200 40
190,200 39
No ale zapewne w dupę mogę sobie wsadzic moje rady.....
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości