Amortyzator do "czołgu" fr/ dh
: 04.08.2008 20:27:06
Witam!
Przyszedł czas na zmiany na lepsze tzn kupno nowego przedniego uginacza.
Przez jeden sezon jezdziłem na drop offie triple 2005 teraz poszukuje czegos z większym skokiem.
od razu zaznaczam ze nie interesują mnie żadne jednopółki ani boxxery.
Od początku frirajdowania marzy mi sie Monster 2003, 2004 jednak 3/4 osób które znam odradzają mi tę decyzję twierdząc ze jest za cięzki a ja z koleji nie jestem przekonany w 100% do 888, wiem ze to dobry i wytrzymały amortyzator, jednak widziałem wiele pęknietych i to mnie odstrasza (nie to zebym jakos katował sprzęt bez opamiętania ale gleby i dzwony zdarzają się każdemu a ja do tej pory zawsze wolałem uszkodzic siebie niz rower)
888 mi sie podobają ale w razie ich uszkodzenia będe uziemiony przez długi czas ponieważ nie miał bym kasy na nowy amortyzator, a monster wiadomo przezyje wszystko :)
Zastanawiałem sie też nad shiverem ale nie mialem z nim nigdy stycznosci a słyszalem ze lubi sie giąc na boki, prawda to?
Amor bedzie jezdził w Big Hicie expercie z 2004r, na wadze całego rowerka mi nie zalezy, może byc i 25kg
Doradzcie co kupic będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Moze ktos z Was lub z Waszych znajomych ma cos na sprzedarz? na amorek mam około 1500zł więc na jakies wyborne 888 nie zabardzo starczy a monstera za to da sie kupic.
Przyszedł czas na zmiany na lepsze tzn kupno nowego przedniego uginacza.
Przez jeden sezon jezdziłem na drop offie triple 2005 teraz poszukuje czegos z większym skokiem.
od razu zaznaczam ze nie interesują mnie żadne jednopółki ani boxxery.
Od początku frirajdowania marzy mi sie Monster 2003, 2004 jednak 3/4 osób które znam odradzają mi tę decyzję twierdząc ze jest za cięzki a ja z koleji nie jestem przekonany w 100% do 888, wiem ze to dobry i wytrzymały amortyzator, jednak widziałem wiele pęknietych i to mnie odstrasza (nie to zebym jakos katował sprzęt bez opamiętania ale gleby i dzwony zdarzają się każdemu a ja do tej pory zawsze wolałem uszkodzic siebie niz rower)
888 mi sie podobają ale w razie ich uszkodzenia będe uziemiony przez długi czas ponieważ nie miał bym kasy na nowy amortyzator, a monster wiadomo przezyje wszystko :)
Zastanawiałem sie też nad shiverem ale nie mialem z nim nigdy stycznosci a słyszalem ze lubi sie giąc na boki, prawda to?
Amor bedzie jezdził w Big Hicie expercie z 2004r, na wadze całego rowerka mi nie zalezy, może byc i 25kg
Doradzcie co kupic będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Moze ktos z Was lub z Waszych znajomych ma cos na sprzedarz? na amorek mam około 1500zł więc na jakies wyborne 888 nie zabardzo starczy a monstera za to da sie kupic.