Pirata ze swoim potężnym Tomakiem zna chyba każdy, kto choć raz startował w zawodach DH. Siara wpadł na fajny pomysł, żeby zamiast kolejnego wywiadu z jakąś rowerową "celebrity" pogadać trochę właśnie z Rafałem
bardzo dobry pomysł z tym wywiadem, Siara promuje nowy wizerunek strony
co do PIRATA... człowiek który zasłużył u mnie na wielki szacunek:)
zawsze pogada a i niejednego "mocnego" objechał na zawodach na swoim zjazdowym potworze
spoko koleś to jedno, ale drugie to sami zrozumiecie jak wsiądziecie na ten sprzęt, żeby skręcić to nie da się tak poporstu, trza być miszczem w skręcaniu :P
W Kluszkowcach się Pirat nie zmieścił w winklu, musiał ręcznie przestawiać rower..
Dla mnie mistrzostwo świata, jak Pirat skacze road gapa w Myślonach, siedząc wygonie na kanapie..
Człowiek legenda i jedna z najbardziej znanych/rozpoznywanych twarzy w DH.. W dodatku ma sporą i wolną powierzchnię reklamową.. Dziwię się, że jeszcze nie wykorzystaną
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
Podziwiam go za to że męczy się na takim sprzęcie...łyse opony 3.0 i 300mm na froncie a i sama rama skrętna nie jest przy takim ustawieniu. Ciężko mu będzie uzyskać przyzwoity wynik na takiej maszynie...
Faktycznie często ludzie go pamiętają za sprawą sprzętu...
powodzenia w sezonie i omijaj kontuzje... a jak zmienisz maszynę na bardziej do jazdy to łatwiej ominiesz drzewa na krętej trasie
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
a po kiego omijać drzewa jak monsterem można karczować las?
wielu ludzi po prostu nie może zrozumieć, ze jazda czołgiem właścicielowi sprawia naprawdę wielką frajdę. ;D
Próbowałem w Puławach i zamiast monsterem w drzewo siadł obojczyk hehe
Mam do Pirata pelny respekt, przeszedl naprawde powazne kontuzje i nie dosc ze nadal jezdzi, to jeszcze na naprawde mocno freeride'owym rowerze ma niezle wyniki. Do tego jest naprawde w porzadku czlowiekiem, mialem okazje zamienic z nim pare zdan w Rzeszowie i zaskoczylo mnie jego pozytywne podejscie do wszystkiego, mam nadzieje ze bedzie jeszcze okazja zeby pogadac na jakichs zawodach .
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
konewka, prosze zatem, zdefiniuj Freeride. Bo dzisiejsza definicja od orginalnej znacznie odbiega i teraz jako FR okreslane sa Enduro, Slopestyle i inne dziwne rzeczy. Bender jest nazywany "krolem freeride'u". Zgadnij dlaczego. Freeride to jazda bez ograniczen, prawdziwy freeride to pierwsze RB Rampage, zjezdzanie z gor bez wytyczonych tras, walenie olbrzymich dropow. TO jest FR.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
konewka kolega morthias ma troszkę racji że tak kiedyś było....tyle że kiedyś człowiek chodził na bosaka i nie znał elektryczności.
Dziś od roweru FR oczekuje sie zwinności,skoczności i wytrzymałości ale w rozsądnej masie a nie w wersji 30kg.
morthias a widziałeś jak Bender wali pyskiem w glebe przez swój lekki front ?? Kiedyś był wyjątkowy, to fakt....ale dziś 15 latki robią bardziej zaawansowane wyczyny na rowerach po 17kg i z większym stylem (luzem) lądują bezpiecznie....właśnie z tamtych czasów ludzie mają takie pojęcie o składaniu rowerów fr. ( w naszym kraju ) Musi byc jak czołg i wytrzymać 10lat !!
Taki set bardziej ogranicza rozwijanie techniki bo nie masz kompletnie władzy nadz rowerem, jedynie co to możesz się trzymać kierownicy i jechać na pałę ...nie ma mowy o zakrętach i przyjemności z jazdy.
No chyba że spadasz dropy po 12m i tylko to .Tylko kto w Polsce takie spada ?? i gdzie ?? i po co ??
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!