Zakup używanego roweru - czy warto?

BikerZG
Posty: 3
Rejestracja: 01.11.2008 19:27:13
Kontakt:

Zakup używanego roweru - czy warto?

Post autor: BikerZG »

Witajcie!
To mój pierwszy post na forum:)
Chciałbym zakupić używany rower od kolegi. Czy moglibyście poradzić, czy warto kupować ten rower itd. Zamierzam jeździć enduro/ciężkie XC i może od święta skoczyć z czegoś. Generalnie nastawiam się na poruszanie się w najcięższych warunkach, po największych dziurach i muldach, bez ograniczeń.
Rower jest zbudowany na podzespołach (w nawiasach podany wiek części)
- rama Cocaine 16 cali (2l ata)
- Amortyzator RUX-E (1 tydzień)
- obręcze Alexrims DP20(3 miesiące, proste i bez otarć)
- piasta przód Novatec (3 mies)
- piasta tył Novatec 4łożyskowy (3 mies)
- szprychy champion 36szt/koło
- opona przód Maxxis Ardent 2,25 (3 mies, jeszcze ma włoski)
- opona tył Maxxis Crossmark 2,1 (2 mies, jeszcze ma włoski)
- dętki Schwalbe XX-light
- hamulce Avid BB5 160mm, klocki oryginalne, ale zostało jeszcze 80% (2 lata)
- klamki Avid SD7 (2lata)
- Pancerze Accent Supreme w stalowym oplocie
- Korba Shimano XT z blatem Truvativ 38T (3mies)
- pedały Accent Lithium 240gram (3 miesiące)
- Napinacz jednorolkowy noname(na łożysku maszynowym)(2lata)
- Support oryginalny XT hollowtech2 (3mies)
- przerzutka tylna Shimano XT (2lata, bez luzu)
- Kaseta Alivio 8(2lata)
- łańcuch KMC niklowany (2lata)
- manetka Shimano Alivio 8 (2lata)
- Gripy Dartmoor Ripper(2 lata , nieco starte)
- sztyca chyba Ritchey
- Siodło Velo Pronto 225gram (2 lata)

Nie wiem ile rower ma najechane kilometrów. W każdym razie od nowości jeździ na tym samym łańcuchu, a łańcuch wg serwisu nie jest jakoś szczególnie wyciągnięty. Serwisant stawia na przebieg 1000-1500km.
Ważony na wadze w serwisie - 13,8kg.
Rower wypożyczyłem wczoraj na test i specjalnie podjechałem do serwisu na sprawdzenie. Serwisant skasował 50zł, ale wszystko sprawdził i wg niego wszystko jest w najlepszym porządku i nic nie jest zużyte ani nie ma luzów.
Kolega chce za rower 1800zł
Załączam zdjęcia:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Rodzer
Posty: 147
Rejestracja: 17.11.2008 22:01:38
Lokalizacja: Orzesze (Wroni Kąt :D)
Kontakt:

Post autor: Rodzer »

Dziwny rower :lol: Ale cocaine 2 lata stary to juz trup. Moim zdaniem za drogo.
Vermin
Posty: 366
Rejestracja: 29.10.2006 18:50:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Vermin »

Drogo!! A rama na ściane i nową inną ramke.
Vermin, Baca.
bloodrafko
Posty: 91
Rejestracja: 05.10.2008 07:28:44
Kontakt:

Post autor: bloodrafko »

1800... ja bym tyle nie dał...
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

1400 to maxx jak dla mnie
Michal4X
Posty: 1853
Rejestracja: 17.10.2007 16:22:12
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Michal4X »

BikerZG pisze:Pancerze Accent Supreme w stalowym oplocie
nie wiedzialem ze pancerze robi sie w oplotach jak np w hope-ach :D..

gdyby byla rama bardziej do xc/enduro nawet cos z kony to 1800 mozna by dac.. ale z tym co jest i patrzac po ile maja niektore czesci to max 1500
MLYNoBIKER
moderator
Posty: 2872
Rejestracja: 20.12.2004 13:51:28
Lokalizacja: Canada
Kontakt:

Post autor: MLYNoBIKER »

Michal4XE no chyba każdy pancerz ma stalowy oplot? według mnie ;d
Michal4X
Posty: 1853
Rejestracja: 17.10.2007 16:22:12
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Michal4X »

no miec to ma ale taki wiesz nie za drogi.. ale jak to przeczytalem to myslalem ze czytam opis przedowu hope-a :D
royal delfi
Posty: 277
Rejestracja: 02.11.2008 19:57:57
Kontakt:

Post autor: royal delfi »

dla mnie rowniez za drogi jak za taki rowerek to nie wiem czy nawet 1400 mozna dac ;p( jakto kolega napisałMLYNoBIKER) ale tak 1200 zl no to kupuj ale wiecej nie !
pozdro
freed
Posty: 1100
Rejestracja: 25.03.2006 12:42:10
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: freed »

Fajny sztywniaczek do enduro. Myśle,że można tyle dać. Weźcie sie ludzie ogarnijcie niby za taką kase byście kupili a swojego to byście zazwyczaj chcieli sprzedać za niewiadomo ile!

Fajny,lekkie koła, dobre piasty,świetna korba,rux też ma dosyć wysoką kulturę pracy jak na suntoura ( no w sumie coś jak drop off ) bb5 jak nie będziesz śmigał w górach będą w zupełności wystarczające . Jeżeli rower ma być do enduro i za tą kaske to bym brał !.
Ride 4 Fun ! Biatch !
Arkadikos
Posty: 174
Rejestracja: 09.03.2008 10:14:27
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Arkadikos »

BikerZG pisze:hamulce Avid BB5 160mm, klocki oryginalne, ale zostało jeszcze 80% (2 lata)
Ten Twój kumpel chyba tylko pod górę jeździł ;]
Dwa lata w takim stanie rowerek wytrzymał a ty go chcesz skatować w jeden sezon ;p Fajny XCek. Za 2500 można by nówkę poskładać na takich częściach. Wart jest trochę mniej.
Johnyk
Posty: 1960
Rejestracja: 14.10.2006 20:26:56
Kontakt:

Post autor: Johnyk »

Jak do enduro to po co napinacz z przodu? Jak chcesz jeździć po wszystkim to musisz się liczyć za zakupem 2 nowych blatów albo przynajmniej jednego no i przerzutki oraz manetki. To masz ok 200zł na osprzęcie klasy takiej w miare. Poza tym rower dość stary ( a przynajmniej większość komponentów) Do tego łańcuch wypadało by wymienić bo po tylu kilometrach i latach siłą rzeczy nie może być w dobrym stanie. Jak dla mnie jako rower pod enduro to raczej się nei nadaje, jak już - max 1200zł za niego. A jeśli dysponujesz kwotą 1800zł to można kupić lepszy rower do enduro chociażby nowy, a używany to już w ogóle, bo widać że kolega chce z ciebie wyłuskać maksimum kasy.
BikerZG
Posty: 3
Rejestracja: 01.11.2008 19:27:13
Kontakt:

Post autor: BikerZG »

Blaty są w komplecie, oryginalne XT.Druga manetka też. Brakuje tylko przerzutki.

Tak liczyłem ile musiałbym wyłożyć kupując rower na podobnych częściach:
- koła na DP20- 450zł
- hamulce - 240zł
- klamki - 80zł
- korba - 400zł
- przerzutka tył - 120zł
- manetki - 70zł
- pedały - 50zł
- kaseta+łańcuch - 70zł
- opony+dętki - 180zł
- kierownica+mostek - 90zł
- gripy - 30zł

Za to wszystko musiałbym zapłacić prawie 1800zł + wysyłki z allegro(ze 100zł jak dobrze pójdzie) :(
Nie wiem za co kupiłbym ramę, amortyzator, sztycę, siodło. Musiałbym mieć w zapasie jeszcze z 1000zł.

Dlatego cały czas się zastanawiam nad tym rowerem. Kolega jest na studiach i prawie w ogóle na nim nie jeździł. Jego 2 lata jazdy to pewnie wasze 2 miesiące.
Weźcie pod uwagę, że wszystkie części są prawie nowe i nie obawiam się, że coś jest zużyte. Chodzi jedynie o to, czy opłaca się brać taki set np ze względu na kiepską ramę...

Czy ta rama rzeczywiście jest taka kiepska? Niby dobrze się na niej jeździ, ale może konstrukcja jest trefna?
Johnyk
Posty: 1960
Rejestracja: 14.10.2006 20:26:56
Kontakt:

Post autor: Johnyk »

Jeżeli serwis Ci to ocenił na 1000 - 1500km to jest zużyte. Popatrz sobie na rowery typu Kross Level a4 czy a6. Ten np. http://www.allegro.pl/item472787299_kro ... istow.html lekko mieści się w Twoim budżecie, przy tym jest na fajnych komponentach, nowych i troche bardziej pod enduro / xc niż ta cocaina. Jak razi Cię brak tarczówek to kupujesz A4 za 1400 2 nowe piasty za 100zł / szt pod tarcze np Joytecha i 2 nowe heble (bb5) za 200zł/kpl i masz. Naprawdę wg. mnie tamtego roweru za te pieniądze sie nie opłaca.
Liwcio
Posty: 690
Rejestracja: 16.09.2005 23:13:50
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Liwcio »

po1 jakie piasty kupisz za 50zł, gówniane joytech-y albo jeszcze lepsze m475?
po2 gdzie są bb5 po 100zł
po3 policzyłes przeplatanie kół? nie każdy potrafi to sam zrobic a przeplatanie kosztuje 30-50 za jedno koło (nie mylic z zaplataniem, bo to tańsze)
po4 piasty pod tarcze mają wieksze kołnierze, czyli nowe szprychy dolicz, 30-40 na jedno koło

chyba już nie musze tego podliczać
http://www.pinkbike.com/photo/1612744
uzurpator
Posty: 576
Rejestracja: 17.07.2008 07:56:29
Kontakt:

Post autor: uzurpator »

Imvho - warto za ~1600. Nowy rower _fabryczny_ na podobnych komponentach to circa 2200-2300. Składak zwykle wychodzi więcej (producenci mają dużo niższe ceny na szpej).

A ramą się nie pałowac - to tylko 20% kosztu maszyny, więc bez przesady. Poza tym rama na której nikt nie wali dropów na płaskie jest prakrycznie wieczna*

*tzn, najpierw się zużyje moralnie, niż technicznie.

JohnyK:
Taniej byłoby wymienic całe koła - circa extra 150, zakładając, że 150 dostanie za swoje. V-braki są praktycznie niesprzedawalne, niestety. Założenie tarcz do tego krossa to minimum +400 pln. Dostosowanie do enduro rowerka twórcy wątku to 100 zet (zębatka 22t + manetka + przerzutka + linki). Jeżeli nie będzie jeżdzony w górach, to w sumie można zostawic jak jest.

Problem z tym krossem to taki, że ma klamkomanetki, co utrudnia kombinowanie z częściami. Poza tym posiada dual-control co nie każdemu odpowiada.
Tarcze do A4, pomijając koszt, dają rower za 1800-1900 z osprzętem jednak niższej klasy.
BikerZG
Posty: 3
Rejestracja: 01.11.2008 19:27:13
Kontakt:

Post autor: BikerZG »

Jednak kupiłem ten rower:) Wprawdzie za 2000zł ale dostałem masę gratisów:
- nową lewą manetkę alivio z linką i pancerzykiem
- nowy komplet zębatek XT 22/32/44T
- nowy łańcuch XT
- nowa kaseta XT
- prawie całą buteleczkę oleju do łańcucha Rohloff
- komplet kluczyków imbusowych w scyzoryku "Parktool"
- łyżki do opon Tac's
- klucz do supportu Hollowtech II i kluczyk do usuwania luzu na korbie
- klucz do kasety i bacik
- pompkę SKS
- torebkę podsiodłową z zapasową dętką



Jak będzie mi braknąć miękkich przełożeń, to dokupię przednią przerzutkę za 30zł i będzie grało :)
Rodzer
Posty: 147
Rejestracja: 17.11.2008 22:01:38
Lokalizacja: Orzesze (Wroni Kąt :D)
Kontakt:

Post autor: Rodzer »

Ehhhhh 2 tys za taki rower + pare niepotrzebych rzeczy ... za 2 tys to ten rower by musial byc skladany na pitbullu + jakis junior zeby byl warty swojej ceny ;]
Johnyk
Posty: 1960
Rejestracja: 14.10.2006 20:26:56
Kontakt:

Post autor: Johnyk »

Liwcioza 50zł kupi te joytechy, czy shimano i wydaje mi się, że lekko by mu starczyły, bo jakiś wielkich przeciążeń w XC raczej nie ma... Heble niech będą np. używki, albo nówki po przecenie zimowej, na pewno 30zł zejdą z ceny jeszcze...Szprychy, zaplatanie i reszta - w 200zł się zmieści. Nie widzę problemu...
BikerZG jednak kupiłeś :? Jeszcze cie kolega naciągnął na 200zł, dorzucił narzędzia które przydają się raz na ruski rok... No cóż. Jak dla mnie to przepłaciłeś i to sporo.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość