Dobr jesteśmy w unii od dni 3... czy nam bikerom to coś daje, znaczy no wiem możemy śmigać po całej europie bez problemów, ale mi tu chodzi jak wszystkim na tym zafajdanym świecie, o kase czy sprzęt będzie tańszy, droższy? bo teoretycznie powinien być tańszy... chyba nie płacimy teraz cła jak bym np zamowił sobie Bombera z Włoch..??
Na moje oko to rower jako całość będzie tańszy (szczególnie importowany) a części to muszą być tańsze bo niewiem jak to "będzie wyjść z tej pikielniej sutuacji ". Będzie dobrze mówie wam??
bylem w ski-teamie i sie dowiedzialem takiej rzeczy, ze maja byc tansze rowerki z europy a drozsze ze stanow... tzn czy te ze stanow drozsze beda to powiedzieli ze 'moze'
Ja bylem dzisiaj w czechach. Podatku juz nie mozna odliczyc wiec kupowac sie nie oplaca. Korona po 15 groszy wiec wszystko albo kosztuje tyle co w Polsce albo nawet drozej :[ Za to granice mozna przekroczyc na dowod osobisty, sprawdzalem :]