UST -czy warto ??
UST -czy warto ??
tak sie zastanawiam czy zrobic upload na fele z UST. jak wyglada sprawa montazu opon ( szybkosc zmiany, uszczelnienia, samej jazdy bez dentek),czy da sie przebic, przeciac opone podczas jazdy?bo jak sie ma zwykle to lapiesz snejka ale opona jest cala. Sprawe kosztow juz znam, dlatego pytam czy warto
OMENRACING
-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
jezdze drugi sezon ust i mam mieszane uczucia:
plusy:
- mozesz jezdzic na super niskim cisnieniu
- opona trzyma profil lepiej niz zwykla
- jak masz uszczelnienie dobre(JOE'S) to w zasadzie zapominasz o kapciach
minusy:
- jak rozwalisz obrecz to jestes w dupie (male wgniotki jeszcze ujda ale jak przywalisz konkretnie to lipa)
- opony i ich dostepnosc, ja kupowalem z crc w zeszlym sezonie to wychodzili 130 zl wiec jeszcze cena ok, teraz opona wychodzi 190 zl - mowie o maxxisach minionach i high rollerach 2.5 42a. Kupilem fuksem 3x HR za 89 zł w polsce ale to byly "lezaki" i chyba taka okazja sie nie powtorzy.
- dobre ust robi chyba tylko maxxis, michelin
- wagowo wychodzi chyba minimalnie ciezej niz lekki set obrecz + detka
- trzeba kupowac mleczko co dodatkowo koszty pobija
- jezeli przetniesz opone na wiecej niz ok 7 mm to jestes w dupie i trzeba sie bawic w klejenie latanie itd. mleczko takiej dziury nie załata.
Jak 2 lata temu wchodzilem w ust to bylem zapatrzony - teraz glownie ze wzgledu na ceny opon i ich dostepnosc (o ile high rollery mozna bylo dostac bo byly "lezaki" to minionow albo czegos na bloto w PL nie kupisz) nie kupilbym drugi raz obreczy ust. Mozna kupic ex721 i normalne opony z lekkimi detkami.
plusy:
- mozesz jezdzic na super niskim cisnieniu
- opona trzyma profil lepiej niz zwykla
- jak masz uszczelnienie dobre(JOE'S) to w zasadzie zapominasz o kapciach
minusy:
- jak rozwalisz obrecz to jestes w dupie (male wgniotki jeszcze ujda ale jak przywalisz konkretnie to lipa)
- opony i ich dostepnosc, ja kupowalem z crc w zeszlym sezonie to wychodzili 130 zl wiec jeszcze cena ok, teraz opona wychodzi 190 zl - mowie o maxxisach minionach i high rollerach 2.5 42a. Kupilem fuksem 3x HR za 89 zł w polsce ale to byly "lezaki" i chyba taka okazja sie nie powtorzy.
- dobre ust robi chyba tylko maxxis, michelin
- wagowo wychodzi chyba minimalnie ciezej niz lekki set obrecz + detka
- trzeba kupowac mleczko co dodatkowo koszty pobija
- jezeli przetniesz opone na wiecej niz ok 7 mm to jestes w dupie i trzeba sie bawic w klejenie latanie itd. mleczko takiej dziury nie załata.
Jak 2 lata temu wchodzilem w ust to bylem zapatrzony - teraz glownie ze wzgledu na ceny opon i ich dostepnosc (o ile high rollery mozna bylo dostac bo byly "lezaki" to minionow albo czegos na bloto w PL nie kupisz) nie kupilbym drugi raz obreczy ust. Mozna kupic ex721 i normalne opony z lekkimi detkami.
jeżdżę na "tym ustrojstwie" drugi sezon i ogólny wniosek jest taki, że drugi raz raczej bym się na UST nie zdecydował. Problem dostępności opon jeszcze mnie nie dotknął, bo w zeszłym roku zrobiłem zapas "Michasiów" więc jeszcze na trochę starczy, ale później może być lipa i albo dużo płacisz, albo zakładasz dętki. Jeśli chodzi o kwestię zakładania/ściąganie opon jest to trochę trudniejsze, trzeba mieć płyn do posmarowania krawędzi opony żeby lepiej wchodziła i plastikowe łyżki, bo metalowe mogą uszkodzić obręcz, ale nie jest to jakiś wielki problem. W razie gumy można zawsze założyć dętkę. Zwykłe opony leżą na obręczach UST tak jak na każdych innych, więc z tej strony nic nie grozi. Snejków rzeczywiście się nie łapie, ale gumy nie są nieśmiertelne, więc kapeć może się przydarzyć (mnie zdarzyło się jak na razie 2 razy przebić oponę na ostrym kamieniu). Z pompowaniem nie ma problemu, wystarczy duża pompka, małą może się nie udać.
Reasumując: jeśli oczekujesz rady jest ona taka - NIE WARTO. Rachunek zysków nie rekompensuje strat (cena, waga, większa kłopotliwość serwisu itp.
ale decyduj sam, powodzenia
Reasumując: jeśli oczekujesz rady jest ona taka - NIE WARTO. Rachunek zysków nie rekompensuje strat (cena, waga, większa kłopotliwość serwisu itp.
ale decyduj sam, powodzenia
niemłody zapaleniec
Zgadzam sie z przedmowcami ALE jest inne wyjscie! getto tubeles! W sumie jest podobny problem ze walnie ci obrecz i masz bo jezdzie ALE! Nie placisz tyle za obrecze! Zakładasz byle jaka oponke, byle nie miala zniszczonych krawedzi, o wiele mniejsze koszta, po uszkodzeniu obreczy nie kupujesz nowa tylko zakladasz detke i smigasz dalej :P
Karpiel i Duncon to moje zycie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości