Obowiazek ochraniaczny na PS , MS i ME
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Obowiazek ochraniaczny na PS , MS i ME
Ja mam takie pytanko. Bo ostanio przeglada sobie zdjecia z zawodów na najwyzszym szczeblu (PS,MS,ME) i bardzo duzo osób jezdzi tam bez zbroj , nawet bez złówia. Jak to jest ze tam gdzie maja takie hardkorowe trasy , gdzie mozna sie ostro połamac moga jezdzic tak jak im sie podoba a w PL trzeba miec na sobie zestaw ochraniaczy co nie kazdemu pasuje. Czemu w PL na zawodach niema takiej jak by to powiedziec "wolnosci" ? ok , rozumiem obowiazek kasku oczywiscie o co najmniej ochraniaczy na kolana ale to czy ubieram zbroje czy nie to powinno zostac juz moim problemem czy chce sie dobrze chronic czy nie.
Edit.
http://www.pinkbike.com/photo/3649333/
http://www.pinkbike.com/photo/3649267/
tutaj tylko dwa przykłady.
Edit.
http://www.pinkbike.com/photo/3649333/
http://www.pinkbike.com/photo/3649267/
tutaj tylko dwa przykłady.
GG:13430637
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
http://weeze.pl/ [S] mostek Straitline 2010 28mm
UCI wymaga od zawodników jedynie kasków full-face, cała reszta jest opcjonalna. Ja jednak uważam, że wymaganie lepszej ochrony od amatorów (z których spora część jeździ na bardzo niskim poziomie) jest jak najbardziej wskazane. Powiedzmy sobie otwarcie, że jeśli (czego nikomu nie życzę) jakiś 16 latek startujący u nas w zawodach i nie posiadający ochraniaczy zabiłby się, to najprawdopodobniej byłyby to ostanie zawody downhillowe w Polsce. Lepiej więc chuchać na zimne howgh.
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zaborowski1 UCI to wielka powolna organizacja i szybko obowiazku tego nie wprowadzi bo po prostu wolno reaguja na zmiany. Wiele lokalnych zwiazków na zachodzie tego wymaga ( vide. francja gdzie wymagana jest bodajze ZBROJA nie tylko żółw). Nie jestem pewien czy na IXSach nie ma podobnych wymagan.
Obowiazku nie ma bo decyduja o nim ludzie nie jezdzacy w dh
Obowiazku nie ma bo decyduja o nim ludzie nie jezdzacy w dh

W Polsce obowiązują dokładnie takie same przepisy - jeśli jesteś zawodnikiem z licencją, a zawody są pod egidą PZKol to nikt nie może Cię zmusić do noszenia ochraniaczy. Jednak jeśli jesteś amatorem to te przepisy Cię nie dotyczą. Zresztą sport amatorski to powinna być zabawa (czyli przede wszystkim bezpieczeństwo uczestników ), a nie idiotyczna walka o tysięczne części sekund, które w teorii możesz zaoszczędzić nosząc to kilkaset gram mniej.Zaborowski1 pisze:TGMJ jak dla mnie w Polsce powinni wprowadzic takie same przepisy. Moja sprawa czy i jakie ubieram ochraniacze.
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Zaborowski1 - myślę że masz dużo racji, Twoje życie - Twoja sprawa jak chcesz je przeżyć (czy też zakończyć). Ale jednak TGMJ nasunął ważną kwestię - gdyby się taki 16latek zabił na trasie? Wiesz jak to u nas jest, kolarstwo górskie jest jednak dość młądą dyscypliną, PZKol (tak mi się wydaje) nie do końca do niej przekonany, więc faktycznie mogłoby to mieć duży wpływ na jakość/ilość zawodów w naszym kraju. Cieszmy się że nie wprowadzili obowiązku noszenia ochraniacza szyi/karku 
Dxx - Lopes to Lopes...
może się ktoś orientuje, miał on kiedyś jakieś urazy związane z brakiem osłony szczęki? 

Dxx - Lopes to Lopes...


Myślę że zbroja to nie tylko dodatkowa waga - ostatnio trochę jeździłem w żółwiu (może nie DH, może nie zbroja - ale zawsze dodatkowa "skorupa") i muszę przyznać że zupełnie inne jest czucie roweru - jakbym jechał na innym bike'u. To również przyczynia się do mojego bezpieczeństwa (paradoksalnie - jazda w żółwiu jest bardziej niebezpieczna niż bez niego) oraz oczywiście prędkości - zwycięstwa lub nie.a nie idiotyczna walka o tysięczne części sekund, które w teorii możesz zaoszczędzić nosząc to kilkaset gram mniej
http://brooce.pinkbike.com
Jeśli zawody są "PZKol-owskie", a zawodnicy z licencją to sytuacja ta nie powinna mieć miejsca i myślę, że zwykły protest u delegata PZKol załatwiłby sprawę. Jeśli jednak zawody są amatorskie (a wyodrębnienie zawodników z licencją nie oznacza automatycznie, że takimi nie są) to tutaj moim zdaniem zbroja powinna być obowiązkiem. Zresztą nasz "spór" to tradycyjne dwubiegunowe spojrzenie - Twoim zdaniem przepisy powinny pomagać najlepszym, moim ochraniać najsłabszych.
TGMJ no startuje na zawodach i wiem ze do noszenia zbroj sa zmuszani wszyscy zawodnicy , niezaleznie czy z licencja czy bez niej.
Dxx: W 4X od lat nie ma obowiązku jeżdżenia w fullface.
Zaborowski1: W Polandzie masz podział na hobby i z licencją. Jednak Ci, którzy mają licencję wiedzą, że widnieje na niej poza rubryką <klub> jeszcze jedna - tajemnicza rubryka <ekipa> - wypełniana przez zawodowe ekipy UCI. Nie znam regulaminu UCI ale być może inne przepisy dotyczą amatorów (zrzeszonych w klubach lub niezrzeszonych w ogóle) a inne zawodowców... Ekstrakt z przepisów UCI jest dost. w jęz. polskim na www.kspzkol.pl.
Zaborowski1: W Polandzie masz podział na hobby i z licencją. Jednak Ci, którzy mają licencję wiedzą, że widnieje na niej poza rubryką <klub> jeszcze jedna - tajemnicza rubryka <ekipa> - wypełniana przez zawodowe ekipy UCI. Nie znam regulaminu UCI ale być może inne przepisy dotyczą amatorów (zrzeszonych w klubach lub niezrzeszonych w ogóle) a inne zawodowców... Ekstrakt z przepisów UCI jest dost. w jęz. polskim na www.kspzkol.pl.
No Pain No Game
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
[url=http://theoldpricks.com/]The Old Pricks Racing Team[/url]
z tego co ja zauwazylem to stara szkola (barel, peat, minnar) bardzo czesto jezdza w pelnej zbroi, a nowa szkola tylko w lekkich ochraniaczach na kolana...
http://www.pinkbike.com/photo/3552904/
http://www.pinkbike.com/photo/3559846/
ja tam jednak ufam doswiadczeniu starym wyjadacza, to sa profesjonalisci, nie musza a jednak uzywaja co jednak swiadczy ze tego typu zabezpieczenia tym bardziej powinni uzywac amatorzy.
http://www.pinkbike.com/photo/3552904/
http://www.pinkbike.com/photo/3559846/
ja tam jednak ufam doswiadczeniu starym wyjadacza, to sa profesjonalisci, nie musza a jednak uzywaja co jednak swiadczy ze tego typu zabezpieczenia tym bardziej powinni uzywac amatorzy.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
A i tak wygrywają - co jest dowodem na to że zbroja nie spowalnia tak bardzo :pquilong pisze:ja tam jednak ufam doswiadczeniu starym wyjadacza, to sa profesjonalisci, nie musza a jednak uzywaja co jednak swiadczy ze tego typu zabezpieczenia tym bardziej powinni uzywac amatorzy
http://brooce.pinkbike.com
-
- Posty: 1836
- Rejestracja: 30.12.2006 13:37:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
U nas niech lepiej zostanie obowiązek zbroi ,bo wystarczy jeden dzwon i można się konkretnie załatwić - przez te kilka minut nie jest problemem wytrzymać w zbroi,tym bardziej jeśli jest dobrej jakości. Tak wiem,że człowiek wywala sie raz na jakiś czas (jak już jakoś jeździ) i niektóre uderzenia są sporadyczne ,ale czy warto potem siedzieć w domku przez taki "szczegół" . Amatorzy musowo powinni mieć komplet ochraniaczy,a prosi niech robią co chcą.
https://www.facebook.com/GeckoRS - moja hodowla gadów 

-
- Posty: 5817
- Rejestracja: 19.09.2007 11:55:19
- Lokalizacja: Kasina Wielka
- Kontakt:
Mi się osobiście w zbroi źle jeździ i nawet w niej nie startuję..
Przeważnie używam jedynie dobrego żółwia i ewentualnie ochraniacze łokci.. Indywidualna sprawa oczywiście..
Przeważnie używam jedynie dobrego żółwia i ewentualnie ochraniacze łokci.. Indywidualna sprawa oczywiście..
http://BiotopRacing.com Problemy z hasłem? pisz - arthurgreen@wp.pl
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
http://bicyklon.pl - mój ulubiony sklep! - dystrybutor http://oneindustries.com/bike
Co do jazdy w ochraniaczach to dla wszystkich zastanawiajacych sie czemu Hill był 2gi w Mariborze - wyglebił dzien wczesniej i był cały obolały wiec zle mu sie jezdziło.
Tak zeby nie było ze tylko bez zbroi jezdzi sie szybciej :P
Ale wolna wola. Ja uwazam, ze po prostu trzeba kupic dobra dopasowana zbroje, a nie sixa. Drogo wychodza daineski czy raceface ale warto.

Ale wolna wola. Ja uwazam, ze po prostu trzeba kupic dobra dopasowana zbroje, a nie sixa. Drogo wychodza daineski czy raceface ale warto.
Spaced Ja tam mam sixa, i nie narzekam, dobrze leży i sie nie podwija.
brooce A jaką ty masz zbroje ? Ja nie czuje rożnicy w prowadzeniu bika gdy jestem W lub BEZ zbroi.
Powiem tak, gdy jeżdżę bez zbroi to mi psycha siada, boje się zwyczajnie bardziej.
Zresztą, w zeszłym roku pojechałem jeden raz bez zbroi pojeździć na dunince w M-cach i wyjeb... na chyba najbardziej płaskim jej odcinku i przeciąłem rękę (gleba poszła w wąwoziku przed dolną ścianką - prosty odcinek po płaskim :P ).
Poważnie sie w tym sezonie zastanawiam nad powrotem do ochraniaczy na całe nogi (goleń + kolano), jeżdżę w samych nakolannikach i przyjąłem w tym sezonie juz chyba 4 potężne kamienie na goleń ... booooooooolało :)
A co do samej zasadności jazdy w zbroi ....
brooce A jaką ty masz zbroje ? Ja nie czuje rożnicy w prowadzeniu bika gdy jestem W lub BEZ zbroi.
Powiem tak, gdy jeżdżę bez zbroi to mi psycha siada, boje się zwyczajnie bardziej.
Zresztą, w zeszłym roku pojechałem jeden raz bez zbroi pojeździć na dunince w M-cach i wyjeb... na chyba najbardziej płaskim jej odcinku i przeciąłem rękę (gleba poszła w wąwoziku przed dolną ścianką - prosty odcinek po płaskim :P ).
Poważnie sie w tym sezonie zastanawiam nad powrotem do ochraniaczy na całe nogi (goleń + kolano), jeżdżę w samych nakolannikach i przyjąłem w tym sezonie juz chyba 4 potężne kamienie na goleń ... booooooooolało :)
A co do samej zasadności jazdy w zbroi ....
- Załączniki
-
- 1.JPG (84.92 KiB) Przejrzano 1244 razy
-
- 2.JPG (110.74 KiB) Przejrzano 1244 razy
-
- 3.JPG (101.61 KiB) Przejrzano 1244 razy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości