Gejostwo z hobby full
Gejostwo z hobby full
Tak się od jakiegos czasu zastanawiam, czytam wpisy na różnych branżowych forach mówiące o słabym poziomie krajowego DH, żale że w PL nie dobrych tras, sponsorów, że jest ciężko, itp.
Piszę więc do Was geje, którzy jeźdżą praktycznie na wszystkie zawody od kilku sezonów, zajmują wysokie miejsca, wykręcają czasy na poziomie środka elity, a nawet czasem z możliowścią walczenia o pudło - czemu nie wyrobicie licencji? I tak jesteście na każdych zawodach, czasy kręcicie całkiem przyzwoite.
Zwiększenie konkurencyjności, zawsze wpływa na polepszenie produktu. Większa walka w elicie, wpływa na poleszenie formy, lepsza forma to lepsze wyniki, lepsze wyniki to więcej sponsorów... jest to samo napędzające się koło
Piszę więc do Was geje, którzy jeźdżą praktycznie na wszystkie zawody od kilku sezonów, zajmują wysokie miejsca, wykręcają czasy na poziomie środka elity, a nawet czasem z możliowścią walczenia o pudło - czemu nie wyrobicie licencji? I tak jesteście na każdych zawodach, czasy kręcicie całkiem przyzwoite.
Zwiększenie konkurencyjności, zawsze wpływa na polepszenie produktu. Większa walka w elicie, wpływa na poleszenie formy, lepsza forma to lepsze wyniki, lepsze wyniki to więcej sponsorów... jest to samo napędzające się koło
-
- Posty: 476
- Rejestracja: 09.10.2007 14:59:18
- Kontakt:
-
- Posty: 108
- Rejestracja: 15.10.2007 19:06:02
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
hehe z tymi gejami to ja sie nie zgodze bo np. ja nie jestem gejem
ale zato z reszta ktora napisales w 100% sie zgodze,....
niby kazdy mowi ze najwazniejszy jest progres... a tak naprawde ida na latwizne... zobaczyl ze wygrywa w zawodach hobby i cwaniaczy ze jest super zajebisty ze co to on nie potrafi..a do elity nie podskoczy bo sie boi ze po dupie dostanie i juz nie bedzie mogl powiedziec ze jest najlepszy i wygrywa wiekszosc zawodow....
moim zdaniem powinien byc jakis przepis ze jesli bierzesz udzial w zawodach hobby i wygrywasz jestes w czolowce to w nastepnym sezonie trafiasz automatycznie do elity...
no bo taka prawda licencje moze praktycznie kazdy wyrobic a nie koniecznie musi byc dobry... moze zajmowac ostatnie miejsca ale w elicie nie zabronia mu jezdzic...
a jakby wprowadzono taki system ze powiedzmy zrobic punktacje jak na pucharze polski i 3 zawodnikow ktorzy w ciagu sezonu zdobeda najwiecej punktow trafia automatycznie do elity.... dzieki temu do elity dostawaliby sie dosc dobrzy zawodnicy ktorzy juz sie nudza w kategorii hobby a awans do kategorii elity zmusilby ich do coraz wiekszych staran zeby nie bylo obciachu ze w hobby 1szy a w elicie 1szy od konca...
no ale w PL jest wielu zawodnikow ktorzy od lat startuja w hobby i okupuja non stop podium...
przez nich zawodnicy ktorzy jezdza na zawody 2-3razy w roku nie maja prawie sznas na podium... jedzie sie po to zeby pojezdzic i zdobyc jakies doswiadczenie i technike... a na podium sie nie liczy bo i tak wiadomo ze jest kilku zawodnikow ktorzy sie tylko wymieniaja na podium...
no ale nie ma co plakac trzeba tyrac i dążyć do tego zeby wkoncu stanąć na tym podium i miec satysfakcje zwycięstwa

ale zato z reszta ktora napisales w 100% sie zgodze,....
niby kazdy mowi ze najwazniejszy jest progres... a tak naprawde ida na latwizne... zobaczyl ze wygrywa w zawodach hobby i cwaniaczy ze jest super zajebisty ze co to on nie potrafi..a do elity nie podskoczy bo sie boi ze po dupie dostanie i juz nie bedzie mogl powiedziec ze jest najlepszy i wygrywa wiekszosc zawodow....
moim zdaniem powinien byc jakis przepis ze jesli bierzesz udzial w zawodach hobby i wygrywasz jestes w czolowce to w nastepnym sezonie trafiasz automatycznie do elity...
no bo taka prawda licencje moze praktycznie kazdy wyrobic a nie koniecznie musi byc dobry... moze zajmowac ostatnie miejsca ale w elicie nie zabronia mu jezdzic...
a jakby wprowadzono taki system ze powiedzmy zrobic punktacje jak na pucharze polski i 3 zawodnikow ktorzy w ciagu sezonu zdobeda najwiecej punktow trafia automatycznie do elity.... dzieki temu do elity dostawaliby sie dosc dobrzy zawodnicy ktorzy juz sie nudza w kategorii hobby a awans do kategorii elity zmusilby ich do coraz wiekszych staran zeby nie bylo obciachu ze w hobby 1szy a w elicie 1szy od konca...
no ale w PL jest wielu zawodnikow ktorzy od lat startuja w hobby i okupuja non stop podium...
przez nich zawodnicy ktorzy jezdza na zawody 2-3razy w roku nie maja prawie sznas na podium... jedzie sie po to zeby pojezdzic i zdobyc jakies doswiadczenie i technike... a na podium sie nie liczy bo i tak wiadomo ze jest kilku zawodnikow ktorzy sie tylko wymieniaja na podium...
no ale nie ma co plakac trzeba tyrac i dążyć do tego zeby wkoncu stanąć na tym podium i miec satysfakcje zwycięstwa

[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
-
- Posty: 19
- Rejestracja: 15.08.2007 12:00:03
- Lokalizacja: prawie jak wrocław
- Kontakt:
ha ha ha...ale wy wszyscy walicie bzdury...po pierwsze...chcesz progres to musisz dużo jeździć najlepiej z kimś kto jezdzi o wiele lepiej od ciebie...
...dobrze jest pojechac w góry i śmigać po trasach wszelakich,najlepiej im trudniej tym lepiej...można na cel obrac sobie kilka miejscówek...po drugie...ścigasz sie gdzie chcesz masz skończone 18lat wyrabiaj licencje i startuj w elicie,a nie płakać że ktoś lepszy od ciebie ciągle jeździ w hobby i ciągle wygrywa....w Czechach w hobby,mastersach są zawodnicy którzy mogli by ścigać sie w elicie i być w czołowej 10....ale niema frajdy jeżdżąc w elicie kilka lat i być ciągle w pierwszej i drugiej dziesiątce jak można być w pierwszej piątce lub na pudle...heheheh..więc zapraszam do zmozonych treningów i cieszenie sie z jazdy na rowerze,oraz podglądania na zawodach jak jeżdżą lepsi i zarazem jakie maja linie przejazdu na trasach..pozdrawiam....hehehe...życze miłych wakacji oraz chwil spędzonych na rowerze w towazystwie znajomych...pozdrawiam..

Jak komuś nie pasuje, niech nie startuje. Proste. Przepisy są jasne. Wnikanie, czy ktoś się boi elity, czy nie, niczego nie zmieni. Jak komuś żal dupe ściska, że nie może być na podium to niech trenuje, aż się na nim znajdzie. Z pustego Salomon nie naleje...
A w ogóle to temat z dupy
A w ogóle to temat z dupy

http://www.pinkbike.com/u/aenim/
tez uwazam ze kategoria hobby powinna zostac zlikwidowana, albo w jakis sposob ograniczona, bo bez sensu jest gdy elita ma 10 zawodnikow a w hobby jest 100 a w wsrod nich polowa to osoby ktore trenuja kilka razy w tygodniu czyli profesjonalisci.
Hobby full to tylko z nazwy jest hobby.
Hobby hardtail powinna zostac zmieniona nazwa na hardtail!
Takie moje uwagi w tym temacie
Hobby full to tylko z nazwy jest hobby.
Hobby hardtail powinna zostac zmieniona nazwa na hardtail!
Takie moje uwagi w tym temacie

bodzio2k pisze:Głupotą było wprowadzenie kat. hobby. Jak członek mazowieckiego koła PZKol będę lobbował po sezonie za likwidacją tej kategorii, zmuszając tym samym gejostwo do wyrobienia licencji.
Wybacz ale to co proponujesz to jest głupota dopiero. Nabijanie kasy PZKolowi i nic więcej. Kategorie powinny być stopniowane ( z automatyczną zmianą kategorii na wyższą po spełnieniu określonych warunków ) a licencja dla zawodowców tylko. ojej, nie mieli byśmy licencjonowanych zawodników ? No pewnie nie ale to żadna strata.
System stopniowania kategorii amatorskich był ( a może i jest nadal ) w UK w wyścigach XC. Świetnie to działało/działa. Osoby naprawdę początkujące mogły sobie startować w kategorii podstawowej i tak stopniowo dochodzić do coraz lepszej kategorii.
A licencję robili tylko Ci, co chcieli się ścigać na światowym poziomie. Nie dziwiło więc, że amatorzy z UK spokojnie objeżdżali licencjonowanych zawodników z Pl ( i to sporo ).
To amatorzy napędzają ten sport, oni kupują najwięcej sprzętu i to oni dla sponsorów są najważniejsi, bo mają największą siłę nabywczą. Głupotą było by zniechęcanie ludzi do tego sportu poprzez likwidowanie kategorii amatorskich.
Niby tak kochacie ten sport a chcecie go zamordować. Heh
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
Tak, niech każdy startuje w elicie ... doskonały pomysł, nie ma co. O kant dupy potłuc.
Ja uważam, że w elicie powinni startować wszyscy, którzy są sponsporowani / jeżdzą w jakimś teamie i powinien być to obowiązek dla takich zawodników. Ew. Ci co czują się na siłach i chcą startować w elicie.
A hobby full powinno zostać, bo jest wiele osób która startuje dla fun'u. Na dodatek nie każdy może sobie pozwolić na trening kilka razy w tyg. na prawdziwych trasach w górach.
Zważcie też na to, że brak kat. hobby full mogłoby odstraszać początkujących.
Ja uważam, że w elicie powinni startować wszyscy, którzy są sponsporowani / jeżdzą w jakimś teamie i powinien być to obowiązek dla takich zawodników. Ew. Ci co czują się na siłach i chcą startować w elicie.
A hobby full powinno zostać, bo jest wiele osób która startuje dla fun'u. Na dodatek nie każdy może sobie pozwolić na trening kilka razy w tyg. na prawdziwych trasach w górach.
Zważcie też na to, że brak kat. hobby full mogłoby odstraszać początkujących.
Moim zdaniem duzo lepszym pomyslem byloby zmniejszenie limitu wieku na zawodach i zrobienie sensownych kategorii wiekowych, a nie bawienie sie w likwidacje kategorii hobby. Ci co objezdzaja wszystkich w tej kategorii moga rowniez byc hobbystami i nie chciec startowac w elicie.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość