FORUM DH-zone.com

Siema. Powoli przymierzam sie do zmiany opon, aktualne Kendy Kinetics juz sa wysłuszone i ogolnie nie za dobrze trzymaja. Poszukuje opon w szerokosci 2.2-2.35, lekkich, wolno zużywajacych i oczywiscie nie za drogich komplet do 150 zł. Uzywane beda głownie w lesie fr ,ale ostanio tez piaszczyste tory (4x, dual, pumptrack) i czasem dirt.
Myslałem nad 2x Maxxis Minion Front 2.35/60a, Maxxis High Roller 2.35/60a, Maxxis Larsen tt 2.35, Kenda SBE 2.35 albo Nokian Gazzalodi 2.3 i ewentualnie cos z tiogi.
Z tego co czytałem i nie tylko, miniony beda najuniwersalniejsze. High roller'a mialem w wersji 2.1 i znikl w mgnieniu oka. Larsen tt i SBE były by idealne gdyby nie fakt ze w mokrych warunkach szybko sie zapychaja i zaczynaja sie slizgac, ale w zasadzie rzadko jezdze w błocie. Nokiany głownie sa na trudne warunki i bloto, srednio trzymaja na suchym. Co do tiogi to sam nie wiem opinie bywaja rozne.
Moze polecicie mi jakies inne opony ,albo doradzicie cos z wybranych przezemnie, bo po przeczytaniu wielu tematow i opini dalej nie moge sie zdecydowac.

Pozdrawiam i z gory dzieki za pomoc.

minion:) lepiej czasem na dircie polatać na oponach do lasu niż na odwrót;)
ewentualnie larseny, miałem wprawdzie 42a i trzymały przyzwoicie w lesie dopóki nie było bardzo mokro, ale jak ma być głównie fr to raczej minion.

jak tylko do FR to może Panaracer Fire FR nie wiem jak się na tym jeździ ale jak pytałem ludzi co na nich śmigają to bardzo sobie chwalą i jako następne się właśnie zastanawiam nad nimi

o własnie Panaracer FIRE FR jezdził ktoś natym bo zastanawiam sie czy są lepsze od maxisów minionów 2.5 bo jeśli nie to mam wplanach zdobyćie R 2.7... bo mi ta 2.5 slizga sie.

No ja śmigam na komplecie Panaracer'ów Polecam. Miniony zależy w jakiej mieszance. Jeśli 60a to Panaracer lepiej trzyma(zresztą tu jest guma 50 czy 55a w sumie ideał). Wielkie klocki dają świetną przyczepność w zakrętach. Naprawdę czasem mnie zadziwiały te opony. Ździerają się hmm.. nie za szybko. Zależy jakie masz dojazdy. Ja mam same asfalty i często zdarzało mi się dłużej jeździć w urban freeride więc robiłem czasem np. stoppie po asfalcie, a oponka dalej ma sporo bieżnika. Poszła na tył, na przód nówka jest i stoppie już nie robię. Zresztą nie spotkałem się z negatywną opinią użytkowników tych opon.

Wszystko pieknie ,ale panracer'y 2.4 znalazłem tylko za ponad 100 zl sztuka. W szeroksici 2.1 sa po 64 zl tylko czy 2.1 nie bedzie za waska?
Myslałem tez nad Nokian'ami Gazzoladi 2.1 w wersji zwijanej waza tylko 600-650 g, no ale 2.1 troche waskie.
Uzywał ktos Kendy SBE 2.35?

http://www.rowerowy.com/czesci/opony/fire_fr

95.

Z wysyłka wyjdzie okolo 200 zl to jednak za duzo. W najblizszym czasie odwiedze okoliczne sklepy i zobacze co maja na miejscu. Moze akurat trafie na promocje/wyprzedaz

Panaracer'y fire FR są naprawde fajne bardzo poleacm świetne trzymanie, wolno się zużywają a wage musicie sobie sami ocenić bo mnie to nie interesuje... No ale sztuka kosztuje chyba 119 zł w wersji 2.4. Ale są KUL
Pozdr ;p

A numeracja jest orginalna czy zaniżona tak jak ma to przypadek w maxixa minionach ;[
Skoro jest już temat o oponach to potrzebuje komplet kuł opory raczej mam w d wage też zależy mi na przyczepności na piachu/trawie/leśnej ściułce/czasem błoto... Rozmiar 2.5 orginalny

Panaracer 2.4 jest szerokości Maxxisa High Rollera 2.5. Ogólnie szerokość w sam raz.

Vermin Opony kosztują 95zł szt. jak pisałem wyżej.

bierz miniona 2.35

panaracer dobrze trzyma i dosc wolno sie zuzywa ale ma strasznie cienkie scianki boczne

Bigos44 chyba 2.5 miniona powinien brać bo mają zaniżoną numeracje 2.35 to będzie z 2.1

Nie jesli juz brałbym miniona to 2.35 wole wezsza opone bardziej 2.0 niz 2.5.
Co myslicie o załozeniu miniona front na tył?

Uzywam od trzech miesiecy panracerow. Trzymanie jest wprost idealne, zwlaszcza na blocie, bez porownania z minionami. Jak dla mnie ma ona trzy glowne wady:
-cienkie scianki boczne
-dla pytajacego za droga
-I najwieksza ich wada sa ogromne opory toczenia.
Ogolnie polecam je jesli jezdzicie sporo po sypkiej ziemi lub blotku. Nie sa zas dobrym wyborem na twarda ubita ziemie.

Jak sama nazwa wskazuje minion front jest zrobiony poto żeby sie toczyć i trzymać grip natomiast minion rear jest poto by dawać przyczepność gdy jest napędzany.

Miniony bym polecił jeśli musisz przejechać z 2 kilometry asfalt i potem teren ubity piach/ściółka leśna/nieubity piach. Tylko jak mowie z przodu 2.5 i z tyłu to już od ciebie zależy czy chcesz 2.5 czy 2.7. Jeśli chodzi o FR...
Tylko pamiętaj 2.5=2.35 2.7=2.5

Słyszałem od kilku osob własnie, ze minion rear lepiej napedza/hamuje ,ale gorzej trzyma w zakretach, natomiast minion front gorzej hamuje/przyspiesza ,ale lepiej trzyma w zakretach. Podsumowujac chyba lepiej jest miec lepiej trzymajace opony (kosztem hamowania/przyspieszania) na tyle i przodzie Z drugiej strony inzynierowie maxxisa napewno dobrze przemysleli kwestie bieznika i przod ma byc na przodzie tyl na tyle, ale przeciez zawsze mozna poeksperymentowac

Ja również polecam Maxxisa Miniona DHF mieszanka 60A 26x2,35 powinna być okej acz kolwiek nie wiem czemu chcesz tak wąską oponę do FR raczej stosuje się 26x2,50 ale to jest oczywiście twój wybór , Maxxisa Larsena nie polecam bo jest on strasznie cienki wiec będziesz łapał kapcie jeden za drugim .