Vin_OSW pisze:
W takim przypadku najgorsza jest masa całego koła. Łatwiej rozkręcić do dużych szybkości koło lżejsze niż ciężkie co się przedkłada na wyniki na trasie. A co do wytrzymałości fajna rzecz jeśli chcemy mieć prawie wykluczone spadanie łańcucha o i że nie obijemy o jakis kamień przerzutki smile
Fajnie masz w domciu . Ciezej byloby rozkrecic takie kolo jesli ten dodatkowy ciezar bylby rozmieszczony na duzym promieniu (np ciezka obrecz / opona) a nie przy samej osi ... Predzej bedzie to mialo wplyw na prace zawieszenia ( chociaz watpie aby bylo to na tyle odczuwalne , aby stwarzalo jakis problem) , poniewaz zwiekszy sie masa nieresorowana a co za tym idzie , uposledzi nieco zawieszenie .
Co do wagi , to alfine wazy jakos 1600g .
dziadek_dzidek pisze:sądzę, że mogliby zejść z wagi do około 1500g odchudzając korpus piasty gdzie się da i montując oś z aluminium
Ta piasta nie wazy tyle , bo ma ciezki korpus i os , tylko dlatego ze jest wypchana po pachy stalowymi trybami . Pomijam fakt , ze alu oska obsrala by sie w tej piascie po paruset kilometrach .
ACextreme pisze:tylko ta wytrzymalosc nieznana.
Widzialem jak gosciowi pekla oska przy dokrecaniu konusa (nie na pałe , nic z tych rzeczy). Moze to przypadek , ale piasta nie byla projektyowana pod zastosowania grawitacyjne , a oski w shimano nie naleza do najmocniejszych .
Problemem moga sie okazac przeskoki miedzy biegami oraz to , iz wymagane jest odpowiednie przelozenie , aby ta piasta dobrze trybila ( czyt. niezla patelnia z przodu ) . Alfine ma przewage jednak nad innymi tanimi piastami biegowymi , gdyz radzi sobie calkiem niezle przy zmianie biegow pod obciazeniem (co jest problemem np w nexusach lub sramach s7/s5 itd).
W alfine sa zastosowane jest jedno lozysko igielkowe od strony tarczy i kulkowe zwykle od strony zebatki (nie "maszynowe" jak to okreslacie , bo lozyska z tanich piast shimano tez sa maszynowe , ale niech wam bedzie ) .
Kramon pisze:hymn wersja DH? z włókna węglowego ;]
Wyjdz .