FORUM DH-zone.com

Witajcie, Po wielu problemach z 66 kolegi postanowiliśmy się w końcu za niego zabrać lecz ku naszemu zdziwieniu po wymianie oleju którego jak się okazało było za mało, amor dalej był za twardy i wracał szybciej niż światło. Zaznaczam regulacja tłumienia powrotu jest na max na +. Zastosowaliśmy taki patent:
Z jednej lagi wyjęta sprężyna, w drugiej bez zmian.
w tej z której wyjęta sprężyna dopompowaliśmy tyle powietrza aby amortyzator był wystarczająco twardy a zarazem nie dobijał. Co udało się wyśmienicie. Amor pracuje lepiej jak co nie które wyższe modele. Problem leży w tym że kolega dla świętego spokoju chciałby się upewnić że taki patent nie sprawi że amortyzator ulegnie uszkodzeniu pod wpłyewm innych sił działających na widelec. Druga goleń ze sprężyną bez powietrza. Model to VF rok 2006.

Spokojnie da rade.

Nic mu nie będzie, jeśli kolega nie waży 100kg to nie widzę problemu w takim czymś. A co do odbijania - jakim olejem zalaliście amortyzator? Bo na 7.5 vf już tak siorbią, nie odbijają szybko.

Musicie miec cos skopane z regulacja... Ja mam olej 5W i jak dam odbicie na maxa to czekam pol godziny zanim odbije :P

Czy waszym zdaniem patent ten ma również prawo działać i nie "zabić" widelca przy modelu RCV 2008?

Z której komory pozbyłeś się sprężyny?

po wymianie oleju którego jak się okazało było za mało, amor dalej był za twardy i wracał szybciej niż światło.

Może po wymianie też dolaliście za mało oleju i tłumik przez to nie działa właściwie?
Drugą sprawą jest ,czy regulowaliście tłumienie poprawnie? (minimum -dziurki w regulacji tłumika są całkowicie otwarte -pełen przepływ maximum -dziurki w regulacji są zamknięte -olej nie przepływa -tłumi maksymalnie powrót.

Patent z wyjęciem sprężyny w niczym nie przeszkadza w niczym oraz niczego nie uszkodzi