Strona 1 z 1

Marzocchi 2008- wady?

: 26.05.2010 12:37:43
autor: Iron_Horse_KRK
Mam zamiar kupić amortyzator marzocchi 888 2008 rcv, ale doszły mnie słuchy o jakichś wadach produkcyjnych albo czymś takim. Prosiłbym o wymienienie rzekomych wad. Co grozi mi przy zakupie tego amortyzatora, czy jest to dobry sprzęt i w jakiej cenie powinienem go szukać by nie przepłacić. Z góry dziękuję za pomoc.

: 26.05.2010 12:43:06
autor: SegatiV
Luzy na ślizgach w pierwszych modelach, wsadzali wadliwe ślizgi, potem podobno już było wszystko Ok, no i to Marcok, największa wada :)

: 26.05.2010 12:51:56
autor: Iron_Horse_KRK
SegatiV: no i to Marcok, największa wada

Ty jesteś mistrzem ja amatorem. Jeżdżę dopiero ok. rok, mi marcok w zupełności wystarczy zważywszy na to że mój budżet jest mocno ograniczony. Dzięki za radę. :)

: 26.05.2010 13:06:06
autor: Krzycho6600
Ósemki RCV z 2008 roku sprzedaje Gregorio po 1600PLN, lepszej ceny chyba nie znajdziesz za nówki

: 26.05.2010 14:31:32
autor: GgG
Dolicz 130zł na miękką sprężynę, bo fabryczna jest za twarda dla każdego.

: 26.05.2010 14:53:16
autor: Iron_Horse_KRK
I jeszcze jedno pytanie czym sie różni rcv z 2008 od rcv z 2010??
Bo wydaje mi się na na szczycie górych goleni są jakby inne regulacje

: 26.05.2010 15:33:17
autor: Hajdas
a nie lepiej kupic cos do rocznika 2007 i uniknac problemow?

: 26.05.2010 16:07:29
autor: pietryna
http://www.pinkbike.com/photo/list/?dat ... =888%20rcv

Tyle ode mnie. Nie widziałem na oczy 888 rcv ale patrząc na to raczej bym się nie skusił.

: 26.05.2010 16:21:01
autor: blackdemon
pietryna pisze:Tyle ode mnie. Nie widziałem na oczy 888 rcv ale patrząc na to raczej bym się nie skusił.
Polowa z nich to wasze kochane, bezawaryjne 07.
Prawda jest taka, ze uzywane 08 mozna brac, skoro byly jezdzone to juz sa bez wad. Nowki bez gwary bym nie wzial.

: 26.05.2010 21:15:04
autor: pietryna
To akurat wiem. Nie wkleiłem tego w kontekście tego że 2008 jest gorsze dużo od 2007. Tylko generalnie. To uszkodzenie to naprawdę beznadziejna sprawa. Szczególnie że ktoś napisał w komentarzu że zniszczył amora po 10 minutach. Wymienili na gwarze, ale niesmak pozostaje.

: 26.05.2010 21:35:31
autor: SeraaX
blackdemon nówka z gregorio będzie mieć gwarę, poza tym takie wybuchanie to raczej była domena 07. Raczej przypadek ( 1 sztuka na cały pink, patrząc w ten sposób na popsute boxxery nie powinno się wcale na nich jeździć)
Wada fabryczna modelu 08 dotyczyła 888 WC i RC3 i chodziło o blokujące się tłumiki przy dobiciu
(naprawiane na gwarancji oraz w sztukach magazynowych przed wysyłką do klienta)
Obrazek
Obrazek
Wszystkie 888 08 z jakimi się spotkałem nie miały luzów (jedynie niewielkie robocze,niewyczuwalne podczas jazdy) i chodziły/chodzą fajnie ;)

: 01.06.2010 11:36:47
autor: D4X
To może jako użytkownik 888 rcv 2008 się wypowiem ;)
Sądzę osobiście, że niesmak do tych amortyzatorów wywołany jest przede wszystkim tym, że w 2007 roku ludzie usłyszeli, że marzocchi zacznie produkcje w Tajwanie. Od tego czasu internet zalewały negatywne opinie (dużo wyssanych z palca tylko dlatego, że amortyzator produkowany tam to na pewno będzie syf) Faktycznie, niektóre widelce marzocchi z 08r miały wady np 55- co chwile padają tłumiki. Temat dotyczy jednak 888 rcv i na nich się skupie.
Jest to masywny i solidny amortyzator- potrafi wytrzymać naprawdę dużo, luzy w tym modelu występują fabrycznie, ale są wtedy gdy amortyzator jest nieużywany (po pierwszym ugięciu luz znika, gdyż olej dostaje się w szczeliny- to jest jakis patent marzocchi). Co do pracy- wszystko zależy jak się go ustawi ;) wiem, że trzeba się bawić z regulacjami i powietrzem- ja ważę 68kg i jeżdżę na wypompowanym amortyzatorze. Na mniejszych nierównościach nie jest zbyt czuły, ale za to gdy pojawią się jakieś większe przeszkody, to świetnie daje radę.
Wadliwy model 888 z 2008r to niebawem RC3, ale to też zależy, bo wiem że późniejsze widelce z 2008r zostały poprawione ;)
Podsumowując myślę, że warto zaryzykować- ja jestem zadowolony (miałem wcześniej 66rv z 2007r i szczerze mówiąc 888 z 08 mnie bardziej cieszą ;) )