[Kraków] Big Hit+Monster
[Kraków] Big Hit+Monster
Witam wszystkich dzisiaj ok godz. 14:30 zostałem okradziony z mojego bike. Był to park Jordana przy błoniach. Mój bike jest bardzo charakterystyczny wiec łatwo go będzie poznać. A oto trochę danych o nim i fotki.
-Rama specialized BigHit 2004 (kolor: Raw inaczej lustro)
-Amor Marzocchi Monster 2003 (kolor: raw czyli tak samo jak rama)
-Damper Fox Vanilla R
-Koło p: Double Truck z high rollerem 26" 2,7
-Koło t: Dartmoor Blizzard z jakims scoute 24" 2,7
-Hamulec p: Avid Juicy 3 z tarczą 203mm.
-Hamulec t: Hayes Stroker Ryde z tarczą 180mm
P.S. na fotce jest z błotnikiem z tylu, którego obecnie zdjąłem
a oto linki do PB:
http://foka666.pinkbike.com/album/My-Bike-2010/
-Rama specialized BigHit 2004 (kolor: Raw inaczej lustro)
-Amor Marzocchi Monster 2003 (kolor: raw czyli tak samo jak rama)
-Damper Fox Vanilla R
-Koło p: Double Truck z high rollerem 26" 2,7
-Koło t: Dartmoor Blizzard z jakims scoute 24" 2,7
-Hamulec p: Avid Juicy 3 z tarczą 203mm.
-Hamulec t: Hayes Stroker Ryde z tarczą 180mm
P.S. na fotce jest z błotnikiem z tylu, którego obecnie zdjąłem
a oto linki do PB:
http://foka666.pinkbike.com/album/My-Bike-2010/
Rower to moje życie, umrę jak go stracę.
-
- Posty: 742
- Rejestracja: 18.04.2007 19:24:19
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 11.03.2008 22:15:39
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
jasiek_krk oj bardzo nietypowa z tego co mowil ale coz, trzeba sie rozgladac. Oczywiscie czekam jak Foka dokladnie opisze sytuacje tutaj bo ja jedynie tyle co z nim gadalem i nie chce czegos przekrecic. Ale czekam jak go zjebiecie.
Jakby ktos gdzies widzial rower i nie byloby kontaktu z foka to do mnie tez pisac
Jakby ktos gdzies widzial rower i nie byloby kontaktu z foka to do mnie tez pisac
-
- Posty: 742
- Rejestracja: 18.04.2007 19:24:19
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
A wiec było tak. I od razu proszę o nie besztanie bo sam zdaje sobie doskonale sprawę ze dojebal** po całości. Bylo ok godziny 14:30, ja wraz z kolega postanowiliśmy posiedzieć trochę w PJ. Po niedługim czasie podbiło do nas dwóch kolesi (niezbyt przyjeban***). Jeden oszalał na widok mojego roweru i cały czas nawijał "Jaki zajebis** rower, moje marzenie itd" Koles jeździł na rowerze kolegi bez żadnej lipy. W końcu dałem mu się przejechać, pojechał ok 100m i zawrócił do nas pogadał zrobił znowu podobny dystans i znowu wrócił, no ale za trzecim razem to już nie wrócił
Pożyczyłem rower kumpla i rura za nim, ale ten po prostu użył jakiejś teleportacji i nie ma kolesia, szukałem go z 2h ale to nic nie dało. Z rozmów wynikało ze jest z Prądnika Czerwonego. Tak wiem jestem idio** i nie musicie już tego pisać. Dzieki za zainteresowanie się tematem mojego roweru. Powodzenia i i jeszcze raz dzięki.

Rower to moje życie, umrę jak go stracę.
-
- Posty: 1685
- Rejestracja: 23.09.2004 18:47:34
- Lokalizacja: Sanok
- Kontakt:
Jeden łysy z 1,80m chudy(z tego co zauważyłem to ksywkę ma chyba krzywy czy coś w tym stylu), ubrany był w zieloną koszulkę i spodenki nie pamiętam koloru. Był na zwykłym rowerze giant biało niebieski. a drugi niski z 1,60m czarne krótkie włosy, krzywe zęby. Jeden chyba ten łysy ma na imię Artur ale do końca nie jestem pewien. Więcej nie pamiętam.
Rower to moje życie, umrę jak go stracę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość