Marzocchi 55 ata2 2008 vs. rs domain 302 u-turn

[mmichael]

wiem, zakładałem już podobny temat, w którym pytałem o amor z regulacją skoku ale jednak moje fundusze nie wystarczają na proponowanego domaina 318.
słyszałem, że 55 pękają na koronie, to prawda? Miał ktoś taki amor? Jak się sprawuje, jak na razie do niego jestem najbardziej przekonany.

a co do domaina 302, mam pytanie, jak działa regulacja tłumienia? Czy zmieni ona twardość amora? i tak w ogóle czym model 302 różni się od modelu 318?

[jajokso]

szczerze to ja bym brał domaina.
a 302 od 318 różni się tym że 318 ma Motion Control, i pokrętło od kompresji na górze, 302 ma kompresje wewnętrzną jak sie nie myle. kompresja w domainie jest dość solidna, skręcisz ją na full to masz dość twardo, ale słyszałem plotki że podobno jak sie jeździ na włączonej kompresji to cos sie tam psuje czy coś ..
osobiście nie mam domaina ale miałem okazje dużo razy na tym jeździć

[mysticar]

jajokso to pokrętło na górze to właśnie motion control, a nie dwie różne rzeczy.
Tłumik powrotu w obu wersjach domaina jest taki sam. Regulacja tłumienia powrotu nie zmienia twardości amortyzatora. Wiem bo sam mam domaina 318 a brat ma wersję 302 uturn.
Jeśli chodzi o 55 to miałem swego czasu tyle że wersję r więc na temat pracy ata2 nie będę się wypowiadał. Jeśli chodzi o wytrzymałość to mi nic nie pękało, amortyzator był sztywny poza tym.
Plusem marcoka jest to że możesz go dobrze ustawić pod swoją wagę, bo jest powietrzny.

[mociek92]

55 pękają pod koroną? Dobre żarty, owszem amor jest wadliwy ale to co piszesz to pierwsze słyszę a siedze w temacie 55 2 lata ;D. ATA2 chodzą bardzo przyjemnie lecz rocznik 2008 był ogólnie nie udany dla Marcoka i jak coś polecałbym od siebie albo coś z przed 2008 albo po 2008 najlepiej 2010 bo są całkiem niezłe po wszystkich błędach z lat poprzednich