Strona 1 z 1

[amortyzator] SR SUNTOUR SF9-XCR RL, 100mm

: 06.07.2011 23:24:05
autor: Hazzelnut
witam! Od niedawna jeżdzę na rowerze centurion D-Bock (http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/1 ... on.D.Bock/) po jeździe "kulturalnej" przyszedł czas na spróbowanie swoich sił na DH.
Pierwszy zjazd w deszczowy dzień - zablokowany amortyzator. W nim leży mój problem, gdyż jest on nie typowo zblokowany. Stoję przy rowerze i próbuję go wbić lecz ten za ch*ja nie wchodzi. Naciskam przedni hamulec i wchodzi praktycznie do końca. Przy stopkach normalnie wchodzi a podczas normalnej jazdy jest twardy jak skała. Wie ktoś coś na ten temat?
Pozdrawiam.

: 07.07.2011 10:33:35
autor: EZrider
Zdejmij pokrętło blokady, w ogóle wypierdziel tą manetkę, po cholerę w takim rowerze RL. Będziesz miał takie kółko zębate. Kręć tym w różne strony do oporu (dużo większy zakres niż pokrętło na to pozwala, z 10 obrotów w sumie) i patrz czy się zmienia coś na skrajnych.

Re: [amortyzator] SR SUNTOUR SF9-XCR RL, 100mm

: 07.07.2011 10:48:53
autor: Hazzelnut
tyle że w tym rowerze nie mam manetki do blokowania amortyzatora. w ogole tam chyba nie ma RL

: 07.07.2011 11:20:04
autor: kosq3
Miałem taką samą sytuację ze starym SR ale XCM, jeden dzień jazdy w deszczu po błocie i przestał się ugininać.
Rozebrałem go, okazało się że w do środka dostało się dużo wody i jakiegoś brudu, dodatkowo na górnych goleniach w środku zrobił się taki kant, rysa głęboka pozioma i u mnie wyglądało to tak jakby ona jakoś blokowała amortyzator o ślizg czy coś ;).
Wszystko ładnie wyczyściłem, rysę wygładziłem papierem ściernym i amortyzator się ugina do tej pory bez problemu (prawie rok po serwisie ;D), no ale nie jeździłem w deszczu i błocie przez ten czas ;>.

W twoim przypadku to raczej woda w środku.