Polskie, a Niemieckie prawa - pojedynek z Policją
: 30.07.2011 20:43:28
Witam wszystkich,
Jako, że na tym forum najdłużej przesiaduję, to może mi pomoże ktoś.
Otóż dzisiaj koło godziny 16:10 jadąc skuterem zostałem zatrzymany do kontroli. Nie miałem przy sobie dowodu (18 lat oczywiście od paru miesięcy już mam), ale mam uprawnienia do prowadzenia w/w pojazdu. Skuter jest oczywiście zarejestrowany na ojca, który zameldowany jest w Niemczech i pokazałem władzy dokumenty (ubezpieczenie i jakiś tam jeszcze papier), ale niestety jednemu oczywiście coś nie pasowało i stwierdził, że nie mam dowodu rejestracyjnego (z tego co mi wiadomo i ojciec mi cały czas przegaduje, to dowodu rejestracyjnego nie potrzeba, bo wszystkie dane są wypisany na ubezpieczeniu i co roku zmieniane są tablice rejestracyjne).
Po paru minutach sprzeczki z policjantem, powiedział mi, że na terenie UE potrzebne są: ubezpieczenie i dowód rej. poj. i kazał mi się zgłosić na komendę w środę (03.08.11r.) z dowodem. Odpalił radiowóz i pojechał w H*J.
I tutaj moje pytanie: Czy ktoś miał podobny problem lub jest w temacie i mógłby mi powiedzieć, czy rzeczywiście mógłbym jeździć na samym ubezpieczeniu? Oczywiście chodzi o zwykły skuter zarej. w Niemczech
Jako, że na tym forum najdłużej przesiaduję, to może mi pomoże ktoś.
Otóż dzisiaj koło godziny 16:10 jadąc skuterem zostałem zatrzymany do kontroli. Nie miałem przy sobie dowodu (18 lat oczywiście od paru miesięcy już mam), ale mam uprawnienia do prowadzenia w/w pojazdu. Skuter jest oczywiście zarejestrowany na ojca, który zameldowany jest w Niemczech i pokazałem władzy dokumenty (ubezpieczenie i jakiś tam jeszcze papier), ale niestety jednemu oczywiście coś nie pasowało i stwierdził, że nie mam dowodu rejestracyjnego (z tego co mi wiadomo i ojciec mi cały czas przegaduje, to dowodu rejestracyjnego nie potrzeba, bo wszystkie dane są wypisany na ubezpieczeniu i co roku zmieniane są tablice rejestracyjne).
Po paru minutach sprzeczki z policjantem, powiedział mi, że na terenie UE potrzebne są: ubezpieczenie i dowód rej. poj. i kazał mi się zgłosić na komendę w środę (03.08.11r.) z dowodem. Odpalił radiowóz i pojechał w H*J.
I tutaj moje pytanie: Czy ktoś miał podobny problem lub jest w temacie i mógłby mi powiedzieć, czy rzeczywiście mógłbym jeździć na samym ubezpieczeniu? Oczywiście chodzi o zwykły skuter zarej. w Niemczech