[Częstochowa- Dźbów] kolesie w kominiarkach

[mitoza-mejoza]

Ciężko to nazwać napadaniem gdyż poraz pierwszy usłyszałem o takim zdarzeniu na dźbowskiej górce. Akurat z kumplami pojechaliśmy troszkę pozjeżdzać a tu policja i młode chłopaszki , nieco ściorane, sądząc po kolorze uzebienia , po twarzach też musieli dostać . Rowerów wiadomo nie ma. Ostrzegam, może to lokalna sprawa ale lepiej mieć się na baczności i raczej wyruszać większymi grupami .

[Durliczek]

Ale co dokładnie się stało?