ja mialem w wakacje dziewczyne i sie czepiala ze ja sie z nia nie spotykam ze czesciej na rowerze jezdze ... spotykalem sie z nia sredni 4-5 razy tygodniowo :/ a jeszcze jej bylo malo wiec zakonczylem to i teraz szukam innej juz od konca wakacji :/
Ciezko jest pogodzic, szczegolnie jesli masz taka dziewczyne na powaznie. Trudno jest jej wytlumaczyc bylo ze rower jest dla mnie tak samo wazny jak dla niej spotkania z kolezankami i te jej babskie wieczory :] Ale trzeba probowac. Ja jesli mialbym wybierac rower albo obecna kobieta to dlugo bym sie nie zastanawial, niestety :|
Pozdro
mialem ale znalazlem
powody dla ktorych rower jest lepszy od kobiety:
-rower nie wyda twojej kasy bez twojej zgody
-rower nie zazdrości innemu ze ma kwiatki i czerwony lakien
-jak peknie ci guma to nie bedziesz mioał przejebane
-nie bedzie mu przeszkadzać jak pojewdziesz na roweze kumpla
-mozesz na nim jezdzić bez przerwy i wtedy kiedy ty masz na to ochote
-mozesz przy nim pić, bekać, pierdzieć i przeklinać
-moze spać w garazu
-lubi cie takiego jakim jestes
-nie mowi zebys schudł
-nie pyta sie gdzie byles i czemu tak pozno wracasz
-mozesz miec kilka rowerów na raz
-nie zmieni cie na innego jak sie zmeczysz
-nie przeszkadza mu zr sie nie golisz
-mozesz sie na nim wyzywać a i tak cie lubi
heheh no niezle, ja dziele czas na dziewczyne i na bike, jest bardzo wyrozumiala, nawet troche kasy na nowy bike mi pozyczyla :D ale czasem, chociaz tego nie mowi, wydaje mi sie ze jej smutno jak na bike zamias do niej :P ale kobita musi byc ;D
Normalnie. Po szkole- rower, z roweru do wanny i do panny ;)
Ewentualnie ona bierze swoj rowerek i sobie razem jezdzimy po miejscowkach, zna wszystkich raiderow z okolicy, wiec nie ma problemu.
--Street--
http://www.destroyer.pl/Galeria/rowery/29.jpg - my ride
a ja nie mam dziewczyny:P nie musze się przejmować że bedzie buzyć ze zamiast do niej to na bika:D w sumie wiadomo że z dziewczyna fajnie ale ja nie mam do tego cierpliwości, nerwów zresztą juz tez.
ja nie mam czasu na takie głupoty.Jak jestem w szkole to myśle o jeździe,jak jestem w domu to myśle o jeździe,Jak jestem w przy kompie to myśle o jeździe,Jak jestem na rowerze to myśle o jeździe.O zdiewczynah nie mysle ,wiec nie mam takiego problemu.
a ja bym kciał znaleźć dziewczyne bikerke :D u mnie w mieście niestety gdybym szukał to nie ma :/
Są fajne foczki ale wiecie rower lepszy jak to ktoś podał tam punkty :D
heheh "wy" ( ci którzy nie mają panienki) moim zdaniem troche tracicie...tzn.."18 kilogramowa kupa zelastwa,zimna jak lód,nie czująca nic.." nie da wam tego co panienka :D...hehe mówie powaznie teraz :)..WARTO MIEĆ PANNE :)