z fabrycznymi zestawami hamulców firmy Hope[less] [Mono6, Tech M4, Tech V2].
Postanowiłem powrócić do firmy, z którą nigdy nie miałem problemów, i.e. Avid.
Moje pierwsze Juicy7 kupiłem w 2004. Przewinęły się one przez kilka rowerów
i do tej pory bezproblemowo spowalniają streetowego sztywniaka.
Projekt zakładał zbudowanie niekoniecznie lekkiego ale za to mocnego i przy okazji cieszącego oko hamulca.
Kolega podsunął pomysł zbudowania następującej hybrydy:
- klamka Juicy Seven ze względu na bezawaryjność i łatwość odpowietrzania
- zacisk Code ze względu na moc i modulację
Ja poszedłem o krok dalej i postanowiłem wzbogacić projekt o:
- przewody Goodridgew oplocie stalowym
- klamki Straitline w kolorze czerwonym
- obejmy SRAM Matchmaker w sosie własnym
Summa summarum na hamulce składają się:


Klamka Avid Juicy Seven 2008

Zacisk Avid Code 2012

Tarcza Avid HS1 Rotor 180mm

Tarcza Avid HS1 Rotor 200mm

Przewód hydrauliczny Goodridge 900mm

Przewód hydrauliczny Goodridge 1650mm

Klamka Straitline

Obejmy SRAM Matchmaker
Złożenie całego hamulca odbyło się bez żadnych problemów.
Do bezstresowej i przyjemnej pracy nad hamulcem przyczynił się zestaw przewodów i końcówek wielokrotnego użytku firmy Goodridge.
Przy okazji postanowiłem zrobić kilka zdjęć dokumentujących cały proces oraz napisać krótki "manual".
Mam nadzieję, że przyda się innym rowerzystom majsterkowiczom podczas podobnej operacji.
Zatem zaczynamy!
Na początek niezbędne narzędzia:

• Avid Juicy Bleed Kit
• płyn hamulcowy DOT 5.1
• klucz płaski 8mm
• klucze imbusowe 2.5, 3, 4, 5mm
• klucz torx T-10
• szpikulec
• czyste szmaty lub ręcznik papierowy
• alkohol izopropylowy lub woda mydlana
Do mojego projektu potrzebny był Goodridge Hose Kit 104.
Na początku należy przyciąć wąż do żądanej długości. Warto postępować wg angielskiej maksymy:
measure twice, cut once!
Mój kolega w takich sytuacjach zwykł mawiać: Kur*a, dwa razy uciął i dalej krótkie

Do skracania przewodu warto użyć dobrych jakościowo nożyc.
Sama operacja obcięcia musi być szybka i zdecydowana, zwłaszcza przy przewodach w stalowym oplocie.

Zaraz po obcięciu należy zaokrąglić końcówkę przewodu.
Zazwyczaj nożyce do przewodów mają do tego specjalne narzędzie.

Następnie na koniec przewodu nasuwamy końcówkę [RCB600-02MTB C].
UWAGA: od 2006 w zestawach rowerowych Goodridge nie nacinamy i nie zdejmujemy [!]
11mm bezbarwnego plastikowego pokrycia przewodu mimo,
że instrukcja zaczyna się właśnie od tego kroku. Końcówka nasuwa się nieraz z zauważalnym oporem,
zwłaszcza gdy nie zaokrąglimy wcześniej końcówki przewodu.
Ja założyłem rękawiczki rowerowe dla lepszego "gripu" i ruchem obrotowym osadziłem końcówkę na przewodzie.

Po nałożeniu końcówki, za pomocą jakiegoś szpikulca powiększamy nieco otwór w przewodzie,
aby później inna końcówka mogła łatwo wkręcić się w ów otwór.
UWAGA: oryginalna instrukcja zaleca aby otwór powiększyć przed założeniem końcówki na przewód.
Jednak taka kolejność utrudnia,
a wręcz uniemożliwia wsunięcie końcówki na poszerzony wcześniej przewód.


Teraz nasuwamy na przewód żółtą gumową osłonkę z napisem Goodridge oraz oprawiamy drugi koniec przewodu wg instrukcji jak powyżej.

Następnie pora na zaopatrzenie klamki w odpowiednie końcówki.
W moim przypadku były to: MTB442-02-M8 C SW oraz MTB442-02-M81 C SW.


W zacisk także wkręcamy odpowiednią końcówkę. Avid Code wymaga: MTB442-02-M8.
Po zaopatrzeniu klamki i zacisku w końcówki mój zestaw wyglądał jak poniżej.

Teraz pozostało już tylko połączenie całości. Zaczynamy od zacisku.
Po prostu wkręcamy końcówkę wystającą z zacisku w przewód.
Tu także przydały się rękawiczki rowerowe dla lepszego "gripu".
Kiedy połączą się gwinty końcówki wystającej z zacisku z tym w końcówce na przewodzie,
możemy pomóc sobie płaskim kluczem 8mm.
Ważne aby pozostawić przerwę ok. 1mm pomiędzy dwoma końcówkami,
czyli nie wkręcamy do końca zacisku w przewód.
Analogicznie postępujemy na drugim końcu przewodu: wkręcamy klamkę w przewód,
także pozostawiając przerwę ok 1mm.
Na koniec pozostaje tylko zalać przewód olejem i odpowietrzyć hamulec.
Cała procedura odpowietrzania hamulców Avid wbrew pozorom jest prosta i przyjemna.
Kiedy czyta się papierową instrukcję można odnieść inne wrażenie.
Jednak wszystko staje się jasne i przejrzyste kiedy obejrzy się film instruktażowy na YouTube.
Ponieważ system hamulcowy po złożeniu z odrębnych części jest całkowicie pozbawiony płynu hamulcowego,
procedurę odpowietrzenia należy przeprowadzić dwukrotnie.
Po naszym ciężkim narzędziowo-serwisowym wysiłku przyszła pora
na ustawienie klamki, testowanie i delektowanie się nowym hamulcem.



Jak to wszystko działa?
Hamulce złożyłem pod koniec sezonu, przejechały zatem niewiele, bo jakieś 200 km. Jednak ze względu na
jesienno-zimową porę hamulce testowane były w rozmaitych warunkach pogodowych i w szerokim spektrum temperatur.
Jak dotąd mogę powiedzieć jedno: jestem wpiekłowzięty.

Moc jest iście diabelska ale o wiele łatwiej ją poskromić niż np. w Formula The One. Nie ma mowy o przypadkowym
zablokowaniu koła, bo modulacja dzięki klamce Juicy7 [większa ilość płynu] jest lepsza niż w standardowych Code'ach,
choć i te mają doskonałą modulację.
Największe wrażenie robi idealnie wyczuwalny punkt styku klocków z tarczą oraz sztywna klamka.
To zasługa przewodów Goodridge.
No i na koniec dźwignie Straitline. Przytoczyłbym opinię kolegi, który po krótkim przetestowaniu
podsumował klamki kilkoma neologizmami, ale nie godzi się ich pisać na forum.
Ogólnie klamki są niesamowicie ergonomiczne i wygodne.
Palec idealnie leży na [szerszej niż standardowa] klamce w anatomicznie wyfrezowanych profilu
i nawet najdłuższe hamowanie w ogóle nie męczy mięśni dłoni. Istny organoleptyczny orgazm!
Tyle moich subiektywnych spostrzeżeń na temat hamulców.