Już za niedługo zaczną się roztopy i wszechobecne błoto ( moje ulubione ). Pasowało by zaopatrzyć się w jakieś błotniki, żeby nie wracać zawsze jak z wojny Na tył jest duży wybór ... a co z przodem ? Podoba mi się Crud Fast Fender, ale nigdzie w PL nie mogę znaleźć czegoś w tym stylu.
Tak jak piszesz, Crud Fast Fender.Używałem cały sezon, obecnie też mam zamontowany, żeby nie wyglądać tak jak to opisałeś. Ale dostępny jest chyba tylko na CRC. Wychodzi ok 75zł z przesyłką, także tragedii nie ma, a otrzymujesz świetny, wytrzymały błotnik (można go zginać na pół i nic się z nim nie dzieje).
Gdzie zanabyłeś ?? Miałem kiedyś coś podobnego i nawet zdaje egzamin. Nie jest co prawda tak skuteczne jak błotnik, ale przynajmniej nie szpeci też tak bika
RRP wisi na allegro za 5 dych, ale jednak za tą kasę wolałbym wystrugać sobie coś takiego z gumy i trytkami przypiąć nawet zastanawiam się czy tak nie zrobić
RRP daje rade przy czym jak zobaczylem jego budowe to stwierdzilem ze sam moglbym cos takiego zrobic, wystarczy tylko troche neoprenu, rzepow do mocowania i checi
Jak kupiony u "misfit" polegnie to bede kombinowal, na razie nie mam z nim problemow.
Mialem ten bender fender i sam pomysl jest bardzo dobry lecz material z jakiego jest wykonany blotnik nie wytrzymal mi 3miechow jazdy. Polecam kupic ,odrysowac i wyciac 5 nastepnych z kawalka bardziej wytrzymalego plastiku