Strona 1 z 1

Marzocchi Bomber All Mountain 1 (2006)

: 22.01.2012 16:39:29
autor: maxik
Witam, moglbym prosic o jakies recencje na temat tego amortyzatora?
Mam okazje kupic wersje 130-150 ze sprezyna + powietrze za 500zl
Ponoc wszystko w nim chodzi sprawnie, ostatnio byl zmieniany olej.

Ten catridge TST jak nawali to amor jest do wyrzucenia czy da sie jezdzic ?
Jaki jest koszt nowego TST i gdzie go ewentualnie mozna dostac?
Ogolnie usterkowy to jest amortyzator? (kupilem go do Signa FR)
pozdr i dziex za odp !

: 22.01.2012 16:57:49
autor: Las3k_91 Ldz
Bardzo fajny amor, ale jak chcesz na nim daleko skakać/jeździć dh, to sobie odpuść i go nie krzywdź.

: 22.01.2012 19:07:27
autor: maxik
no wlasnie za stary jestem juz na skakanie- myslalem raczej o ostrzejszej jezdzie w lesie lub ew. dwa wypady na rok do szklarskiej poreby na amatorskie zdjazdy :)

Obrazek

Czyli nie jest zbytnio awaryjny ?

: 22.01.2012 19:33:29
autor: Las3k_91 Ldz
Nie, jest zajebisty i sam bym go kupił, jakbym miał gdzie włożyć ;)

: 22.01.2012 23:32:32
autor: maxik
a sa jakies sklepy ktore sprzedaja czesci zapasowe do marcokow?
Ciekawi mnie awaryjnosc tych tlumikow i ewentualnie dostepnosc czesci zapasowych

: 22.01.2012 23:39:22
autor: Las3k_91 Ldz
Gregorio w Polsce najprościej.

: 26.01.2012 21:12:49
autor: maxik
Kupilem amor i go przebadalem:
Pierwsza rzecz ktora zauwazylem to lekkie luzy- powinienem sie tym martwic czy dopuszczalny jest jakis margines? Ew slizgi mozna wymienic i sie poprawi?

Zauwazylem takze ze po spuszczeniu powietrza z TST amor ugina sie max na ok 135mm z 150mm. Mozliwe ze tlumiki sie jakos zapychaja i nastepuje redukcja skoku?


pozdr

: 26.01.2012 21:20:49
autor: ak47
Na pewno ma za dużo oleju. Uginasz go na 135mm rękami? Jeżeli tak, to wszystko jest OK. Zamontuj go do roweru i spróbuj go dobić pracując ramionami i nogami. Przy zerowym ciśnieniu powinno zostać minimum 5mm zapasu skoku.

: 26.01.2012 21:22:58
autor: MUSZEL
maxik pisze:Pierwsza rzecz ktora zauwazylem to lekkie luzy- powinienem sie tym martwic czy dopuszczalny jest jakis margines? Ew slizgi mozna wymienic i sie poprawi?
jeżeli są lekkie, to można jeździć nie martwiąc sie. Można wymienić ślizgi ale to dość drogo Cie wyjdzie.
maxik pisze:Zauwazylem takze ze po spuszczeniu powietrza z TST amor ugina sie max na ok 135mm z 150mm. Mozliwe ze tlumiki sie jakos zapychaja i nastepuje redukcja skoku?
trzeba odlać troszke oleju i będzie można dobijać.

: 26.01.2012 21:48:25
autor: maxik
ok, dziex. Wiecie, na brytyjskim E-bayu mozna zwrocic wadliwy uzywany towar. Chce sie upewnic ze wszystko jest w miare OK, jak zapewnial sprzedawca.
Jutro ide do sklepu rowerowego bo maja tam pompke nisko-cisnieniowa do amora i moze cos powiedza na temat tych luzow bo jesli sa za duze to amor zwracam.
Faktycznie moze poziom oleju jest prawidlowy i jak wloze go do ramy to wykorzystam cale 150 :)
Dodatkowo puka ETA jak amora wciskam (ale dziala prawidlowo). W sumie to oleje sprawe bo i tak nie bede go uzywac.

Widze ze technologia poszla do przodu od czasow RST Hi5 ha ha ha.

: 27.01.2012 09:02:56
autor: kondi_w1
Miałem kiedyś AM1 z 2005 roku w malowaniu "desert storm" czy jakoś tak. Jedyna rzecz która mi w nim przeszkadzała to brak osi 20mm co min było powodem zmiany na inny model no i mógłby być lżejszy. Za to praca i niezawodność nadrabiała w/w niedogodności. Będzie Pan zadooowoloooony :). Od kilku dni chodzi mi po głowie "prawie" bliźniaczy model Z1 Light ETA z 2006 ale ciężko zdobyć w nienagannym stanie.
Życzę miłego użytkowania.

: 27.01.2012 09:44:04
autor: off_road
maxik pisze:Pierwsza rzecz ktora zauwazylem to lekkie luzy- powinienem sie tym martwic czy dopuszczalny jest jakis margines? Ew slizgi mozna wymienic i sie poprawi?
Zmień olej przede wszystkim :) Bajer jest w tym, ze stary olej robi cienszy film olejowy niz nowka.
Co za tym idzie zwykle luzy po zalaniu nowym olejem magicznie znikają :D Super sprawa :) Moj avalanche przykładem, żeby nie było :)

: 28.01.2012 21:59:52
autor: maxik
Zalozylem widelec do ramy i zauwazylem ze jak jest w pelni wyprostowany i chce sie go ugiac to na poczatku ciezko wchodzi. Sam poczatek/uruchomienie slizgow jest jakby twarde i malo plynne (jakby bez oleju).
Tez tak mieliscie ? Poziom oleju ponoc jest dobry.

Jeszce jedna uwaga- amor nie ma luzow jak jest ugiety, ale na wyprostowanym leciutko kiwa sie w slizgach- jak trzymam hamulec i pcham rower do przodu i do tylu to widac jak amor sie lekko wygina- w punkcie gdzie golenie górne wchodza w golenie dolne. Mam sie tym przejmowac czy uzywane amory z tak duzym skokiem tak maja?

Ogolnie 150mm skoku nie rozni sie zbytnio od mojego 130mm Hi5. Na dodatek nie lubie jednej polki- nie ma ograniczenia skretu kierownicy i juz raz mi rower spadl oparty o sciane :-/ bleee

: 28.01.2012 22:08:59
autor: pietryna
maxik pisze:Sam poczatek/uruchomienie slizgow jest jakby twarde i malo plynne (jakby bez oleju).
Stick-slip. Nie powinno tego być w dobrze działającym amorze.
maxik pisze:ale na wyprostowanym leciutko kiwa sie w slizgach
Trzeba zdefiniować to lekko niestety. Golenie w ślizgach nie będą siedzieć idealnie przecież ale też nie powinny mieć 0,5mm luzu.

: 28.01.2012 22:26:38
autor: maxik
Stick-slip - no wlasnie tez tak sadze bo Marcoch slynie z plynnosci skoku.

No i teraz nie wiem co robic. Kontaktowac sie ze sprzedajacym czy olac sprawe i zalac innym olejem? (moze wtedy bedzie plynniej)?

Te luzy na goleniach sa chyba znosnie jak na amor z 2006 roku

: 28.01.2012 23:14:15
autor: pietryna
Ślizgi się wymienia. Z przesyłką zwrotną z gregorio wychodzi 146zł wymiana.
Jeśli jest jednak spory luz to warto to zrobić gdyż luz doprowadzi do wytarcia anody na goleniach.

: 29.01.2012 22:33:33
autor: radzik1259
Miałem All Mountaina 1 TST2+ETA 160mm na sztywną oś, ale z 2007 roku.
Spręzyny, zwłaszcza ta mała, ta koncu kartusza lubi pękac(nie do kupienia w gregorio, trzeba dorabiac samemu), w moim przypadku, duza, głowna sprezyna tez pekła, ale nie było tragedii, bo mozna dokupic. TST2 w tym roczniku jesli nawali to generalnie nadaje sie do wymiany, objawia sie to uciekajacym olejem z kartusza i przy skreconym tłumieniu powrotu, tłumienie nie działa ono od razu. Luz na ślizgach pojawił sie dopiero po trzech latach i był własciwie nie wyczuwalny. Jednak przyczyniło sie do tego w głownym stopniu, ze uzywałem go stricte do FR. Co do pracy, to po prostu bajka, wybierał najmniejsze nierownosci, nie dobijał i miał płynny, liniowy skok, totem coil pod tym wzgledem, nawet mu nie dorownywał. na minus mozna było zaliczyc sztywnosc, ale jesli bedziesz go uzywac do enduro i niedzielnych wypadow, to nie powinienes narzekac.

: 31.01.2012 22:32:33
autor: maxik
Zaniepokojony tym Stick-slip + luzami zwrocilem amortyzator sprzedajacemu z E-baju.co.uk.
Co ciekawe- w tym pieknym i uczciwym kraju- to sprzedajacy ktory umiescil nieprawidlowy opis przedmiotu pokrywa w calosci koszty transportu, a ja nie trace ani grosza. Ciekawe kiedy allegóóówno bedzie tak samo dobrze traktowac ludzi ktorzy padli ofiara oszustwa/niedomowienia.

Szkoda bo rowerek by tak wygladal :

Obrazek

teraz szukam Juniora T.